Proszę pomóżcie, coś co postawi mnie na nogi chociaz trochę

Proszę poradźcie, co zażyć żeby mnie chociaż trochę postawiło na nogi. Od poniedziałku, katar, goraczka ból głowy, już nie mogę!!!!

Polopiryna S albo coś na goraca np. Teraflu

Polopirynę biorę od poniedziałku i nic :(

A ty w ciąży jesteś czy nie?

jak karmisz to nie bierz Polopki

nie, nie jestem ani w ciązy ani nie karmię :) Po prostu cierpię :(

aspiryna bajeroska i wypocić się, dużo czosnku, 3 tabletki rutonoskorbinu na raz 4 razy dziennie i trochę cierpliwości

To ja Ci poradzę tak jak mnie poradzono swego czasu :) 1) Na katar (jeśli masz, ja miałam całe obrzęknięte zatoki)- Marimer czy tam co- spray do nosa z wodą morską. 2) Na gardło- Cholinex, czy tam co do ssania jak boli, Flegamina- wykrztuśny syrop jak nie możesz wykrztusić 3) Kołdra+ ciepłe skarpety+ herbata z cytryną i imbirem zagryzana kanapką z czosnkiem. 4) Odpoczynek... No i tak 3xdziennie Polopiryna Może pomoże....

a ja do ssania na gardło doradzę tylko sebidin, jedyny na gardło, który działa a nie zdziera gardła, doradzony przez laryngologa jak już nic nie pomagało na ból gardła ta cała reszta to tylko znieczulacze mają w sobie, nic poza tym

Dzieki za rady

weż coś na rozgrzanie, założ skarpety i pod kołdre, wypoć sie tak żeby z Ciebie aż sie lało. Przykryj sie kołdra tak żeby tylko glowa Ci wystawala, gwarantuje że rano poczujesz sie jak nowo narodzona