Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agu/\

Chce odejść, jak mu o tym powiedzieć by go nie zranić?

Polecane posty

Gość dziś na pomarańczowo
wy jesteście siebie warci. jedno i drugie ciotowate i mdłe. jakbyś miała kobieto tzw. jaja, powiedziałabyś zwyczajnie, że nic z tego i sayonara. ale nie, Ty wolisz tutaj mazgaić się, że chłop dupa Cię nie pociąga, a sama jesteś równie pociągająca, co i on. zero własnej inicjatywy i mnóstwo strachu, bo Ty też się boisz konfrontacji, skoro przez blisko rok nie dałaś kosza facetowi, który Cię nie pociąga w najmniejszym stopniu, do którego nic nie czujesz i wiesz, że nie będzie z was pary. mam wrażenie, że wolałabyś przetrzymać tego kolesia tak długo, aż sam w końcu da sobie spokój. wtedy byłabyś wolna od jakiejkolwiek odpowiedzialności. słaba jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Usłyszałem kiedyś o pewnej osoby (nie pamiętam jej nazwiska) bardzo mądre słowa "to co z pozoru wydaje się być utracone musi odejść, by ustąpić miejsce czemuś lepszemu" Zapraszamy do dyskusji autorkę forum agu/\ ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość al presidente
A ja wam powiem tak, jestem facetem byłem pipowaty, delikatny, bałem się różnych rzeczy kobieta mnie rzuciła ale powiedziała dla czego. I od tamtej pory zaczołem się zmieniac. Juz nie jestem taki delikatny i slodki. Dopiero uswiadomilem to sobie gdy mnie kobieta zucila. Teraz gdy ona mnie widzi tylko sie wkurwia ze dalem rade sie zmienic . I tego samego zycze koledze ktory zostal tak potraktowany. I nadal powiecie ze nie idzie, troche pomyslalem , poczytalem tu na forum i jestem innym czlowiekiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
do al presidente Co Ci dokładnie zarzuciła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Bałeś się np. czego stracha na wróble? Ja tez boję się wielu rzeczy: 1. boję się wyprzedzać na pasach ciągłych kolumnę samochodów gdy droga jest pod górę, bo wiem, że gdy nagle pojawi się jakiś TIR z nad przeciwka nie ucieknę przed nim 2. Boję się iść zimą na wysokie góry, gdy GOPR ostrzega przed zagrożeniem lawinowym trzeciego stopnia 3. Bałbym się zostawić 2 letnie dziecko same w domu będąc świadom, że bez opieki zrobi sobie jakąś krzywdę. Itd, itd, itd...... Sprecyzuj zarzuty swojej ex-dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Delikatny - tzn nie odpowiadało jej że jesteś taktowny, szarmancki. Oczekiwała od Ciebie nachalności i zmuszania ją do różnych rzeczy. Widzisz al president postawiłem sobie w życiu pewne założenie, że będę należał do grona osób z wyższych sfer i w takim towarzystwie się dziś obracam. Bycie w takiej sferze wymaga przestrzegania pewnych kanonów i obyczajów. Dla osób z niższych sfer to utarte banały, które ich zdaniem przestrzega tylko jakaś ciota, ale w ich sferze. Dziewczyna z takimi wymaganiami jest przeze mnie przekreślona, nie jest wg mnie dużo warta. Al president odpowiedz sobie na pytanie gdzie chcesz należeć do tej niższej sfery, czy jak ja do tej wyższej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Al presiden Ile lat ma Twoja ex-dziewczyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Słusznie postąpiła dziewczyna rozstając się ze mną. Sfera, do której należę nie jest dla niej. Ostatnio byłem na pewnej uroczystości. Przy stole siedzieli ppłk Marek N., prof. Zygmunt S., dr Lucyna S. i kilku prezesów (nie pamiętam nazwisk). Rozmawialiśmy nt. polskich muzeów. Siedząca przy mnie partnerka powinna mieć wysoką kulturę, umieć zachować spokój w czasie polemiki, mieć wiedzę i inteligencję. Przy takim stole nie ma miejsca dla osoby z niższej sfery, czyli szalonej dziewczyny z huśtawką emocjonalną nie mającej swojego zdania. Z fachu zajmuję się handlem. Prowadzę więc negocjacje z różnymi ludźmi. Ważną cechą jest tu inteligencja interpersonalna, którą posiadają tylko ludzie z wyższej sfery. Al presidente, zmieniając swoją osobowość dla swojej ex-dziewczyny spadłeś do drugiej ligi, do której należy ona. Pozdrawiam Sebastian G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Mojego zostawiłam na 2 miesiące. Zrobiłam mu terapie szok. Wyśmiewałam się z niego pokazując mu jego słabe punkty, Co prawda trochę trwało . Ale muszę powiedzieć że to działa. Zaczyna się zmieniać . A już chciałam odejść, dobrze że przeczytałam ten topik. Dzieki serdecznie i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
