facet mnie skrzywdzil, robi kariere i pochodzi z bogatej rodziny. Rozwalil mi zy

cie. Mam nadzieje ze za to zaplaci, a jeszcze wieksza ze nie wpadne kiedys na to zeby mu zrobic w zamian krzywde.

z czasem być może przestanie boleć a o zemście nie myśl nie warto

bagaci s a bezkarni -smutne al e prawdziwe od zawsze

Minelo juz pare lat. Nawet nie wiesz jakie to bylo okropne, jak nie moglam liczyc ani na rodzicow, ani na przyjaciol, jak on po prostu chyba tez mi zazdroscil skoro tak krzywdzil, jak teraz nie umiem niku zaufac. Jak on teraz jest powszechnie podziwianym kutasem, a ja kompletnie schamialam i stracilam ochote na cokolwiek. I wiem co pomyslicie, ze sobie zmyslam, otoz nie, nie zmyslam sobie, moze nawet gdybym byla madrzejsza, moglam go pozwac o napastowanie mnie, ale nie bylam, zreszta on pewnie i tak by wygral z takimi kontaktami. Czasami chcialabym zeby bog go ukaral, chociaz wiem ze jest to kretynskie.

jedna rzecz mnie pociesza, ze dzieki temu mialam doswiadczenie obcowania z ludzmi tego pokroju, z drugiej strony to co sie ze mna stalo............ boze.