Jestem chora i facet sie mną nie zajmuje :(((

Leze w domu i cierpie, mam goraczke, zapchany nos , oczy mnie bolą, glowa musialam wstac i sama isc do apteki, on przejezdzal kolo mojego domu i nawet nie wpadl do mnie, pisalam czy moglby mi kupic pare rzeczy : Pozniej bo teraz jade do pracy :O

normalnie szok jak mógł, księżniczka chora, jaaaaa ale olewus, tragedia normalnie szok. Teraz księżniczka będzie musiała wsiąść apap i ruszyć leniwe dupsko do apteki... no straszna jest twoja historia.

z czego sie nabijasz?

jak ja byłam chora rok temu to mój facet do mnie przyjechał. przywiózł mi lekarstawa, słodycze. cały czas koło mnie latał, przykrywał itd bardzo mi zaimponowała wtedy jego opiekuńczość.

Tak mi przykro twój chłopak powinien być cały czas przy Tobie..ja bym był na każde Twe wezwanie i napewno nigdzie bym Cię nie wypuścił do apteki..cóż niestety tacy chłopaki jak ja są sami bo dziewczyny wybierają tylko wizualnie przystojnych..i jestem sam..powiedz jak się czujesz?to pewnie ten wirus wszyscy chorują ale dwa dni w loziu i przejdzie..głową do góry

Moze mial wziac wolne w pracy i dupke w kiblu nawet Ci pomoc podcierac?

Noi co by się stało gdyby wzial wolne co?przecież tu chodzi o najważniejsza osobę jego życia!więc co w tym takiego dziwnego!ludzie pozbawieni całkowicie empatii mogą pisać takie rzeczy..autorko prozę napisz jak się czujesz

Ej nie przesadzaj..przeciez to tylko przeziębienie:(