Pojadę do Korei ;)

LUDZIE JA LEPIEJ WIEM CZY ISTNIEJA GUŁAGI CZY NIE!!!!! OBCUJAC ZE SKOSNOOKIMI NABYŁAM NIEBYWALA WIEDZE I MAM ZDOLNOSCI PARANORMALNE;d

do rosji jade rowerem wodnym,dalej do momgolii latajacym dywanem a z mongolii do koreii w butach siedmiomilowych

uwaga podszyw się zaczernił !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

podobno skrótem przez morawy zaoszczędze 8 km prawda li to ?

byłam juz u gina i przestwaiłam sobie cipke w poprzek na koreańska mode :-)

A o Korei trochę wiem bo interesuję się Nią już od 7 lat. Po prostu wiem w jakie info mogę wierzyć. Nie zamierzam wierzyć ślepo jednej stronie konfliktu... Choć widzę, że dyskusja na tym forum nie ma większego sensu. Chciałam się podzielić z Wami swoją dobrą wiadomością a tu tylko podszywy i napaleni antypółnocnokoreańscy fanatycy. Więc to chyba tyle będzie ode mnie...

i trochu podszyłam zeby im te fiutki nie latały jak w studni

podszyw nie wypowiadaj się za mnie i nie psuj mi tematu:-(

no dobra władze północnokoreańskie płaca mi za ta propagande;d

opowieści tych co tak tam pojechali. Było to dla nich bardzo dołujące, prowadzenie przez szopki po szynach, zero swobody wszędzie trzeba pochwalać i zachwycać się. Trzeba bardzo uważać na słowa. W razie czego żadne komando nie będzie ratować Ciebie i ci z nich którzy są opiekunami też zginą, razem z rodzinami. Hardcore pilnowania się.

17:29 [zgłoś do usunięcia] szczęśliwaszczęśliwa. byłam juz u gina i przestwaiłam sobie c*pke w poprzek na koreańska mode o matko tak mnie to rozbawiło, ze sie nie moge uspokoić hahaha:D

Tylko czytałam Spokojnie, ja rozmawiałam z wieloma osobami, które już tam były w tym m. in. z własną siostrą, mam swoje zdanie na ten temat i nie uważam KRLD za okrutny reżim, nie jest nim. Ten kraj trzeba zrozumieć, nie nastawiać się źle i nie wierzyć ślepo we wszystkie książki, filmy i njusy w mediach, które robią z niej istny dom strachów. Podszywowi pragnę powiedzieć, że jest najżałośniejszym podszywem jaki widziałam na kafe, brawo! No to chyba teraz naprawdę tyle ode mnie w tym temacie. Może się tu zjawię jak będę się mogła pochwalić zdjęciami z pięknego Kraju jakim jest KRLD ;) Teraz idę na spacer z psem, miłego dnia ;)

o tym czytałam różnych. Ci co pół życia na podróżach spędzili a niedzielni w egzotyczne rejony byli zachwyceni. Ci pierwsi zadawali pytania. Dlaczego jak byli w luksusowym hotelu w centrum nowoczesnych biurowców to taka ograniczona panorama z okien, że tylko kilkanaście ich widać i nic więcej miasta bo zasłaniają, dlaczego skoro w takim centrum ruch rano powinien być olbrzymi jest tak pusto? Przecież to powinny być idących dziesiątki tysięcy ludzi, to kto w tym pracuje jak naraz kilkanaście osób widać. Dlaczego samochód ciężko zobaczyć choć po cztery pasma ulice mają? Dlaczego w dziesieciopietrowym hotelu ciężko kogo kolwiek spotkać poza obsługa i opiekunami, skoro mają taki ruch jak mówią? Dlaczego wszystko jest ustalone którędy idziemy i no pytanie czy można by po drodze skręcić mają strach w oczach i jeszcze uprzejmiej nalegają, by nie zmieniać programu bo jest bardzo napięty i spoznimy się? Dlaczego ten program jest tak napięty by na nic czasu samodzielnie zobaczyć, a czas wolny jest tak ustawiony by był np w jakiejś luksusowej pustej restaauracji gdzie jest ze trzech koreańczyków bardzo towarzyskich i wychwalajacych swój kraj i przywództwo pod niebiosa? Dlaczego w na wycieczce w nowoczesnym zakładzie samochodów widać zautomatyzowaną linię produkcyjną po której płyną setkami samochody osobowe dla mas je widać a w ciągu tygodnia tylko jeden z okna było widać? itd.

Błagam - nie zwracajcie na mnie uwagi. :) Jestem tylko durnym, bezmózgim feministycznym ścierwem. W Republice Korei gnębią kobietów (samce! ) a w KRL-D towarzysz Kim Ir Sen zrównouprawnił kobietów już w 1948 r.!