ludzie mnie nienawidzą

już nie wiem co mam robić..:( ludzie uważają,że jestem dziwna. kogo poznam,od razu ode mnie ucieka. gdy poznaje nowych ludzi przez neta, gdy maja moje zdj i pisza ze mna,to jest spoko. i w sieci naprawde potrafia mnie polubiec. ale spotkanie w realu to zawsze koniec. poznałam niedawno przez neta chłopaka,mamy wspólnych znajomych. oczywiscie,gadal z nimi o mnie. powiedzieli,ze jestem dziwna. rodzina tez mnie nienawidzi. moje zycie nie ma sensu ...

widocznie masz male cycki my mezczyzni wysmiewamy takie pryszcze

znowu :(

To radzę Ci szukać chłopaka przez neta z innego rejonu, który nie byłby taki płytki żeby osądzać Cię przez pryzmat znajomych ;)

Widocznie mają powód żeby uciekać. A skoro uciekają wszyscy bez wyjątku to na pewno coś jest na rzeczy - to nie jest tak, że wszechświat się na Ciebie uwziął.

właśnie ten chłopak napisał, że chce mnie najpierw poznać,a potem stwierdzić jaka jestem,a nie słuchać innych. problem w tym,że ja podobno naprawde jestem dziwna..napewno mnie nie polubi. jestem kiepską wersją. nie wierze,ze ktos mnie polubi,a co dopiero pokocha...

a ja nie chce narazie żadnego chłopaka poznawać :)

tak sobie tlumacz paszczurze:D

gdyby nie szkoła, to bym z domu nie wychodziła. uczniowie ze starszych i młodszych klas mierza mnie wzrokiem,mam ochote sie zapasc. dodam,ze dbam o siebie, fajnie sie ubieram,ale mam pryszcze..jak daje puder,to sie swiece czasem,ale bez pudru zle to wyglada..m.in.przez to pewnie tez jestem ' dziwna '

haha na brak powodzenia nie moge narzekac... chyba ze faceci lubią paszczury :D

nie musicie mnie uswiadamiac,wiem,ze jest ze mna cos nie tak,nie zwalam na nikogo winy. i te pryszcze dodaja mi uroku. ale zjechajcie mnie,prosze bardzo...takie zero nie zasluguje na nic.

bez pryszczy o niebo lepiej wygladam. ogl na dyskotekach,ogniskach itp faceci przychodza,patrza sie... ale co z tego? i tak jestem dziwakiem..

co w twoim wygladzie/zachowaniu nie gra?

jeżeli pryszcze są dla ciebie takim problemem to może po prostu wybierz się do dermatologa ?? albo do ginekologa po tabletki anty... wyrowna się poziom hormonow i cera też się poprawi , uśmiechnij się jutro bedzie lepszy dzień :D

ta_dziwna skad jestes?

masz bardzo niskie poczucie własnej wartości, nawet największe pasztety swiata są lubiane o ile szanują same siebie.

ja mam podobnie, doszłam w końcu będąc juz po 30, że mam zespół Aspergera, w sumie to przykre, wystarczy byc dziwnym, tzn nieco innym, nwet nie negatywnie,zeby wszyscy cię odrzucali. To podobno jakis prymitywny instynkt z epoki jaskiniowej: kiedys szybkie dostrzezenie ew. wroga w grupie- a kazdy inaczej się zachowujący to potencjalny podejrzany- decydowała o przezyciu.

?? albo do ginekologa po tabletki anty... wyrowna się poziom hormonow i cera też się poprawi , uśmiechnij się jutro bedzie lepszy dzień mi własnie tez tak niektórzy pierdolili, co za banały. ale problem niestety pozostaje, tez długo myślałam że lezy w moim wyglądzie, bo jetsem niska, itp, ale to nie to

czasem czuję się pewniej jak twarz mi sie nie świeci i nie widać pryszczy. ale to nie to..są czasem takie dni (czasem ciag dni np przez tydzien),że nagle wszyscy są mili,przyjda, dadza buziaka, pogadaja i wgl. ale glownie szybkie czesc i uciekaja. mam cos w sobie co ich odstrasza. staram sie siebie polubic. ale nawet jak juz sobie to wmowie,to kolejna osoba uswiadamia mi,ze jestem beznadziejna. i znow problem powraca. dodam,ze jestem b.wrazliwa osoba :(

nawet własny ojciec ma mnie za nikogo..zawsze to moja siostra naj. mlodszemu rodzenstwu mowi,zeby nie brali ze mnie przykladu,bo nie jestem nikim,technikum przeleci i skoncze na bruku. ciagle mi dowala, juz psychicznie tego nie wytrzymuje..

Ile masz lat?

17.

co dzień, to gorszy..straciłam przyjaciółkę ...

i dla ciebie zaswieci slonce

no nie wiem ...