Nienawidze meza

Nie lubie z nim spadzac czasu. Wkurwia mnie na kazdym kroku. Jest brudasem. Chamsko sie odzywa. Nienawidze skurwysyna. Zmarnowalam sobie tylko zycie na tego kutasa!

a przed slubem cie nie wqrwial??? widzialy gały co brały

i znowu cudowny przyklad pieknej polszczyzny :)!

Jak brudas to rozumiem autorkę bo nic tak nie wkurza jak niedomyty z lenistwa bądź takiego sposobu bycia.

Jeszcze bardziej go nienawidze od rana! On spi w innym pokoju bo musi sie wysypiac bo pracuje. Ja z dzieckiem non stop od urodzenia w spialni i tylko ja wstaje w nocy. Dzisiaj budzilam sie w nocy do malego 2 razy 1 i 3 a potem maly wstal juz o 6:15. Nakarmilam go i bawilam sie z nim. Usnal o 8. Ja z nim. A ta menda przylazl bo wlasnie wstal wyspany! Obudzil mnie i dziecko o 8:26!! Koorwa mac! Co za przychlast! Za to go nienawidze! Egoista pierdolony!

zajeb skurwysyna mój mnie też czasem tak wkurwia, że mam ochotę dźgnąć go nożem, a w najlepszym przypadku sprzedać mega liścia na ryj

a ja mam wspanialego meza,wlasnie robi obiadek.kochany

widziały gały co brały

sredniowiecza tak? w tych ciemnych czasach wydano was za maz wbrew waszej woli, ustawili malzenstwa, sprzedali za 2 krowy i 5 kur a teraz jakims cudem trafiliscie do 21 wieku, dobrze rozuemiem? albo kurvy tepe tak wam bylo spieszno do malzenstwa i urodzeniu dziecka, ze puscilyscie sie z byle pierwszym brudnym cieciem byle zaciagnac go przed oltarz, ze nie mialyscie nawet smialosci przejrzec na oczy za kogo wychodzicie???

wspolczuje ci kobieto,to nie zycie z takim czlowiekiem smutna prawda.