Nie lubię rowerzystów...a Wy?

Wlasnie szlam do praca a taki gnojek z 18-19lat jechal szybko i chcial skrecic zjechac na chodnik. Wywalił sie na podjezdzie, mini-krawęzniku, przelecial przez kierownice. Metr dalej a tir by mu przejechał noge. Koszmar ! Rowerzysci to bydło, musi ktos to w koncu powiedziec ! O ile starsi jezdzą najczesciej prawidlowo, maja oswietlenie, sygnalizują zamiar skrecania to mlodziez i ludzie w wieku 20-30 lat w ogole nie potrafia jezdzic... - wpychają sie z chodnika na jezdnie i na odwrot - nie maja oswietlenia o swicie i w nocy. - szaleją na drogach i sciezkach. Mają w dupie pieszych, potrącają ludzi, uwazają sie za swiete krowy ze to oni maja wszystkie prawa - Jadą PARAMI jezdnia, kurwa to juz przegiecie, az strach takich wyprzedzic bo reka mu sie zatrzesie i pod kola. Jezdzi sie w kolumnie jeden za drugim a nie obok siebie zajmując 3/4 pasa ruchu wy pojebani ludzie ! Mam ochote rozjechac rowerzyste

czyli trafiłaś na kawał skurwiela a ze jechał na rowerze to nie oznacza wcale ze jest rowerzystą

tak jeździ hołota w duzych miastach. I tylko tam. Robia jakies slalomy , zamiast grzecznie jechac. Ale to wina konkretnego czlowioeka a nie rowerzystów. Tak samo jst za kierownica samochodu. Przyjedzie z wiekszego miasta do malego i szaleje samochodem jakby byl na wyscigach.

z tego, co wiem to teraz rowerzyscie mogą sobie jechać obok siebie- dla mnie totalny idiotyzm, ale cóż... Też ich nie lubię, szczególnie jak jadę samochodem- o jezu, niektórzy z muzą na uszach jadą po ruchliwych drogach- głąby i tyle!

mireczkowata ja też jeżdżę czasami na kolarce z MP3 na uszach czasami robię slalomy miedzy autami (bo sa korki) i nie uważam się za głąba ... tak jak sa kulturalni rowerzyści tak samo sa kulturalni kierowcy sa idioci na rowerach sa i za kółkiem nie można wszystkich mierzyc jedną miarą Osobiście jak jadę autem to zwracam baczną uwagę na rowerzystów staram sie im nie utrudniac jazdy gdyż wiem że chodnikami czasami bardzo trudno sie jedzie Trochę kultury za kółkiem i na rowerze i bedzie dobrze

Codziennie trafiam na debili rowerzystów, najgorsi są ci którzy myślą że czerwone światło ich nie dotyczy. Ostatnio jakiś debil wjechał w grupę ludzi na przejściu bo myślał że się przecisnie. Popchnelam go na tym rowerze tak że wywalil się na środku ulicy i darl ryja. Kurde! Wjechał w ludzi którzy przechodzili ma zielonym i jeszcze ma pretensje. :D

a ja nie dalej jak wczoraj widziałem jak kobieta lat na ok ok 25 tak trąbiła (by mu ustapił rowerzysta) że aż uszy bolały No bo oczywiście cała jezdnia ma nalezeć do paniusi która jechała na bank ledwo co pożyczonym autem od tatusia

Też będę bronić rowerzystów, bo sama jeżdżę nałogowo i znam problem. Zdarza się że łamię przepisy tak samo jak piesi i kierowcy. Inny problem polega na tym, że daleko mi do miejsc sprzyjającym osobom poruszającym się na dwóch kółkach i nie ma możliwości jechać w zgodzie z każdym, kto by tego oczekiwał.

na ścieżce rowerzysta ma pierwszeństwo, na chodniku i przejściu pieszy. jak jadę rowerem dzwonię na dupków co stoją na ścieżce rowerowej, jak stoję na chodniku nie ustąpię rowerzyście choćbym miał mu przywalić, jak jadę samochodem trąbię na kretynów, co na rowerze jadą środkiem jezdni i tamują ruch.

