moja siostra - kociara jest jebnięta

Jest już dorosła, ma już męża, dzieci jeszcze nie mają troche mają z tym problem i hodują obecnie 8 kotów.... najpierw było 2 potem 3, 5.... teraz 8 bo się tak namnozyło i przylazło z okolic i wszystko przygarniali :o :O w domu u nich smród i burdel bo te koty ciągle żrą, jedzą, srają i szczają jak nie chce im się wyjść to robią "na miejscu" .... Szwagrowi to nie przeszkadza bo też jest taki troche dziwny ...i tak żyją Też macie taką jebniętą rodzine??? A może uważącie, że to jest normalne? ;)

Zma ludzi,którzy mają kilka kotów i u nich nie śmierdzi,ale po pierwsze uzywają pisaku silikonowego/pochłania smrody/i na birząco usuwają kupy. Czy świrnięci?Myślę,ze nie ,ostatecznie nikomu nie robią krzywdy,są szczęśliwi i o to w życiu chodzi:D

hahahahahah niech zacznął sprzątać to nie bedzie śmierdziec

w domu smród, wszystko podrapane, wszędzie walająca się kocia sierść. Kot leży na desce do krojenia, spędzają go i bez mycia tej deski robią na niej kanapki i częstuja gości.

Jak się sprząta to nie śierdzi, ale to trzeba cały czas sprzątać, przy tej ilości kuwete co 4 dni wymieniać cały silikon a kupy wyciągac 2 razy dziennie. Pewnie mają brudno w kuwetach to tam nie robią. Myś domestosem wszytsko, zamiatac i odkuzrać te sierści. Bywałam w domach gdzie było więcej niż 8 kotów i smrodu nie było.

znam kocierzy -w domu smrod ze hohoh

to nie kociarze tylko brudasy:D

Ja takich też znam, ale znam takich co sprzataja po pare godzin dziennie i można u nich jeść z podłogi

masakra- wszystko zalalne zasmrodzon e

jak w domu jest chocby 1 male zwierze -to smrod i brud sa potworne

>>Bywałam w domach gdzie było więcej niż 8 kotów i smrodu nie było. nie wierze