Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

masih ad-dajjal al-khóhik

właśnie spieprzyłam swoją szansę na karierę w przemyśle...

Polecane posty

dlaczego od razu karierę? możliwe, że straciłaś szansę na robote, ale żeby karierę? skąd pewność, że zrobiłabyś tam karierę? ponadto z tego co się orientuję, profil twojego wykształcenia uniemożliwia zawojowanie rynku petrochemicznego:classic_cool:... ...no chyba, że w dziale HR, względnie na stanowisku mniej istotnej biurwy... nie chadzaj taki ścieżkami, bo do usranej śmierci będziesz parzyła kawę tym, których "palec Boży" poutykał w gajery i markowe zegarki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zombie.109
Niektorzy sa po prostu stworzeni do parzenia kawy i uslugiwania innym ;) A marzenia o karierze moga sobie wsadzic w dupe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zwolniłam. jakiś czas temu :) stanowisko było atrakcyjniejsze niż 'biurwa' od parzenia kawy. moje ambicje sięgają trochę wyżej :classic_cool: 🖐️ mówiąc ogólnie to nie histeria i przekreślenie swoich szans, ale na chwilę obecną była to jedyna firma zainteresowana ze współpracą z moją personą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, właśnie miałem zakładać temat jak z pytaniem, jak się dziś czują zwierzątka :classic_cool: Czy przypadkiem nie cierpią 😭 ­ Co do meritum to pocieszę Cię (jak zwykle), że ja spieprzyłem swoją karierę w branży kosmicznej i mimo to jakoś daję radę :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry batory, ale twoje ambicje nie mają tu nic do rzeczy... ( innymi słowy- twoje ambicje są TYLKO twoje ), przynajmniej w przypadku paliwowych/energetycznych koncernów. oczywiście tych większych i bardziej znaczących... ‏ swego czasu miałem przyjemność jebać dla takiej korporacyjnej wyżymaczki, więc - sprawdzone und potwierdzone... kawy wprawdzie nie parzyłem, ale czasami marzyłem, aby móc w spokoju poobserwować proces unoszenia się kawowego fusa pod wpływem wrzątku:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faj, już podtrzymując swoją tradycje: wejście ze ściemą :) :classic_cool: dobrze mieć takiego internetowego kolegę-przegrańca, któremu coś w życiu nie wyjdzie, popełni błąd w zdaniu, pocieszy. doceniam :classic_cool: 🖐️ ­ żeby było jeszcze ciekawiej spieprzyłam również swoją szansę na wyjazd robienia 'kariery' na dalekim wschodzie. jak tak dalej pójdzie... :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty mi znów nie wierzysz :D:O:( A ja naprawdę chciałem założyć dziś temat :) Pamiętam z Twych wcześniejszych tematów, że dzisiejszy dzień jest dość szczególny i dlatego. ­ Zostaje Ci jeszcze wiele innych kierunków świata, nie wspominając o samej Zielonej Wyspie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mnie zaskoczyłeś swoją pamięcią. dla Twojej wiadomości: serce mi nie pękło. :classic_cool: a ten ignorant w tej chwili fruwa sobie nad Atlantykiem 😴 i koniec. misja udana, bo udało mi się nie zatracać w tej beznadziejnej pełnej romantyzmu melancholii. ale sentyment zostanie :classic_cool: ­ a jak się miewa Twoje odnóże? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanowisko powiadasz... zakres obowiązków powierzanego stanowiska zazwyczaj znaczanie wykracza poza wyznaczone ramy, a niekiedy bywa tak, że specjalista ( dajmy na to - ds. wdrożeń ) tak naprawdę zapierdala jako: "murarz, tynkarz, akrobata" innymi słowy- wsadzą ci w dupę silnik od sojuza i będziesz tak zapierdalać na 16 etatach- dopóki nie dostaniesz pierdolca... "wtenczas":classic_cool: jedyny ratunek stanowi TYBET, zioła i kilkuletnia zaduma nad paprociami okalajacymi tę cuchnącą pustelnię w której będziesz kontemplować niczym "wygłodniały lampart"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, dzielne, niepękające kłółikke, to rozumiem! A że sentyment... Wiadomo, pewnych rzeczy się nie da wykrzewić. Grunt że nie cierpisz gdzieś z butelką szkockiej na dywanie lub, co gorsza, zimnych kaflach :classic_cool: ­ Moja nóżeczka juz lepiej, właśnie leży se wyciągnięta z okładem z altacetu i odpoczywa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pod wrażeniem Petard Twoich zdolności interpersonalnych, w tym przypadku komunikacji. informacja została przekazana rzetelnie, przekonująco, w języku aż nadto zrozumiałym. nie zapominając o bardzo atrakcyjnej formie. dziękuję, załapałam. :( :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie 'cierpię' po kątach z butelką szkockiej, tylko dlatego, ze jestem zmuszona zażywać antybiotyk :O nie ukrywam, mam chęć dziś na mocniejszy trunek :classic_cool: ale bez tej całej miłosnej otoczki. niestety, muszę poczekać. :( ­ no to pochwal się swoja gracją Faj, cóżeś zrobił doprowadzając się do takiego stanu? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli kłółikke jest racjonalne und odpowiedzialne - brawo, to też się chwali :classic_cool: A mocno i długo już cierpisz z powodu influenzy? 😭 Z tego co się orientuję, to mocniejszy trunek pomaga tylko w początkowym stadium choroby :O Spr und potw :classic_cool: ­ Już musiałem na sąsiednim topiku się pochwalić 😭 No ale dobra :O Tak więc wbiegałem cały wczuty w bieg po 4-stopniowych schodach i się na nich potknąłem i w 88% wywaliłem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę, widzę. kafeteria przesiąknięta Fajansowymi przechwałkami. Twoja popularność rośnie. wraz z ego zapewne :classic_cool: masz coś w sobie, ze każda kobieta na kafeterii pragnie zaopiekować się biednym, malutkim, zabłąkanym Fajem. :D :( ­ niezbyt, kilka dni. następnym razem oczywiście mam zamiar tak zapobiec chorobie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taje, sam też rosnę od tego wszystkiego :classic_cool: Od tych opiekuńczych kryptomatek pragnących zaopiekować się małą biedną pierdołą 😭:classic_cool: ­ Cieszę się, że na kafeterii znalazłaś ukojenie und rozwiązanie swych życiowych problemów; można było się spodziewać, że tak się właśnie stanie :classic_cool: ­ Dziękuję Ci uprzejmie i również życzę milusiego wieczoru i fajniusiej nocki :classic_cool:🖐️ Nie rozkopuj się tylko 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×