regres, a nie pomyslałeś, że majać mp3 nie usłyszysz jak ktos zatrabi, jak pojedzie karetka?? Jesteś głabem w takim razie i już. A przeciskać się można, sama na motocyklu tak robię- ale nie z predkością taka, ze w razie "W" ladujesz na drzwiach samochodu! Nie cierpię rowerzystów i tyle. Moim zdaniem powinni płacic podatek, który my-kierowcy płącimy w benzynie i tyle!

regres, a nie pomyslałeś, że majać mp3 nie usłyszysz jak ktos zatrabi, jak pojedzie karetka??" MIRECZKOWATA JESZCZE NIE ODPOWIEDZIAŁEM na twoje pytanie a ty mnie juz głąbem nazwałaś? Pięknie,naprawdę pięknie ... A kto ci powiedział że tak słucham muzyki że nic nie słyszę? mam MP3 tak nastawioną z głośnoscią że klaksony i koguty pogotowia czy straży ze 100% skutecznością słyszę

miesiąc w szpitalu , bo rozpedzony rowerzysta wjechal w nią centralnie kiedy szla chodnikiem, miala zlamana noge, reke i uszkodzenie kregów szyjnych, o siniakach i zadrapaniach nie wspomne nie mam nic przeciwko normalnie jezdzacym rowerzystom, ale calą tą rozpedzoną dzicz na rowerach ze sluchawkami w uszach jezdzaca po chodnikach slalomem i bez zadnych zasad wypiep*ylabym na marsa czlowiek idzie spokojnie chodnikiem z zakupami i nie wie czy dojdzie do domu i doniesie cokolwiek, bo albo z jednej strony , albo z drugiej rowerzysta rozpedzony go mija jak wicher widzialm kiedyś jak zahaczyl kobiecie pedalem o reklamówke z zakupami , ona sie na szczescie nie przewrócila , ale reklamówka rozpruta i wszystkie zakupy wylecialy na chodnik ..

Moim zdaniem powinni płacic podatek, który my-kierowcy płącimy w benzynie i tyle!" sory ale pierdolisz jak potrzaskana PODATEK PŁACISZ OD AUTA bo uszkadzasz i eksploatujesz drogi i za coś je naprawić trzeba Scieżka rowerowa jest nie do zdarcia przez rower jedynie co albo je psuje człowiek bo jest wandalem albo po prostu robotnicy odwalili fuszere

twoja koleżanka po prostu miała pecha ... a co powiedziec o tych co zginęli stojąc na przystanku autobusowym chcąc dostac sie z pracy,szkoły do domu? Rozpędzony kierowca wpierdolił sie w przystanek bo za szybko jechał...rzuciło go,wpadł w koleinę ... 3 osoby nie żyją 2 walczą o życie ...

regres, niech sobie rowerzyści jeżdzą w takim rzie scieżkami rowerowymi, a nie po ulicy, co? Nie, nie płacę podatku od auta w bezynie- z tej kasy niby naprawiaja drogi. Wiec jeśli rowerzyści mogą jeździć po ulicach niech płacą, tak jak każdy kto korzysta z dróg! Kropka! A muza na uszach takich rowerzystów to doprowadza mnie do szału! I nie pisz, ze słuchasz sobie cichutko i klakson na pewno usłyszysz.

regres, niech sobie rowerzyści jeżdzą w takim rzie scieżkami rowerowymi, a nie po ulicy, co?" ja bym bardzo ale to bardzo chciał jezdzic ściezkami ale jak sama wiesz ,tych sciezek jest jak na lekarstwo (aczkolwiek w ostatnich latach trochę w tym temacie sie polepszyło) czasami po prostu trzeba jechac ulicą to nie podlega dyskusji Rower jest pojazdem który ma prawo korzystac z drogi publicznej a ty jako kierowca ze mną na takiej drodze musisz sie liczyć KONIEC I KROPKA To nie podlega dyskusji

