Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 55pl

ciaza po toksoplazmozie

Polecane posty

Gość 55pl

Witam wszystkich Pisze tu abyscie doradzily mi co robic, podzielily sie swoimi doswiadczeniami! Otoz w sierpniu poronilam swoja pierwsza ciaze w 6tc. Po wyjsciu ze szpitala udalam sie do gina, dostalam normalny zestaw badan z krwii min na toksoplazmoze. Wyniki swiadczyly ze dopiero co przeszlam toksoplazmoze co wg mojego gina bylo powodem poronienia. IgG mialam dodatni (650,1) IgM ujemny (1,8) Na poczatku pazdziernika mam miec robione badanie drugi raz zeby sprawdzic czy wynik spada. Moja gin powiedziala ze tego sie nie leczy tylko trzeba przejsc i pozniej mozna znow zachodzic w ciaze, jednak mam odczekac 6mies przed kolejna ciaza a jesli wynik bedzie wolno spadac to jeszcze dluzej... Nie chce tak dlugo czekac bo nie jestem juz za mloda a na dodatek bardzo bym juz chciala miec dzieciatko. Podpowiedzcie czy jesli przez powiedzmy 3 miesiace wynik bedzie spadac moge juz starac sie o dziecko czy jednak czekac do spadku do zera? A moze udac sie do innego lekarza ktory przepisal by mi spiramycyne albo rowamycyne zeby sie szybciej wyleczyc? Prosze poradzcie mi, nie wiem co mam robic :/. do innego gina i tak chce sie udac ale to dopiero po 2 wyniku na toksoplazmoze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toksoplazmoza może być przyczyną tylko jednego poronienia danej kobiety. Co prawda stwierdzenie lekarza to tylko domniemanie ale po ok. 2-3 m-cach od poronienia warto powtórzyć badania i jesli wyniki będą typowe tzn. miana IgG iIgM będą spadać można spokojnie się starać. :) W razie wątpliwości zapraszam na wątek do którego limk jest w mojej stopce. Tam pisze sporo forumowiczek doświadczonych w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×