Bramkarz Realu Madryt oddał hołd Dawidowi Zapiskowi

Dawid Zapisek od drugiego roku życia cierpiał na rdzeniowy zanik mięśni typu pierwszego. Niestety dwa dni temu zmarł. Był wielkim kibicem Realu Madryt. Jego marzeniem było spotkać się z Ikerem Casillasem-bramkarzem Realu i reprezentacji Hiszpanii, a także z reprezentacją Hiszpanii. W czasie Euro udało mu się spełnić to marzenie. We wtorek przed meczem Realu z Manchesterem City, Iker Casillas dowiedział się o śmierci Dawida. Nie cieszył się z bramki Cristiana Ronalda, a w środę na swoim profilu na Facebooku napisał: ,,Szczere kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w pokoju przyjacielu''. Uważam, że Iker Casillas powinien być wzorem dla każdego sportowca. Kondolencje dla rodziny. Spoczywaj w pokoju Dawid (*)

i tak pewnie robi to pod publike niestety.

Wiem, że przeciwnicy Ikera będą myśleć w ten sposób, mimo że go nie znają. To smutne :(

Oczywiście usunęło mi gwiazdkę (*)

Nie jestem przeciwnikiem ani realu ani Ikera wręcz przeciwnie lubię real i samego Casillasa nawet twierdzę że jest najlepszym bramkarzem - wmawiasz ludziom którzy napiszą krytykę na real że są rywalami.

przeciwnikami * po prostu nie wierzę żeby casillas przejął się losem chłopczyka który zresztą i tak już nie żyje.

Nie wmawiam, ale kibice Realu i zwolennicy Ikera nie pomyślą w pierwszej chwili-''to było pod publikę''.

Dlaczego miałby się nie przejąć? Był idolem Dawida, ciężko chorego chłopca. Przytulił go, podarował mu koszulkę. Trudno nie przejąć się śmiercią chłopca, który go uwielbiał.

skoro ja sie przejelam nie znając chłopca to iker też mógł - nie wszyscy sa tacy jak ty "i tak już nie żyje"

może się i przejął czemu nie? jest bogaty, biega po trawie za okrągłą rzeczą to nie znaczy, że się zupełnie wyzbył empatii inna rzecz, że i tak bez względu na to czy było to szczere, czy nie zostanie to wykorzystane do budowania jego wizerunku i jego drużyny jeśli coś można sprzedać, zostanie to sprzedane uczucia sprzedają się świetnie a tak poza tym, uważam, że cały ten sport, te bramki, rekordy to jest coś zupełnie błahego ale ludzie kochają błahostki i chętnie za nie płacą nabijając kieszenie cwanym biznesmenom, działaczom i często niezbyt rozgarniętym sportowcom