Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rudowłosa Marketta

Zerwał ze mną...nie potrafię się pozbierać...

Polecane posty

Przepłakałam właśnie godzinę pod prysznicem...przez pół roku byłam przy nim, w każdej chwili mógł na mnie liczyć...co najgorsze dzisiaj są jego urodziny i z rana dałam mu prezent...czuje się okropnie, łzy stają w oczach...tyle czasu mu dałam a on nie chce pracować nad tym związkiem...nie mam już siły...a ja idiotka planowałam jeszcze wspólny wyjazd w góry, myślałam o tym co mu dam na święta i jak spędzimy Sylwestra. Jak się pozbierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawie mówicie
Dlaczego zerwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfgwsss
na pewno musisz płakać i nie kryć uczuć. masz ochote płakac? płacz. krzyczeć? krzycz. pobić go? bij w poduszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggjhhhfffalina
Kurcze, cięzka sprawa. Musisz swoje wypłakać, troche czasu musi minąć, a zobaczysz zaczniesz myslec o czym innym, przejdzie troche ten ból. Spróbuj zając sie czymś i nie myslec o tym, chociaz narazie pewnie bedzie to cięzkie. Jest to jeszcze swieza sprawa więc może jeszcze przemysli to wszystko, moze to nie koniec. Ja jestem ze swoim 6 lat, i mielismy kilka takich sytuacji, najdłuzej trwało to 2 tygodnie ,ale i tak zawsze wracalismy do siebie. A jaki podał powód zerwania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerwał bo powiedział że nie jest wstanie dać mi szczęścia i że bym się tylko męczyła przy nim...mówił a ja nie byłam wstanie nic odpowiedzieć. Jedyne co mogłam to powiedział na końcu aby się ze mną nie kontaktował. Wywaliłam gg, zablokowałam go na profilach które miała, wiadomości pochowałam po różnych folderach aby nie rzucały się w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co najgorsze to to, że czułam że wreszcie przy nim odżyłam. Miałam 3 lata przerwy między tym który się właśnie skończył a poprzednim który trwał 4 lata. Nie potrafiłam się po nim długo pozbierać. I kiedy mi się wydawało że wreszcie odżyłam i wszystko gra, to się nagle skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jak to Ci sie "wydawalo"???? cos jest z Toba nie tak...nie widzisz ,ze cos zaczyna sie psuc? nie wierze zeby z dnia na dzien po prostu odszedl... musial Ci dawac jakies znaki.... moze klociliscie sie czesciej ostatnio? a moze wrecz przeciwnie?....obojetny byl?.... jak mozna nie widziec,ze cos sie sypie?.... w takim wypadku,nawet jesli poznal inna-tez sie tego nie dowiesz... zobaczysz go za jakis czas z dziewczyna i bedziesz myslala,ze to jego najnowszy nabytek... a to moglo trwac i trwac.... tylko Ty tego nie widzialas...albo nie chcialas widziec.... jak facet mowi,ze zinnym bedziesz szczesliwsza to wiadomo,ze nie kocha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekuadorka
autorko a na jaka litere ten twoj men ma imie? Bo cos mi sie wydaje ze jednoczesnie porobił nas jeden i ten sam !!!!! moj tez ma dzisiaj urfodziny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pjbres
Mój też mnie zostawił... To już ponad miesiąc... Tyle lat, dziecko a tu takie coś. Też nie mogę się pozbierać..........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×