Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebłyszczącagwiazda

co byście zrobili na moim miejscu ?

Polecane posty

Gość niebłyszczącagwiazda

pracuję w restauracji, gdzie w obowiązkach mamy także sprzątanie sali jak i toalet moi koledzy z pracy nie kwapią się do sprzątania, i kiedy zwracałam im uwagę że kible są zasrane i podłogi aż czarne, twierdzili że nimi rządzę, ja za to miałam dodatkową robotę bo na swojej zmianie musiałam to wszystko szorować zwróciłam uwagę szefowej a szefowa im - bez skutku, wkoncu szefowa zaczęła się czepiać mnie - że ja się czepiam ich o sprzątanie i teraz za każdym razem zbiera mi się i tylko mi się zbiera za wszystko nawet za coś co nie nabroiłam ja i przyszła nowa dziewczyna do pracy, gwiazdka i perełka szefowej ale od poniedziałku nic nie jest sprzątane kible zarzygane zasrane bez papieru, papier porozżucany wszędzie, podłogi aż się kleją wstyd mi, bo jak idę na 18 do pracy to klienci mi mówią że jest syf i oto moje pytanie: zwrócić nowej koleżance żeby to posprzątała czy może zadzwonić do szefowej i powiedzieć żeby zobaczyła jak wyglądają nasze toalety na 1 zmianie jej nowej gwiazdy? nie chcę wyjść na kapusia ale nie chcę też "rządzić" w niedzielę ja wchodzę na 1 zmianę i na mnie spada obowiązek sprzątania, a jakoś mi się nie widzi szorować tego po niej jak postąpić? czy może anonimowy sms do szefowej wysłać z internetu np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
pytanie brzmi jak? co byście zrobili na moim miejscu - temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
nowa pewnie mnie nie polubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jak powiesz szefostwu o zaistniałej sytuacji bedzie to tylko upomnieniem sie o swoje prawa... w oczach innych pracowników zyskasz to że nie będziesz dziewczyną do pomiatania ... zaufaj mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
no nic szef mi kazał wypierdalać ostatnio bo jestem pedantką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres ty kapusiu ciotowaty , nie wierze ze taka ciota z ciebie , na skarge poleci frajer zamiast sam załatwic , rzygać mi się chce na takich facetów jak ty , nieporadne gówno jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
ale muszę tam pracować w tym kołchozie bo nie ma innej pracy, a i umowe mam na stałe, każdy nowy jest zajebisty a stary pracownik jest nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym to zgłosiła szefostwu..i ja bym powiedziala jasno,wyraznie i stanowczo ze ja nie bede tego sprzatac..eeee..to sprzataczka powinna tam byc i powinna sprzatac..to jej tam nie ma???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała zalogowana proponuję być zaparzyła sobie melisę :D autorko to zmień pracę jak ci nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
nie mamy sprzątaczek, sprzątamy sami, obsługujemy bar i kelnerujemy, na zmywanu też sami, czysty wyzysk, ludzi mamy po 300 osób na weekend, ostatnio byłam sama bo nowa dostała wolne od szefowej żeby się nie przepracowała i pojechała na urlop po tygodniu pracy, cała reszta na chorobowym bo pracować się nie chce, przez weekend zrobiłam im ponad 10 000 sama, gdzie robimy to w 3 osoby po czym szef do mnie, że mam wypierdalać bo się czepiam o porządki, gdybym nie miała umowy to od razu bym wyszła w ten mega ruch ale mam umowę i zastanawiam się czy nie wykręcić wałka i iść na chorobowe na weekend, bo znowu nowa dostała wolne na weekend, innych nie bedzie bo "chorzy" drugi tydzien pracy szukam ale ciężko u nas z pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to skoro tak to jest to ja bym wziela chorobowe na weekend i bym zobaczyla jak oni sobie radza..a pozniej bym sie zastanowila nad zmiana pracy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
chodzi o to że na weekend by musieli zamknąć restauracje :D bo tylko ja mam być a tak nie będzie komu robić, boję się że dadzą mi dyscyplinarkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
no wiem, myślałam że popracuję ale nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaabc....
i potem tak będziesz tyrać, aż ci siądzie na psychikę. Przecież taki wysiłek, do tego frustrowanie się odkłada się w psychice. To naprawdę takie pipidowo, że nie ma jak szukać innej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
nie ma, a jak jest to staż za 700 zł, albo pół etatu, szukam pracy w innym mieście praca za barem jest fajna, fizycznie czasem wykancza ale psychicznie czuję się coraz gorzej, to męczy na dłuższą mete ludzie się zwalniają tutaj po miesiącu albo po 1 dniu od razu rezygnują ja pracuję najdłużej bo 8 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaabc....
wszędzie jest jakieś g... więc nie nastawiaj się, że gdzie indziej nie będą próbować ustalić hierarchii w stadzie. Ale to tutaj to jest przesada-co oni książęta są a Ty kopciuszek, że tylko Ty masz robić najgorszą robotę? A tak w ogóle to jak ty masz na to fizycznie siły? Przecież to dużo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
odezwe się za 2g. ide rozwieść podania sił nie mamm ledno żyję po weekendzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala ta sama
Regres ignoruj podszywy, ktos sie zalogowal niby jako ja ale juz dawno jako mi mala tutaj nie pisze;) niestety biedny podszyw nie wie, jaki mam nowy nick;) i to jest moj ostatni wpis tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebłyszczącagwiazda
fizycznie jest ciężko, boli wszystko, schudłam na początu, teraz utrzymuję tę samą wagę butów zdarłam już 4 pary od tego czasu jak tam pracuję a w pracy każdej wiem że jest różnie ale tak jak tutaj to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×