Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ummm booop

zniechęciłam się i nie wiem czy iść w ogóle na rozmowę kwalifikacyjną

Polecane posty

Gość ummm booop

weszłam na gowork i przeczytałam opinię że pracodawca do którego mam jechac jest niezłym cwaniaczkiem bo niewypłaca pieniędzy, zwalnia ludzi jak mu się podoba.szukają obecnie handlowca 4 mce temu tez szukali i z tego wychodzi że kogoś zatrudnili i zwolnili i teraz szukaja znowu, to mi dało do myślenia. szkoda mi w sumie czasu i pieniędzy bo musi mnie zawieść tam kolega a muszę mu przeciez zapłacić za fatygę i za paliwo. dordzćie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
ja dzisiaj byłam na 2 rozmowach na które straciłam pół dnia i pół baku paliwa. jak masz uzasadnione wątpliwości, to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
jaq , człowiek tylko traci czas i pieniądze i nic z tego nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
no dokładnie. ja straciłam też ochote na dalsze poszukiwania. czytam ogłoszenie, a tak pisze : atrakcyjne wynagrodzenie. jade i co sie dowiaduje? 9 zl brutto, umowa zlecenie. i moze jakies tam premie jak sie uda wyrobic plan sprzedażowy. to ma być atrakcyjne wynagrodzenie? 9 zł brutto? no bez jaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
w h u j a lecą dziady j e ba ne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
ktoś jeszcze tak szuka pracy ze wydaje kase a nic z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja teżtak mammm
tyle że ja wydaję na pociagi bo szukam w innych miastach, na razie w moim województwie ale niedługo zacznę poza nim. Teraz już sie 100 razy zastanowię zanim pojade na rozmowę i koniecznie czytam opinie i sprawdzam firmę w necie. Tyle kasy już poszłło się jebac że szkoda gadać. Pomijam już starcony czas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
właśnie ja tez sprawdzam firmę w necie, adres , opinie na gowork.pl i na innych zastanowie sie i wtedy jade dopiero bo ja nie mam kasy na bezsensowne jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojooo
kazda rozmowa to nowe doswiadczenie. Nie czytalabym za duzo opinii w internecie. Wszystko zalezy na kogo trafisz w firmie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
hej. ja mam dzisiaj rozmowę na 12 jako telemarketerka :( firma prywatna. chyba zrezygnuje. jak mam tracić czas, benzyne i nerwy i usłyszeć 7 zł brutto to naprawdę odechciewa mi się szykowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnknAdaadc
na telemarketerke to rzeczywiscie bez sensu, chyba ze jakaś znana firma to jakieś doświadczenie a tak to strata czasu i kasy na dojazd, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojooo
fajnie by było iść na pierwsza rozmowe i dostać od razy prace:) Ale niestety rzeczywistosc jest taka ze trzeba się nachodzic, to może trwac nawet rok..Idź na ta rozmowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bblanka_
idż na rozmowe i pracuj za 7 zł brutto :O swietne rady :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
pracując za 7 zł brutto nie wiem czy mi starczy na dojazdy do pracy :) niestety robota byłaby oddalona o jakieś 30 km od miejsca zamieszkania. inny dojazd niz samochodem jest bardzo trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
no ja tez musiałabym autem jechac , 1100netto minus 200zł na paliwo i 900 na rękę , hmm już sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie stawki telemarketera zaczynają się od 7 zł ale NETTO , bywa że jest to 7.50 a nawet 8 netto ...tyle że często zanim cię zatrudnią to jest szkolenie np 2 tygodnie całkowicie za darmo i po 8 godzin dziennie :D tak więc musisz zainwestowac ten czas bo umowy nie dostaniesz przed końcem szkolenia ... a za szkolenie dostaniesz zapłacone ( o ile w ogóle ) dopiero po kilku miesiącach pracy ... tak więc szukają tzw. białych murzynów .... Ciekawe że ponad 8 lat temu zatrudniono mnie w call center i już za szkolenie mi płacono ..co prawda nieco mniej niż za pracę ale już miałem umowę ...ale teraz firmy się tak wycwaniły że już wymagają całkowitego poświęcenia im czasu bez żadnych gwarancji ..co ciekawe ..oni te gwarancje mają bo zawsze sobie kogoś wybiorą zaś ty jako kursant takiego cud-szkolenia nie masz już żadnych gwarancji a siedzisz pół dnia przez kilkanaście dni i wysłuchujesz nawiedzonych managerów z czego może kompletnie nic nie wyniknąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
