Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna Elwiraa

Kobiety z dziecmi są dyskryminowane w pracy

Polecane posty

Gość Panna Elwiraa

ten temat oburza mnie i moje kolezanki w pracy.Pracujemy w zakładzie produkcyjnym.Problem to nadgodziny.Jest ich duzo teraz.Osoby,ktore nie maja dzeci nie chcą byc wyrozumiałe,ze ja np.nie moge zostac dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z jakiej racji ktoś ma za Ciebie zapierdalać? Osoby bez dzieci tez mają swoje sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedeexzx
Polacy zawsze byli bardzo uprzejmi i wyrozumiali, nie wiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Troche zrozumienia dla mlodych mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Np.tekst kolezanki,nie zostane za ciebie bo ide na piwo lub do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Bo to zazwyczaj kobiety zajmują sie domem.Sytuacja zmusza mnie do pracy,co mam zrobic?nie dac jesc dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej pracy kobiety bez dzieci byly dyskryminowane. Kobieta bez dzieci tez ma prawo do tego, aby miec wolne, poswiecic czas facetowi / przyjaciolom / kotu / bratu. Moze tez miec obowiazki, np. zajmowac sie niepelnosprawna osoba z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram ,kobieta pracująca ma 2 etaty ,nikt za nią nie zrobi w domu wszystkich prac,niestety pracodawcy myślą,że wszystkie mamy mają babcie,które tylko czekają i pomagają w opiece maluchami,rzeczywistość jest inna i napewno nie kolorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Pracodawce to nie interesuje kto przyjdzie na nagdodziny,ma byc zrobione i tyle.Oczywiscie nikt nie chce sie zamienic i zrozumiec,ze naprawde latwiej jest nie isc na piwo niz zostawic dziecko w szkole i nie odebrac go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Ostatnio w pracy była lista na sobote.Oczywiscie osoby bez dzieci swoją sobote odbebnily juz na poczatku miesiaca,nikt nie chcał sie zamienic.Moj maz akurat szedl na rano wiec ja nie moglam rowniez isc.Slyszałam odpowiedzi typu,jestem zmeczona,ide na impreze lub daj mi spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz.....
dziecko w wieku szkolnym samo moze wrocic do domu, juz powinno byc na tyle samodzielne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no coz.....
a dlaczego ktos ma rezygnowac z imprezy tylko dla tego, ze ty masz dziecko :o. Ludzie haruja od poniedzialku do piatku i jeszcze w weekend nie maja prawa na prywatne zycie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
jedno moje dziecko nie jest w wielu szkolnym, a drugie jest w pierwszej klasie woiec zbyt duze tez nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
U mnie w pracy bylo zebranie.Powiedziana ,ze kazdy musi chodzic na nadgodziny(podana liczba nadgodzin)mozna nie isc jak sie znajdzie chetne osobe ale to nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mało tego pracodawca myśli ,że dziecko to rzecz i nie potrzebuje uwagi po szkole czy przedszkolu.obiady to z restauracji ,pranie i prasowanie robi gosposia,a my tylko pracujemy na etacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
a dlaczego niby ci bez dzieci mają zapieprzać więcej. nikt nie kazał Ci zakładac rodziny. oni tak samo mają swoje sprawy jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
i czemu myślisz, że ktoś bedzie Ci sie spowiadał jak spędza swój prywatny czas? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Emi masz racje.Jezeli sie notorycznie nie chodzi na nadgodziny to wysiadka z pracy,ale nikt tego nie rozumie.Kazdy ma to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Troche zrozumienia.Nam jest naprawde trudniej niz osobom bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o dyskryminacje tych bezdzietnych ale o to np.masz dziecko w wieku 4 lat,mąż pracuje po 11 godzin dziennie z dojazdem,maluch jest w przedszkolu do 16,nie masz rodziny i babć na miejscu i co masz począć na tych nadgodzinach z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
jak dbasz tak masz. nie pasuje Ci, szukaj innej pracy. dzizas. jakby godziny pracy Ci nie odpowiadały to też masz pretensje do wszystkich dookoła? nie, zwalniasz sie bo nie masz wyjścia. nikt nie ma obowiązku podporządkowywać sie do kogoś tylko przez to, że masz dzieci. kazde ma swoje zycie i problemy, ja tez nie spowiadam sie gdy ktoś głupio pyta co robie z moim prywatnym czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Elwiraa
Czasami np.nagdodziny są niezapowiedziane i co wtedy?Nie moge ot tak zostac dluzej 2 lub 4 godziny.Oczywiscie kolezanki to na kawe umowione po pracy to na randke i nikt nic nie moze odwołac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tutaj autorka pisała o nadgodzinach,które powinny być dobrowolne a nie przymusowe,a nie o wolnym czasie po pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
ale zaraz zaraz, piszesz to tsak jakbyś tylko Ty zostawałą na tych nadgodzinach :o a one są usprawiedliwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
panna elwira chcialaby zeby osoby bezdzietne zostawały na nadgodzinach a nie ona. więc czemu osoba bezdzietna ma zapiertalać wiecej nadgodzin. no chyba robią po równo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zrozum ,jeśli tobie wypadną niezapowiedziane nadgodziny to możesz zadzwonić i przełożyć to piwo na potem,a dziecku do przedszkola nie zadzwonisz i nie powiesz sory mały odbiore cie za 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezedury opowiadacie
tak i co rusz będę coś przekładać, bo ktoś nie potrafi sobie poradzić ze swoimi obowiązkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morał jest taki ,że mamy państwo prorodzinne ale nijak to się ma w rzeczywistości.rodzinom jest bardzo trudno,gdyby nie pewne sprawy i to,że trzyma mnie to w kraju już dawno wyjechałabym stąd np.do niemiec ,tam przynajmniej można z godnością wychowywać dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałaś planując dziecko że takie rzeczy zdarzają się w pracy, więc po co się decydowałaś na nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiana masz 17 lat ,bez urazy ale mało wiesz ożyciu i o realiach,zobaczymy za parę lat czy powiedziałabyś tak samo,życie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×