ROZWÓD - jak przygotować do tego dziecko?

podjęliśmy z mężem decyzję o rozwodzie - raczej ja podjęłam, bo mąż oświadczył, że ma kogoś... zresztą nieważne. powiedzcie mi drogie mamy, czy dziecko da się do tego jakoś przygotować? póki co mąż nie wyprowadził się jeszcze do końca, ale dużo nocy spędza poza domem, część rzeczy już zabrał. nasza córka ma pięć i pół roku. ja zupełnie nie wiem, jak mam z nią rozmawiać, co jej powiedzieć? wczoraj mnie zapytała, czemu tatusia ciągle nie ma w domu... nie wiedziałam, co jej odpowiedzieć, powiedziałam, że tatuś ma dużo pracy. nie wyobrażam sobie oświadczyć jej, że teraz tatuś nie będzie mieszkał z nami... proszę o jakieś rady, jak to rozegrać...

widzę, że nie ma tu kobiet w podobnej sytuacji...

Ciężka sprawa...może popytaj na forum "rozwody,rozwodnicy" jest tu na kafe takie, na pewno ktos miał podobne przeżycia...Ale ogólnie to Ci współczuję, bo na pewno dziecku będzie ciężko wytłumaczy c

polecam wszystkim dobry artykuł odnośnie przygotowań do rozwodu http://www.jakimprawem.com/2015/08/16/jak-sie-przygotowac-do-rozprawy-rozwodowej-oraz-o-podzial-majatku/

Hej Ja mialam blizniakow 6letnich kiedy moj maz znalazl sobie inna kobiete i rozwiedlismy sie. Wiesz to jest cholernie ciezkie i ciezko jest przygotowac dzieci. Tyle dobrze ze moj eks bardzo sensownie do tego podszedl. Duzo rozmawialismy z dziecmi ze on dalej je kocha ale nie moze juz mieszkac z mama bo kocha kogos innego. Generalnie tragedia byla przez jakis czas bo chlopcy strasznie tesknili i stanowczo nie polubili wybranki mojego eks wiec ich pobyty u taty byly nie byly takie czeste jak im obiecalismy. Minelo 3 lata od tego czasu i jakos nauczylismy sie z tym zyc. Moj eks rozstal sie z ta kobieta, chcial wrocic ale ja juz nie chcialam. Dzieci spedzaja z nim weekendy. Wiesz mysle ze duzo zalezy od doroslego podejscia Twojego meza.

A u mnie odwrotnie. Żona (teraz już była) znalazła sobie faceta. Wymyśliła, że bliźniaczki (wtedy ośmioletnie) zostaną z nią i z jej facetem, a ja będę płacił alimenty. Sąd postanowił odwrotnie. Dzieci są ze mną, byłą żonę ścigam przez komornika. Córki spotykają się z matką sporadycznie. Czy jesteś pewna, że dziecko zostanie z Tobą???

Dziecka nie przygotujesz. A tym bardziej nie okłamiesz. Twoja córka już widzi, że między Wami coś nie styka. Za 10 lat, jeśli będziecie miały dobry kontakt, powie Ci wszystko ze szczegółami o swoich przeżyciach. A Tobie szczęka opadnie z wrażenia, że tak dużo widziała i że tak dużo pamięta.