ja tez mam doświadczenie w telemarketingu..pojechałam do pracy pierwszy dzień szkolenie bezpłatne...zapytałam jak to nie mam zapłacone? no bo to jest szkolenie uzyskałam odpowiedż, nawet na bilet nie dostałam pieniędzy, drugi dzień miał tak samo wyglądac zrozumiałam ze szukają białych murzynów, zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaullianna
skoro jestes takim jasnowidzem i z góry wiesz co uslyszysz na rozmowie to po co w ogole sie umawiasz i zawracasz ludziom glowe ! ogarnij się !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest chyba kwestia jasnowidzenia ale realia są takie a nie inne w różnych regionach płacą pewnie różnie za telemarketing ja żeby wiedziec ile płacą u mnie ... umówiłem się na kilka spotkań teraz wiem czego się spodziewac , zresztą do mnie walą drzwiami i oknami na telemarketera bo mam doświadczenie w call center w renomowanej firmie...tylko co mi po tym jak dają umowę zlecenie a ja już stary jestem i na emeryturę zbieram :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxz czxv x
ja ostatnio przez telefon spytałam o stawki godzinowe, bo umowa zlecenie a ja już nie jestem studentką i to jest dla mnie bardzo ważne, a ta do mnie że takich informacji nie udzielają telefonicznie :O Oczywiście nie pojechalam na rozmowę. Miałam jechac 100 km po to zeby sie dowiedzieć ile placą Pomijając ze w każdym cywilizowanym kraju wynagrodzenie jest podawane w ogłoszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D bo to wielka tajemnica ja zapytałem w mailu jaką proponują umowę ..już nie odpisali chory kraj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
noo chcą żeby przyjeżdzać na rozmowy kwalifikacyjne, jaja sobie robią z ludzi na takim spotkaniu bo proponują dziadowiznę to po pierwsze po drugie zazwyczaj umowę zlecenie a po trzecie zadają głupkowate pytania typu do czego służy cegła poza budownictwem, chore to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz kryzys to i masz chamstwo pracodawców :D oni wiedzą że i tak ktoś przyjdzie po jałmużnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxz czxv x
mnie najbardziej rozpierdala pytanie (w czasach kryzysu i wielkiego bezrobocia) dlaczego chce pani u nas pracować/ dlaczego akurat do nas pani aplikowała :O oraz: ile by pani chciałą zarabiać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
a po za tym spotkałam się nieraz z chamstwem ze strony prezesa, kierowniczki, i ich strony żałosnymi intymnymi pytaniami, ja jestem kulturalna i ich nie o p i e r dol iłam a chyba trzeba było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxz czxv x
na pewno trzeba było opierdolić, bo wtedy moze sie opamiętają Mnie się zdarzało powiedzieć co myślę bez ogrudek bądź napisać stosownego maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
ja już nieraz pisałam stosowne maile z op i er dol enie m w tresci. i miałam z tego niezły ubaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i tak dobrze bo jak
czytam na gum,,, to teraz wolontariat jest na topie..pracuj człeku jako wolontariusz 10 lat bo pracy nie będzie ,, ale będziesz "pracować'.U znajomej w pracy dziewczyny po studiach są na zlecenie( chodzi o wykształcenie kierunkowe, osoba bez tych studiów nie może tam pracować) , albo wolontariat.A wielka pani właścicielka ostatnio uderzyła dziewczynę drzwiami, (dziewczyna pracowała na zlecenie).I pani właścicielka się dziwi ,że ludzie wytrzymują pół roku i odchodzą, przecież ona daje pracę,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
łosz kurna, zabiłabym debilkę, serio!jak bym ja tak j e bł a drzwiami żeby się p o sr ała z bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ummm booop
noo nieżlee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×