relaks w biurze

Ewa pijesz do mojej wypowiedzi? Nie wtrącam się w związki :)

pije kawe akurat..;)

ech... cięta riposta ;)

Oj... chyba wszyscy już zrelaksowani :)

chyba nie... obowiązki przyszły... eh stos papierków trzeba przejrzej :(

Jestem fryzjerką więc przez moje rece przewija się wiele ludzi. Uwielbiam pachnacych facetów w garniturach.Nawet takich po czterdziestce.Mogę przedłużać strzyzenie i mycie,dotykać po szyi,przy suszeniu wplatac palce we włosy.Wdychac zapach.A jak potem ręce mi pachną perfumami.... Wiem że oni też lubią popatrzeć w lustrze na młoda dziewczynę która przy nich skacze. Bawią mnie też młodzi chłopcy którzy pożerają mnie wzrokiem.Jeden na fotelu,dwuch kolegów za mną na poczekalni... A kobiety?Niektóre też kręcą mnie niesamowicie....

a ja za to czuje powiew weekendu :) i mogę się trochę zrelaksować w pracy :)

Oj lalunia jaka ty niegrzeczna ;)

Ja?!?!! Eeee tam:-P

Chodź dam ci klapsa ;)

Kto mnie wyrucha ? :)

Ewa jesteś strasznie bezposrednia :)

Riko Dawaj! Tylko w oba pośladki dla równowagi:-)

A potem będę lizał i całował żeby nie bolało :*

mmmm no robi sie ciekawie...ja już odliczam godziny do wieczora :) chyba jednak dam się ponieść emocją :p

Ona w biurze, to mam żałować, że to nie ze mną się spotykasz dziś ? :)

My z lalunią niestety tylko internetowo ale Ty idź na całość z kolegą ;p

fantazjując o moim bossie, achh! jest taaaki władczy, a zarazem słodki i uroczy i w ogóle :D chciałabym z nim coś więcej, ale wiem, że to nieprofesjonalne z mojej strony. :(

Ona w biurze Zazdroszczę ci wieczoru....

a skąd jesteś lalunia?

Ze śląska

to nie zaproponuje Ci swojego towarzystwa :P

Witam :)

Lalunia jął Ja Cię rozumiem też jestem fryzjerka i tez ze śląska;-) a klienci tacy niektórzy że mhh a jakiego mam kolegę w pracy

Buuuuuu Nikt mnie nie chce:-(

Twój zapach mnie tu poprowadził....

chyba za wielu Cie chce :) tylko Ty się nie możesz zdecydować :p

lalunia poszukaj tez kogoś na wieczór....trzeba sobie urozmaicić życie ;p

Ona co masz na sobie w tym biurze .....?:)

Dzisiaj poszłam w leginsach,żakiet na top bez pleców i szpilki na bosych stopach od rana myślę o sobocie i pod biurkiem robię sobie dobrze paluszkiem,chyba pójdę do łazienki bo trochę nie wygodnie.