Nie, nie płacę podatku od auta w bezynie- z tej kasy niby naprawiaja drogi. Wiec jeśli rowerzyści mogą jeździć po ulicach niech płacą, tak jak każdy kto korzysta z dróg!" a jak wyobrażasz sobie takie płacenie? Założysz kazdemu rowerowi rejestrację? :P

A muza na uszach takich rowerzystów to doprowadza mnie do szału! I nie pisz, ze słuchasz sobie cichutko i klakson na pewno usłyszysz." Musiałbym bym być skonczonym debilem by jadac rowerem po ulicy zupełnie sie odciąć od dzwięków mnie otaczających wiedząc jakich mamy kierowców w Polsce i jaka jest ich kultura osobista i umiejetnosci jezdzac z maksymalna głosnoscią zrobiłbym sobie krzywdę na własne zyczenie Zapewnieam cię ze nie jestem samobójcą i dbam o swoje zdrowie tego możesz byc pewna Jeszcze nie zgłupiałem na tyle by zginąć na drodze na własne życzenie

i jeszcze jedno co do muzy czesciej zdarza sie tak że to kierowcy nie słyszą kogutów bo w kabinie muza na full z radioodbiornika leci :P Wystarczy w lato przejechac sie koło aut bez klimatyzacji z otwartymi szybami :P

Mireczko... przesiądź się na rower i oddychaj głęboko... Zrelaksuj się... zanim opodatkujesz każdego, kto porusza się inaczej niż chodząc.

może niech ci rowerzysci głąby sobie oddychają spokojnie i głęboko. I uswiadomią sobie, ze są zawalidrogami i tyle! TAk Regres, założyłabym! Niech płacą chociaż OC!

I uswiadomią sobie, ze są zawalidrogami i tyle!" tak to własnie jest jak ktoś ledwo co zrobił prawko albo nabył auto ,tudzież dostał od taty tak to własnie jest z tymi którzy muszą gnać autem po przez miasto tak to własnie jest z tymi którzy umiejętności za kierownicą mają zerowe wtedy takim rowerzysta nie dość ze przeszkadza to jeszcze stanowi dla nich zawalidrogę bo przeszkadza mu w płynnej jeżdzie tudzież trzeba redukowac biegi przez takiego :D

TAk Regres, założyłabym! Niech płacą chociaż OC!" miałem trochę inne zdanie o tobie naprawdę zawiodłaś mnie bo uważałem cie za kumatą dziewczynę.

Regres masz cierpliwość :) Mireczkowata atakuje, pyskuje, nie ma argumentów...dziewczyno...ogarnij się??? Jestem i pieszym, i rowerzystą, i kierowcą. Każdego na drodze szanuję obojętnie, jak się poruszam. Zwracam również uwagę na motory, chociaż nie jeżdżę...wystarczy trochę szacunku i zrozumienia dla siebie nawzajem :)

To było dobre...:)

.wystarczy trochę szacunku i zrozumienia dla siebie nawzajem " Dokładnie jak piszesz :D

nie mam szacunku ani zrozumienia dla rowerzystów- głąbów i tyle! I nie jestem jakimś weekendowym kierowca ani nie dostałam auta od taty! Lata juz jeżdzę i samochodem i motocyklem i ba! nawet rowerem! Ale jak widzę takiego pajaca, ze słuchawkami na uszach, który jedzie mi środkiem pasa, na wąskiej drodze to mi cisnienie rosnie i juz!!! Grrr!! Nie cierpię rowerzystów i juz!

mireczkowata a jak widisz kierowcę który zajezdza ci drogę lub wymusza pierwszenstwo to co wtedy sie z tobą dzieje?

Szkoda tylko, że większość zdąży strąbić, zanim uświadomi sobie, że tak myśli:)

wypadam z auta z pałą :):) Nic nie robię, ja nawet rzadko trąbię- chyba, ze mam sytuację, która w bezpośredni sposob mi zagraża- np. ktoś zmienia sobie pas nie patrząc w lusterko i jedzie centralnie na mnie.