Czy do indyka mogę użyć przypraw "do kurczaka"

Dziś Po raz pierwszy u mnie filety z indyka na obiad i stąd moje pytanie- kompletnie nie wiem jakich przypraw użyć. Dodam, że kurczaka z reguły kroję w kostkę i gotuję w wodzie i z indykiem chcę postąpić tak samo. Będzie jadalny?

mięso:) kurczak to drób i indyk tez:D możesz uzyć tych przypraw:D Ja do indyka daję więcej przypraw niż do kurczaka, wtedy nie jest mdły

tak,ja tak robie i jest ok

mozesz. te przyprawy nazywaja sie inaczej, zeby ludzie wiecej kupowali, ale mieso jest miesem ;) ale na przyszlosc podpowiem ci: zamiast chemicznej glutamianowej "przyprawy" do kurczaka, kup ZIOLA DO DROBIU ":)

Absolutnie nie!!!! zwariowalas, nie rob tego, to nie dopuszczalne!!!!!

też myślę, że indyk mógłby poczuć się urażony

w piekarnku -mogą być przyprawy do kurczaka(wg mnie kamis najlepszy),filety przyprawić,do żaroodpornego naczynia można dodać trochę cebuli posiekanej,odrobinkę wody(kilka łyżek) i do pieca! żadnego gotowania bo jest bez smaku!

teraz są też przyprawy bez glutaminu

zawsze byly przyprawy bez glutamianu ;) ale przyprawy o nazwie "przyprawa do drobiu (czy czegos-tam)" maja glutek, tak samo fixy i pomysly na cos-tam. a jak pisze specjalnie, ze nie ma glutamianu, to znaczy, ze jest glutaminan tylko pod inna nazwa: extrat z drozdzy. takze chyba wszyscy wiemy o co chodzi ;)

ekstrakt z drożdży to coś zupełnie innego, robi się go z drożdży piwnych i jest bardzo zdrowy, ma mnóstwo witamin z grupy b

nie wiem, czy ta substancja wzmacniajaca smak robiona na bazie ekstraktu z drozdzy moze miec jeszcze jakies witaminy, bo jest maksymalnie przetworzona .... ale nie bede sie spierac, bo nie czytalam zadnych informacji naukowych na ten temat. nie chodzi zreszta o to, czy zdrowy czy niezdrowy, tylko jaki efekt daje - oba to uzalezniajace wzmacniacze smaku, ktore nadaja potrawom jednaki charakter. i dzieki temu ludzie nie trudza sie, by przyprawiac naturalnymi przyprawami, ktore sa jednoczesnie lecznicze. :) a glutamian sam w sobie tez trucizna nie jest ;)

dlatego np. wezmy firme KAMIS: ma 2 rodzaje saszetek do drobiu - PRZYPRAWA do kurczka - gdzie zamiast naturalnych smakow sprawa jest rozwiazana wzmacniaczem smaku. a mamy tez ZIOLA do drobiu - saszetka jest bez zadnego wzmacniacza, same ziola, a do tego czosnek i cebula. tak samo maja sie np. ZIOLA prowansalskie - 100% przypraw (mowie teraz tylko o firmie KAMIS, bo akurat tylko te uzywalam). ale oczywiscie kasdy niech przyprawia czym chce :) jedni lubia szlachetny posmak ziol, inni lubia posmak zupy z proszku lub bulionetki, wiec niech i dla nich znajdzie sie cos na tym swiecie ;)

nie czytałaś, to się nie wypowiadaj i tyle

wlasnie nie wypowiadam sie :) jutro przeczytam, to sie wypowiem. o ile takie info w ogole istnieje gdzie indziej, niz w reklamach ;)

Ale jeżeli ktoś gotuje pokrojonego w kostkę kurczaka, to nie dziwię się, że musi wzmacniac smak sztucznymi polepszaczami, bo przecież takie coś jest kompletnie bez smaku.

Znalazłam takie coś: Zapominamy jednak, że glutaminian sodu to kolejny sztucznie otrzymywany związek chemiczny oznaczony symbolem E621, który na opakowaniach kryje się często pod różnymi dziwnymi nazwami: ekstrakt drożdżowy, autolizowane drożdże, hydrolizowane białka roślinne, hydrolizowane białka. Jest jeszcze ekstrakt z drożdży w postaci pasy, stosowany najczęsciej w kuchni wloskiej, który otrzymuje sie z drożdży piwnych i soli. Pytanie, co jest w tych gotowcach, bo raczej nie mam o tym dobrego zdania.

no wlasnie, nie sadze, zeby TO bylo w owych gotowcach, ale jeszcze nie znalazlam naukowych informacji na ten temat, wiec sie nie wypowiadam ;) a kurczak pokrojony w kostke bez smaku? nigdy :D jak sie przyprawi czosnkiem, ziolami, oliwa, octem balsamiczyn albo cytryna lub limonka - niebo w gebie :D owszem, nie ma smaku schabu, ale pyszny jest :) ostatnio robilam takie zamarynowane w ziolach do drobiu, oliwie i balsamico cale kurze biusty na grillu - matko! nie jadlam pyszniejszego mieska :) ale ja akurat wole takie lzejsze mieso typu ryba, kurczak, niz np. zeberka czy biodrowka ....