Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a wszytsko przez niego

Zamknełam się w łazience, pusciłam wodę i ryczałam jak głupia...

Polecane posty

Gość a wszytsko przez niego

Własnie zdalam sobie sprawę dziś jak bedzie wyglądało moje zycie z NIM... Czy ktoś byłby w stanie coś takiego znieść? Poszliśmy dziś na spacer , spacer ok 2 km i znowu to ja probowałam z nim nawiązać konwersacje. A to że idzie już jesień, z jego strony "ani me ani be", idziemy dalej wiec skomentowałam rowerzystów a on ani me ani be tylko wysłuchał albo i nie:( i tak rozpoczynałam temet do ewentualnej rozmowy z 5 razy, nie doczekałam się ani jednego słowa. W końcu wybuchłam, wygarnełam mu że czuję się jakbym na spacerze była sama i gadała sama do siebie, że miło by było gdyby co kowliek czasami powiedział....I co? na chwilkę się ożywił i znowu to samo:-(((( totalny mruk, mruk nad mrukiem. Ryczę bo wyobrażam sobie siebie jak mieszkamy razem i gadam sama ze sobą, ja on mi nie odpowiada na pytania albo robi to z łaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
Co jak nie rozmowa łączy ludzi??Jakon sobie wyobraza nasz zwiazekkiedy nie chce mu się gęby otworzyc??:-( On sie tłumaczy że mnie słucha, ale kurwa mac ja chce żeby on ze mną rozmawiał:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Subiektywnezdanie
Albo prowokacja, albo nie i wtedy lepiej się z nim rozstań. Bo gadanie do samej siebie może skończyć się choroba psychiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka:p
jakiś nienormalny koleś, może ma depresję? ale nawet jak się ma depresję to się człowiek odzywa a tu to jakiś beznadziejny przypadek zaburzenia psychicznego. Zostaw go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
Niesttey nie ejst to prowokacja:-( trafiłam na faceta któremu nie chce się rozmawiac na żadne tematy, żadko keidy się odezwie a jak już to zwięzie i na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A juz zwlaszcza po slubie sobie odpusci...i bedziesz samotna w malzenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
wyobrażacie sobie jak się czuję gdy do niego zagaduję, albo po prostu komentuję przy nim co kolwiek a on mi nic nie odpowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szlendak
To po co z nim jesteś ? Ma dzianych rodziców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Livia_85
Widocznie nie umie rozmawiać, są ludzie bardzo małomówni, ale powinien się chociaż starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
umano my ejsteśmy ze sobą kilka lat, zawsze był małomówny ale teraz to jest jakis koszmar. Kiedyś jeszcze cos skwitował, skomentował, wyraził swoje zdanie a teraz mogę sobie cos opowiadac, coś mowić a on nie podejmuje żadnego temetu:-( U niego w domu niestety jego matka też mówi do ścian. Ona mówi a jego ojciec i on sam nic nie odpowiadają. Ona opowiada co tam jeden wnuk nabroiił, co tam drugi wnuk nabroił, ja z nią nawiazuje rozmowę a oni nic, ogladaja tv i jakby nie słyszeli ze ktos coś opowiada:-( Myślałam że to relacja miedzy nim a matka a ze ze mną tak nie będzie a tu jednak jet tak samo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
Livia ja wiem że jest małomówny i nie oczekuję że będzie bojczył jak stara plotkara, ale jakbys się czuła jakbyś cos mówiła a twoj chłopak nic nie skomentował, nic nie odpowiedział. Potem zmienaisz temat a twoj chłopak nadal milczy i tylo słucha tego co mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detonics
I tacy mają laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
już mu tyle razy zwracałam uwagę ze to nie ejst rpzyjemnosc jak gada się jak do ściany i że jak on sobie wyobraza zwiazek bez rozmowy to sie starał rpzez chwile a potem znowu to samo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie...jak on Ciebie poderwal? Tzn wczesniej byo jako tako? No ja tez rozumiem ze moze byc malomownym, ale zeby nic? Dziewczyno, Ty sie wykonczysz, to juz zwierze jakos reaguj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
