Gość natejloniowy Napisano Wrzesień 25, 2012 Z Weronika jestesmy 4 miesiace po slubie .Staramy sie od dziecko ,ale mamy z tym pewne problemy walsciwie Weronika . Jednak do tej pory miala wiare ze bedzie dobrze i bya calkiem inna.Wszystko zmienil rodzinny obiad.Moja dalsza kuzynka przyciela ze kobieta ktora nie moze dac facetowi dzieci nie jest wiele warta.Stanely jej wtedy lzy w oczach ,wiem jak bardzo chciala by wreszcie mi powiedziec ze jest w ciazy .Oczywiscie kuzynke zjechalem ale co z tego ...Weronika jest teraz smutna,probuje rozmawiac ale ona mowie,ze jesli chce dzieci to moze poiwnienem odejsc...jak ja zmotywowac do dalszej walki i pomoc sie podniesc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach