Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jagienka87

ludzie biedni sa bardzo wierzacy

Polecane posty

witam, chce poruszyc temat ludzi biednych ktorzy sa bardzo wierzacy tylko czemu? a to czemu? bo wierza ze bog im z nieba manne bedzie slal do roboty a nie liczycie na cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci mówią
Bo jak nie mają już niczego i żadnych perspektyw pozostaje im idea, którą się karmią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumillka
racja -kler ma tepe owce i glosi ze bieda jest dobra a oni debile produkuja stado dzieci skazanych na biede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
mysla ze chyba im los sie odmieni a tu taki wal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelinkaa
istnieje korelacja między niskim IQ i głębokim wierzeniem w Bogów, duszków, krasnoludki itp. Ludzie biedni są zazwyczaj głupi (taka prawda, nie ma co się obrażać) i spędzają czas na chlaniu, użalaniu się nad sobą, ploteczkach, oglądając denne seriale i nic nie zmieniając w swoim życiu. Każdy kto przejrzał kiedyś biblię wie, że jest tam mnóstwo hipokryzji. Głupi, biedni ludzie po prostu tego nie zauważają, nie mają szerokiej wiedzy i nie chcą mieć a ksiądz jest autorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagienka: a co to
jakieś prowo? ja się zgadzam z tym co mówisz i nie razi mnie to. Taka prawda w dobie internetu, XXI w a wciąż mnóstwo ciemnogrodu, już nie mówię o wsiach nie ma co liczyć na zmianę, ale najgorsze wieśniaki są akurat w Wawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze jak
patrzac na te pełne jadu, nienawistne posty, moge wam napisac,ze wkrotce zmienicie zdanie. Jestem ciekawa co bedziecie wtedy pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienawistne posty?
a gdzie tu widzisz te nienawistne posty znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest takie przysłowie
dlaczegoś głupi? -bom biedny Dlaczegoś biedny? -bom głupi i błędne koło się zamyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ze jak
nazywacie wiarę i ludzi wiarzących ciemnogrodem, a Boga "ideą" czy zabobonem. Ja nie jestem biedna a jednak głęboko wierzę,że Bóg to nie jakaś tam idea, tylko droga, prawda i życie. Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite111
no niekoniecznie ja jestem biedny i nie wierze w boga od 10 lat . Uwazam ze bogaci wierza , bo sie boją stracic majątek . A biedni nie maja nic do stracenia dlatego nie wierzą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite111
no i w boga wierza ludzie ktorzy maja dużo na sumieniu . Duzo grzechow ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedziałabym że są tacy znowu wierzący :) po prostu kościół zapewnia im jakąś tam rozrywkę darmową, albo stosunkowo tanią w porównaniu np do ludzi grających w tenisa przez taki sam czas, albo siedzących w kinie :) dlatego kościół jest tak popularny wśród mniej zamożnych ludzi i nie tylko u nas, np w Ameryce Południowej też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite111
no i tym ludziom wydaje sie ze bog im wybaczy . Ale i tak w kolko popelniają te same grzechy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite111
a moze nie wierze w boga dlatego ze nic nie mam, nigdy nie mialem dziewczyny , pracy ? Gdybym mial łądna dziewczyne dobrą prace to bym mu dziekował i wierzył w niego .. Kto wie .. mi sie wydaje ze w boga wierza ludzie ktorzy mają cos do stracenia . Boją sie smierci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite111
w boga wierza ludzie ktorzy maja cos do stracenia na tym swiecie jak umrą .. Dzieci zone , czy nawet majatek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawie mówicie
Szkoda, że tak łatwo dzielicie ludzi na lepszych i gorszych. Ktoś musi "klepac biedę", żeby ktoś inny mógł się szczycic bogactwem. Bardzo często biedny pomoże jeszcze biedniejszemu, a bogatszy, ktoś komu lepiej się powodzi? Raczej odwróci się od potrzebującego. Ktoś kiedyś powiedział, że bogaty nigdy nie będzie bogaty. A KK zostawcie prawdziwym katolikom, chociaż teraz jest ich już bardzo mało. Jestem ciekawa jak dobrze powodzi Ci się autorko skoro masz odwagę ba pisanie tak daleko idących treści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku koło 12 lat miałem sen, że wdalem sie w bojke z kolega. W tym wieku klocilem sie z kolega ze Bog nie istnieje, ze za duzo wojen itp. Dlatego tez pewnie olalbym ten sen i zaliczyl do efektu dejavu (oko widzi szybciej niz mozg). czlowiek zawsze musi znalezc najblizsze racjonalne wytlumaczenie. Jednak w tym snie dostawalem oklep i po przebudzeniu cieszylem sie ze to byl tylko sen. Pamietam jak pomyslalem "Piegi!?" dopiero co z nim sie bilem i wygralem, na szczescie to tylko sen. Po dwoch tygodniach jak juz zapomnialem o tym snie, doszlo do tej bojki. I teraz uwaga miejsce bojki, gapie i moment, czy sposob w jaki dostalem oraz emocje - wszystkie te odczucia byly z tego snu, wszystko bylo jak z filmu. Zeby bylo ciekawiej po mniej wiecej dwoch latach powtorzyl mi sie sen z innym przeciwnikiem i bylo podobnie, tzn wszystko sie zgadzalo. Jednak w obu walkach doprowadzilem do remisu - serce do walki. Nie wiem czemu, ale nie dopuszczalem mysli o istnieniu Boga. Jedynie za dziecka wierzyłem w to co mi wpajalo spoleczenstwo (rowniez idac do I komuni sw). Zaczalem wierzyc przez moje bledy w zyciu a te sny tylko potwierdzily ze Bog istnieje. Dzisiaj mam 29 lat, ludzie mowia ze wygladam na 21. Jesli chodzi o moje zdolnosci bojowe to walcze w samoobronie i paralizuje tym gapiow nie mowiac o przeciwnikach. Mam powodzenie u kobiet, malo ktora wytrzymuje przy mnie czego nie potrafie zrozumiec :-). Wygralem turniej szachowy na politechnice. wyleczylem wade wymowy. Zyje sobie raczej bez stresu. Niestety lubie popic i zajarac a biede klepalem i klepie, choc sie poprawilo troche. Mam do was pytanie - co bylo na poczatku? I zaraz kolejne - co bylo przed tym? Aha i wytlumaczcie mi skad te prorocze sny i dlaczego moj brat mi nie wierzy? To nikt nie uwierzy poki nie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku koło 12 lat miałem sen, że wdalem sie w bojke z kolega. W tym wieku klocilem sie z kolega ze Bog nie istnieje, ze za duzo wojen itp. Dlatego tez pewnie olalbym ten sen i zaliczyl do efektu dejavu (oko widzi szybciej niz mozg). czlowiek zawsze musi znalezc najblizsze racjonalne wytlumaczenie. Jednak w tym snie dostawalem oklep i po przebudzeniu cieszylem sie ze to byl tylko sen. Pamietam jak pomyslalem "Piegi!?" dopiero co z nim sie bilem i wygralem, na szczescie to tylko sen. Po dwoch tygodniach jak juz zapomnialem o tym snie, doszlo do tej bojki. I teraz uwaga miejsce bojki, gapie i moment, czy sposob w jaki dostalem oraz emocje - wszystkie te odczucia byly z tego snu, wszystko bylo jak z filmu. Zeby bylo ciekawiej po mniej wiecej dwoch latach powtorzyl mi sie sen z innym przeciwnikiem i bylo podobnie, tzn wszystko sie zgadzalo. Jednak w obu walkach doprowadzilem do remisu - serce do walki. Nie wiem czemu, ale nie dopuszczalem mysli o istnieniu Boga. Jedynie za dziecka wierzyłem w to co mi wpajalo spoleczenstwo (rowniez idac do I komuni sw). Zaczalem wierzyc przez moje bledy w zyciu a te sny tylko potwierdzily ze Bog istnieje. Dzisiaj mam 29 lat, ludzie mowia ze wygladam na 21. Jesli chodzi o moje zdolnosci bojowe to walcze w samoobronie i paralizuje tym gapiow nie mowiac o przeciwnikach. Mam powodzenie u kobiet, malo ktora wytrzymuje przy mnie czego nie potrafie zrozumiec :-). Wygralem turniej szachowy na politechnice. wyleczylem wade wymowy. Zyje sobie raczej bez stresu. Niestety lubie popic i zajarac a biede klepalem i klepie, choc sie poprawilo troche. Mam do was pytanie - co bylo na poczatku? I zaraz kolejne - co bylo przed tym? Aha i wytlumaczcie mi skad te prorocze sny i dlaczego moj brat mi nie wierzy? To nikt nie uwierzy poki nie zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory za podwojna wiadomosc, problem z portalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×