to po co z nim jestes? Masz jakies kompleksy ze boisz sie ze bedziesz sama i jestes z pierwszym lepszym jaki sie nawinąl i ciagniesz to siłe? Bo za cholere nie rozumiem jak mozna tworzyc zwiazek z człowiekiem z ktorym nie łączą zadne blizsze relacje, wy oboje macie cos z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
umano oczywoscie ze było inaczej, wykazywał zainr=teresowanie komentował jak noprmalny człowiek. Nie rpzeszakdzał mi jego małomówność, ale teraz to nie jest małomówność a jakiś totalny brak kontaktu, on słucha moich wypowiedzi ale nie nawiązuje rozmowy:-(Jestem załamana, nie sadziłam że zacznie mnie traktwac tak jak własną matkę. I on i jego ojciec tak się zachowuja w domu w stosunku do matki i teraz widzę ze ja tak samo jestem traktowana:-( Naprawdę wierz mi wpadam w jakaś depresję, nie potrafię tak funkcjonować. Narazie jeszcze walcze ze sobą ale czuję ze niedługo pękne i odejdę od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada na niedziele
powieś sie kurrwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
Evvvka Kocham go a poza tym tak jak napsiałam wczesniej taki nie był, mówił mało ale mówił, nawiazyłam rozmowę. Teraz potrafi 2 km spceru iść koło mnie bez słowa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Detonics
Radzę go zostawić. Nie stać CIę na lepszy model ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
Detoni Pewnie tak to się skonczy, choć nie ukrywam strasznie to rpzeżywam. Nie rozumiem jego zachowania, nigdy się z czymś takim nie spotkałam. sama jestem małowmówna i takie osoby też preferuje ale to co on wyprawia to jest dla mnie chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
ze terz wytrzymuje z twoim gadulstwem bo ja bym nie wytrzymał gdyba baba mi non stop gadał jakies głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykonczysz sie...przeciez nie moze byc tak, ze tylko Ty sie starasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
umano czuję się tragicznie przy nim przez to, mówię, opowiadam a on nie reaguje tak jakbym nie mówiła nic ciekawego, na tyle ciekawego zeby on cokolwiek odpowiedział:-( jednym slowem tragedia, znosiłam to rpzez jakiś czas ale zaczyanm pękac, frustracja we mnie narasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
jego matka to znosi całe życie, ja to mam od jakiś 2 lat i czuję się tak beznajdziejnie ze powoli popadam w jakaś depresję. Jestemsy ze soba 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporo...nie dziwiie Ci sie....bo to tak wyglada, jakbys nie byla godna jego uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszytsko przez niego
dokładnie ja tak się czuję, ale wiem że tu nie o to chodzi. On chce ze mną być, nie ejst na siłę a ja niestety nie jestem szczesliwa bo czuję się jak powietrze. Nie wiem skad to się u niego wzieło:-( jak on może mnie tak traktować?Nie da się w takim zwiażku funkcjonować, ja jestem zdruzgotana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadza rowno...jesli chce miec rodzine, trzeba dac cos tez z siebie dla tej drugiej strony. Trzymaj sie jakos. Ja juz bede zmykac. Jak cos pisz tez jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
O kurcze, współczuję. Ja też jestem małomówna ale to to juz przesada, nie odpowiedzieć nic, na kilka tematów. Moim zdaniem nic z tego nie będzie, chyba że chcesz się męczyć jak jego mama. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anallyna
dobrze rozumiem? on odpowiada na twoje pytania ale nie włącza się do żadnej rozmowy i żadnego temetu który rozpoczynasz on nie rozwija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaa jasne
"Narazie jeszcze walcze ze sobą ale czuję ze niedługo pękne i odejdę od niego." Nie odejdziesz od niego. Ja mam podobnie a jestem w małżeństwie z tą różnicą że mój albo wpatrzony w komputer albo w żużel w TV. Nie da się przebić słowami przez ten mur. Ale na szczęście czasami potrafi być też słodki. Już przywykłam :O Ty też przywykniesz hehe tzn. może nie nie przywykniesz ale będziesz z tym żyć i jeszcze za mąż za niego wyjdziesz, bo to nie taka prosta sprawa przekreślić ileś tam lat związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×