oliwka 1233 Jakie złe cechy posiadał Twój partner, które Ciebie irytowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Singielek... Takie cechy posiadał co Agu chłopak ma. Właśnie robi duże postępy, więc wierze w niego. Naprawdę się da, tylko trzeba chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Co sprawiło, że dałaś mu szansę na "metamorfozę"? Kac moralny, sentymenty....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Bajerował dobrze, myślałam że kłamie , bo nie raz się zawiodłam .Ale narazie jest ok byle tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Singielek... a ty jak , wróciła do ciebie kobieta czy już nie dała szansy? Jęśli tak to chętnie ci pomogę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
oliwka 1233 Nie, nie wróciła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Singielek... nie warta była ciebie i tyle.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
oliwka 1233 Przyjmę to jako komplement ;) Aczkolwiek bardzo mnie zaintrygowałaś swoją propozycją pomocy. Domniemam, że jakieś wskazówki. Z samej ciekawości bym je chetnie poznał ;) Ba, może jakiemuś czytelnikowi się przyda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Jasne że wskazówki, twoja kobieta powiedziały tobie dlaczego odchodzi. Wiesz co masz zmienić w sobie, co jej przeszkadzało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
" A ja to bym chciała - nie wiem jak panowie to odbiorą - żeby facet wyczuł o co mi chodzi. Np. mówię nie ale on potrafi zrobić tak, że ja mimo iż mówię nie to i tak będę chciała.Tak potrafi zaczarować Nie w negatywnym znaczeniu oczywiście.Bo oczywiście żadnego seksu nie było, gdyż nie wyobrażam sobie tego z nim." przez rok bez seksu ..uu Z tym mówieniem "NIE" to chodzi Ci o seks :) ?... heh jak ja uwielbiam jak moja mówi mi nie ,a za 20 min sama ściąga majteczki :) i się na mnie tak patrzy łobuzersko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Nie miała odwagi na spotkanie face to face, więc rozstała się emailem. Wg mnie tak nie zachowują się szanujący się ludzie ;) Mówiąc tak treściwie to powiedziała, że fajny ze mnie facet, ale nie dla niej i na siłę nie chce się z nikim wiązać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
Co do autorki to powiedz mu w oczy ,że jest dla Ciebie za grzeczny , że to Cię drażni itp ...nawet jak się rozstaniecie to koleś weźmie jakąś poprawkę przy następnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
taki jeden facet 28 Wg mnie chodziło jej ogólnikowo np. mówi, że nie chce jechać w góry a chłopak czaruje jej o pięknym zachodzie słońca, cudownych górskich pejzażach i takie tam. A ona nagle krzyczy "och chcę jechać w góry". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
po mojemu tu nie chodzi o przekonywanie dziewczyny tylko bardziej o to ,że one czasami mówią nie "a w myślach krzyczą tak" ..,a my mamy wyczuć kiedy tak myśli ;] ..co jest w sumie proste jak się kobiecie przypatrzy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
W kwestii seksu to nie trudno :p Ale pozostałe rzeczy. Abstrahując od seksu to po czym u swojej partnerki odczytujesz, po oczach, policzkach??? czasami niektóre znakomicie się tuszują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka 1233
Singielek...powiem ci wprost pizdowata ta twoja laska była i tyle.. mailem się roztaje! następna idiotka , jedna zakłada topika i jest z gościem choć jej się nie podoba. Takie dziewczyny powinny skorzystać z poradni psychiatrycznych. I mówię to jako KOBIETA a nie dziewczynka. panowie jak macie jaja to bierzcie sie do roboty z a kobiety a nie dziewczynki pipowate:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×