ciaza i lekarze w uk

hej jestem teraz w 11 tyg ciazy a w angli jestem rok. kazda wizyta u gp czy w szpitalu podtrzymuje mnie w twierdzeniu ze lekarze maja tu poblazliwy stosunek do pacjenta. a moze ja sie myle i w Pl na nas zbytnio chuhaja i dmuchaja?miala jakas dziewczyna dosw ciazowe i porodowe dodam ze to moja pierwsza ciaza

tak samo jest w kazdym innym europejskim kraju. No poza Polska wlasnie. Ja tam bylam zadowolona z opieki podczas pierwszej ciazy i teraz tez. Polki sa przyzywczajone do tego, ze u nas poprostu ciezarne u nas sa traktowane niemal jak swietosc. L4 na zawolanie, USG co chwile i takie tam.

pierwsze slysze ze w polsce robia ci usg co chwila, jak nie zaplacisz to ni chuja.. ciaza to w polsce dosc kosztowna "choroba".. ja tez rodzilam w polsce i sobie chwale, a ze mialam troche komplikacji, to tym bardziej doceniam zaangazowanie. tylko ze mialam takie szczescie ze rodzilam w jednym z najlepszych panstwowych oddzialow polozniczych w kraju..

To prawda, opieka medyczna w czasie ciazy jest o wiele lepsza w Polsce i wszystko jest dokladnie sprawdzane. W UK to do 3-go miesiaca ciazy w ogole nie traktuja jak ciaze. W miejscowosci, w ktorej mieszkalam na 100 tys mieszkancow byl tylko jeden aparat do USG. Jesli wszystko jest w porzadku to taka opieka wystarczy, ale nie daj Boze zeby sie cos dzialo, zwlaszcza w pierwszych 3 miesiacach. Moja kolezanka miala problemy to chodzila do polskiego ginekologa, bo podczas pierwszej ciazy NHS ja olalo i poronila.

*przepraszam, mialo byc w uk. kolezanka rodzila w innym szpitalu i ona bardzo narzekala na traktowanie..

nie wiem, nie mam porownania, ale uwazam, ze w Polsce poprostu za bardzo sie "spuszczaja" nad tymi w ciazy. Podtrzymywanie na sile, lewe zwolnienia bo sie nie chce pracowac, lekarz najlepiej na zawolanie.

Nie rozumiem jak mozna za bardzo dbac o ciaze. Latwo sie tak mowi, gdy nie ma powiklan, ale zawsze wszystko lepiej sprawdzic dokladnie. Tu nie chodzi tylko o zycie dziecka, ale takze jego zdrowie, o to zeby urodzilo sie bez zadnych wad, ktorych mozna uniknac. Lewe zwolnienia? Nie wiem, moze niektorzy maja lewe, ale niektorzy naprawde ich potrzebuja. Moja siostra miala powiklania na poczatku ciazy i dzieki szybkiej reakcji lekarzy dzis jej synek jest caly i zdrowy i ja im jestem za to wdzieczna.

Ja rodzilam I w pl I w uk I jak my miala rodzic jeszcze raz to wybralabym uk, w obu przypadkach mialam cesarke I w pl podali mi za duzo znieczulenia, bo zle im sie wykalkulowalo:o traktowano mnie nie powaznie I zmuszano do karmienia piersia. W uk nikogo do niczego sie nie zmusza, chuchali na mnie I dmuchali, jak cos bylo nie tak to od razu an oddzial przyjeli, a Usg zrobili w 10tym tyg jako,ze pojechalam z bolami. Do tego mialam problem z cholestaza ciezarnych, wiec wiadomo Jamie jest ryzyko w takim przypadku, a na opieke medyczna w szpitalu zlego slowa powiedziec nie moge.

W Polsce panstwowo sa 3 usg na cala ciaze, wiec porownywalnie do UK, gdzie sa dwa. Roznica w tym, ze w Pl wiekszosc dziewczyn prowadzi ciaze prywatnie, gdzie lekarze 'nakazuja' wizyte i usg raz w miesiacu! Nie ma co porownywac opieki zdrowotnej prywatnej w Pl i panstwowej w UK. Jak ktos chce wiecej badan i usg raz w miesiacu, moze takze prowadzic ciaze prywatnie w UK. Rodzilam w Londynie - wczesniak, ciaza wysokiego ryzyka. W trakcie ciazy mialam wizyty z lekarzami i dokladne pomiary dziecka oraz dodatkowe badania. Pracowalam do dnia porodu. Dziecko ma 2,5 roku i jest zdrowe.

ja mialam wiecej usg (4 zdaje sie) i chyba z a 30 razy mi robili monitor... dlatego ze byly ku temu przeslanki. wiec to nie jest tak ze jak sie cos dzieje to cie zostawia i maja cie w dupie.. bo wlasnie bardzo sie przejmuja..

Po 12-tym tygodniu owszem. Wczesniej nie, bo uwazaja, ze jak kobieta poroni to natura w ten sposob pozbywa sie slabszych. No i w sumie racja.

mi to jakos nie wadzilo, i tak dowiedzialam sie o ciazy bedac w 8 tygodniu wiec dlugo nie czekalam na usg :)

Ja rodzilam w Londynie i bylam zadowlona .

W Londynie moja ciazke prowadzil dr Pospiech z polskiej prywatnej kliniki http://medyk.co.uk - lekarz swietny! zawsze mialam robione wszystkie badania, szczegolowy wywiad, usg ;) a porod byl w porzadku jestem zadowolona

Pierwsza ciaze poronilam ale prawdopodobnie tak samo by sie stalo w Polsce. Druga ciazr pierwszy scan mialam w 8 tygodniu a potem mialam 3 miesiace zwolniena z powodu krwiaka. Ogolnie scanow mialam 4 plus iles tam razy ktg. Tak wiec nie do konca tak jest ze nie dbaja o ciaze w pierwszym trymescie.

A ja rodziłam w Polsce, wizyty miałam na kasę chorych, nie płaciłam ani grosza, a wizyty miałam co miesiąc i usg także:) I bardzo sę cieszę z takiej opieki, więc nie jest tak jak mówią niektóre Panie, że tylko 3 usg w całej ciąży, przynajmniej nie u mnie- mieszkam w 40 tysięcznej miejscowości w województwie pomorskim :)))

ja mieszkałam kilka lat w Londynie i moją ciążę prowadził dr Grzegorz Pośpiech, obecnie przyjmuje w polskiej przychodni MyMedyk - http://www.medyk.co.uk/ . Jest lekarzem odpowiedzialnym, mającym bardzo duże doświadczenie oraz na każdej wizycie miałam robione wszystkie szczegółowe badania.

W sumie dr Pospiech z MyMedyk nie był lekarzem, ktory prowadził moja ciążę ale chodzilam do niego z torbielami na jajnikach, 3 wizyty i po torbielach ani sladu.

Sama słyszałam dużo pozytywnych opinii o przychodni MyMedyk, a czy ktoś mógłby przedstawić ich cennik>

w sumie u nich na stronie wszystko jest wypisane razem z cennikiem http://www.medyk.co.uk/cenniki.html ;)

Zaszłam w ciąze przed przeprowadzka do Londynu i miałam kłopot gdzie ja tutaj pojde do lekarza znajoma polecila mi przychodnie MyMedyk chodze do dr Pośpiech jestem w 6 miesiacu ciązy i wszystko jest w jak najlepszym porządku :)

Przychodnia http://www.medyk.co.uk/ na poziomie moja siostra jest w ciazy i jest pod opieką dr Pośpiech z tego co wiem bardzo miły i kompetentny lekarz :)