Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjupiii

Zazdroszcze mojej koleżance fajnego życia, faceta... Ja nie mam nic :((

Polecane posty

Gość jjjjjupiii

Tzn ona nie jest moją kolezanką, raczej znajomą, pracowalam z nią w wakacje na infolinii, ona przychodzila tam raczej dla zabawy by sie rozerwac z ludzmi :O Pracowala jako modelka (raczej amatorsko w Polsce) , jest bardzo ładna, wysoka ,swietna figura, zajebscie sie ubiera, ma cudownego faceta, jak na nich patrzylam to pekalam z zadrosci, raz miałam beznadziejny dzien i sie poplakalam w toalecie :( W wakacje byli na kanarach i na dwutygodniowej wycieczce rowerami w gorach na Słowacji, ona jak na zlosc jest zamozna tzn jej rodzice, do tego bardzo pomocna osoba zyczliwa, pomagała biednym i niepelnosprawnym, po prostu ideał takich osob jest baardzo malo. A ja? No nic nie mam..ani urody,ani pieniedzy, ani faceta, z charakteru tez jestem do dupy, ciagle narzekam, jestem niesmiala nudna, nie mam zainteresowan, jestem zwykłym peselem do wykorzystywania ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaki jeeden...
a wiesz jak jest na prawdę w środku? często wydaje nam się, że komuś jest lepiej ale jak poznamy jego życie to byśmy nigdy się nie zamienili. Nie patrz na nią tylko walcz o swoje szczęście, a faceta znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejejej. ­ poczytaj sobie, ile zarabia kulczyk, a będziesz ryczała w kiblu przez 12 godzin dziennie. ­ a dzieci w afryce umierają z głodu i pragnienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simba pomóz
ja też zazdroszcze tym co mają partnera, jeżdżą na wakacje, chodzą do kina, restauracji... ja tylko w domu siedze całymi dniami ale tak sobie myślę, że może nie zasłużyłam? może tak ma być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onahaha
to ja Ci coś opiszę - związek jak z bajki. Ona piękna, długonoga brunetka, figura modelki, super ciuchy. Mądra, zabawna, kochająca zwierzęta, pracowita, stojąc z boku - ideał. On jakby mógł nosiłby ją na rękach, wpatrzony jak w obrazek. Dla niej wszystko - drogie kolacje, wycieczki - zaręczyny jak w bajce na wieży eiffla, przywoził do pracy, odwoził, prezenty, kwiaty. Jak na nich patrzyłam to mnie cholera brała, bo mój zero romantyzmu, zero kwiatów, zero wyjść niespodzianek... Po kilku jej opowieściach gdzie nie była i co jej facet dla niej nie zrobił chciało mi się ryczeć. Zaczynałam stwarzać problemy, wymyślać, marudzić, patrzyłam na mojego faceta jak na kogoś gorszego. Ale... Ale zaprzyjaźniłam się z nią dość bardzo. Stała się moja bardzo bliską koleżanką i cała ta piękna bajka okazała się jedną wielką bujdą. Żyją ze sobą ale obok siebie. On wiecznie zmęczony, znudzony, ona nie ma ochoty na seks z nim, bo facet się zapuścił, nie dba o siebie, z roku na rok tyje coraz bardziej. Zabiera ją na wycieczki, kolacje żeby poprawić jej humor. Ona wiecznie niezadowolona, chorobliwa zazdrość z jego i jej strony. Wieczne podejrzenia, wyrzuty, oszczerstwa. Ona jakby mogła puściłaby się z pierwszym lepszym, o ile jej bogaty facet się o tym nie dowie. Jest z nim, bo ma kasę, bo może ją utrzymać, bo chce wybudować dla niej dom. Wiem o wszystkich ich porażkach. Za każdym razem jak z nią gadam - on jest tym najgorszym. Kiedy spotykamy się w większym gronie udają takich szczęśliwie zakochanych, że chce mi się śmiać :) tak wiec głowa do góry, nie zawsze jest tak jak się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja? No nic nie mam..ani urody,ani pieniedzy, ani faceta, z charakteru tez jestem do d**y, ciagle narzekam, jestem niesmiala nudna, nie mam zainteresowan, jestem zwykłym peselem do wykorzystywania ;( i nic nigdy miec nie bedziesz z takim podejsciem . DOBRZE CI TAK::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkllklkokol
Jasne, na pewno nie masz nic.. No kurwa porównaj się czasem z tymi co siedzą w więzieniach czy nie mogą wychodzić z domu bo są np chorzy. ja wyglądam ok, ale nie jak gwiazda i wtapiam się w tłum. I wiesz co, bardzo mi to pasuje. Czasem wyglądam szaro i nie płaczę, bo nie jestem od tego żeby cały świat sie na mnie gapił.. Bywam piękna dla mojego faceta, albo jak mam ochotę. A co do wakacji, zależy, znam faceta co jeździ po świecie bez przerwy i ma już dosyć. znudziły go podróże, nie zachwyca się już niczym. A ty masz to co cenne - świeże spojrzenie. Uzbieraj sobie na te kanary, ja bym tak zrobiła, i potem jaką będziesz miala satysfakcje że sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×