Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola29lat.

Nowy związk - wątpliwości

Polecane posty

Gość Ola29lat.

Poznałam faceta. Ma 36 lat. Jest przystojny, miły, gadatliwy, interesuje się sportem, ale nie uprawia żadnego. Wszystko byłoby ok, gdyby nie parę szczegółow, o których dowiadywałam się co jakiś czas. Otóż: nie pracuje od 3 lat, szuka pracy, nie może znaleźć mieszka z rodzicami, w sumie budują dom i połowa ma być dla niego jeździ dobrym autem, ale chyba skoro nie ma pracy i pieniędzy, to rodzice mu dają na paliwo?? pożycza?? wolny czas spędza przy komputerze Jakoś mnie to wszystko razi i chyba najlepiej to podziękować takiemu prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekajac na rozum
dlaczego od razu go skreslasz? Dowiedz sie wiecej o jego sytuacji, w jakis sposob musi sie utrzymywac, no chyba ze rzeczywiscie rodzice mu daja na zycie. Jesli ta sytuacja utrzymuje sie od 3 lat to ja na pewno bym sie zastanowila..... co innego mieszkac nawet w tym wieku z rodzicami, ale miec swoja prace, kase..a co innego byc niczym 13 latek....pogadaj, dowiedz sie czegos wiecej. Moze w gre wchodzi rodzinny biznes w ktorym on sie realizuje? Ale oprocz tego szuka pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
Nie ma zadnego biznesu. utrzymuja go rodzice i tego jestem pewna. No szuka pracy, ale żeby przez 3 lata nie znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekajac na rozum
przecietnie zdrowy fizycznie i psychicznie czlowiek znajduje prace do pol roku.... jesli traktujecie sie jak znajomi to ok, jesli zacznie cos wiecej sie dziac, to nim zacznie sie dziac spytaj bezposrednio jak to jest byc na utrzymaniu rodzicow w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
o ja pierdziele, dorosły facet przed 40 nie ma pracy 3 lata na garnuszku rodziców i jeszcze szpanuje furą która tankuja mu rodzice..:-D Nie wiem ale jak mozna sie ladowac w zwiazek z kims takim? Jestes juz dorosłą kobietą wiec nie tracilabym cennego czasu na jakiegoś nieroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kiepski materiał
na partnera, przecież sama to dobrze wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to kiepski materiał
nikt Cię potem nie utrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirynda kelis
wiesz co gdybyscie mieli po 20 parę lat to jescze na pewne aspekty mozna rpzymknąć oko, ale ty dziewczyno masz prawie 30 lat i to chyba juz najwyzsza pora zeby szukac wlsaciwiego parnera na całe życie a nie jakiegos obiboka:-( sory ale jak mozna 3 lata nie rpacować:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
Wiem:) Chcialam tylko poznac opinie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
Rowniez tego nie rozumiem i to byl pierwszy sygnal jesli chodzi o watpliwosci. Jak sie poznalismy powiedzial mi ze sobie gdzies tam dorabia, co bylo klamstwem. Jedynym jego zajeciem jest teraz pomoc w budowie domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekajac na rozum
no to nie masz nic do stracenia - prosze spytaj go jak sie czuje w takiej sytuacji i czy uwaza to za normalnosc? Potem nam tu napiszesz co powiedzial :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
No to zapytałam. Odpowiedź jaką dostałam "nie czuję się z tym dobrze, jednak nie przeskoczę pewnych spraw". Zapytałam co robił i robi, by zmienić obecną sytuację, to odpowiedział "składam cv, jeżdże do pracodawców, ale jest ciężko, póki co muszę się jakoś przemęczyć". Tyle, że to "póki co" trwa 3 lata?! Chyba przestał mi się już nawet podobać. Szkoda, że ludzie od początku nie znają takich szczegółów, bo potem robią sobie różne wyobrażenia, snują różne plany, a potem dupa z tego wychodzi, bo rzeczywistość jest zupełnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawełka83
DAJ SOBIE Z NI SPOKÓJ. CIĘŻKO CHYBA ZNALEŹĆ FACETA. FAJNI SA ZAJĘCI. TEN PROBLEM PRZEDE MNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawełka83
Jak to mówi moja koleżanka-facet jest jak kibel,albo zajety,albo zasrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
Nom, mamisynek... I dziwi mnie tylko jedno, czemu ta rodzina, rodzice, rodzeństwo, tak mu we wszystkim pomagają? Utrzymują go, karmią, dają pieniądze... Nie potrafię tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaki jeeden...
a kim on jest z wykształcenia i jakiej pracy szuka? 3 lata to sporo, chyba, że jest po jakichś słabych studiach a marzy mu się dyrektorowanie za 10 000 miesięcznie na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana ***
ja też właśnie się rozstałam z maminsynkiem, u mnie to inne problemy, stale sie obrażał o byle co, zrywał i nie wyobrażał sobie życia w innym miejscu niż mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie taka sytuacja jest dla nich wszystkich wygodna, a jak juz dostanie ta polowe domu od rodzicow, to chyba ma plany zeby spedzic z nimi całe życie, odpusc sobie takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29lat.
No tak, cale zycie, bo przeciez w drugiej czesci mieszkaja rodzice i obok jeszcze domy rodzenstwa. Jedno wielkie familijne osiedle. Skonczyl jakies technikum rolnicze, z tego co wiem. Dlugie lata pracowal zagranica, nie ma zadnego udokumentowanego doswiadczenia, bo zadnej pracy w polsce nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowana ***
Widzę, że autorka ma podobny problem. Mój eks też miał dostać dom po rodzicach, a obecnie mieszka tam, on, jego brat, drugi brat z całą rodziną i z rodzicami. Obok tego domu mają dwie działki, które kiedyś będą jego braci... chciał, żeby zamieszkała z nimi na tej gromadzie. Niestety to ja nie miałam pracy w tym związku i chcę się wyprowadzić z rodzinnych stron tam, gdzie dostanę pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrtrytu
no a ty jestes taka super zaradna 30letnia stara panno? kto ci zalatwil prace desperatko co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×