Boję się, że będę sama

hej... mam 22 lata, na koncie świeży zawód miłosny i boję się, że już nigdy nikogo sobie nie znajdę. W tym wieku powinnam już myśleć o ślubie, a przynajmniej mieć kogoś na stałe, a ja wciąż sama i na dodatek zraniona.:( czuje się z tym strasznie.

Polecam Ci znalezienie Twoje prawdziwego powołania http://www.kamedulki.eu/xhtml/index.htm

posluchaj-nigdy ale to przenigdy nie sugeruj sie lekiem przed samotnoscia w doborze partnera. Ja mialam 24 lata jak sie rozstalam i myslalam podobnie jak ty. Kolezanki planowaly slub a ja przerazona wizja samotnosci. Zjawil sie on i szybko podjlam decyzje o zwiazku, w ktorym czulam sie roznie, pokroic sie za niego bym nie dala... ale dobry czlowiek-ot co... wzielam slub bez fajerwerkow uczucia, ktore taraz wiem-powinny byc a nie bylo, niby kochalam ale tak jakos bez przekonania. teraz po 5 latach od slubu w zasadzie jest mi obojetny, chodze do lozka wlasciwie z przymusu i poczucia obowiazku. Moze z zewnatrz nie wyglada to zle, dwoje dzieci itp. ale w zasadzie to i jego skrzywdzilam ,jestem zimna,obojetna...a wszystko dlatego,ze kiedys balam sie czekac na tego jedynego a teraz dalabym wiele,zeby jeszcze choc raz w zyciu poczuc motyle w brzuchu. Powodzenia

22lata. W tym wieku poznałam moją miłośc, teraz mam 27lat i jestem sama i dalej za nim tęsknię, więc nie wiem co gorsze..

raganna - a mnie się wydaje, że nie warto na te motyle w brzuchu czekać. Bo taka 'wielka miłość' rani i chyba lepiej jest kochać kogoś ale taką miłością spokojną i bezpieczną, darzyć szacunkiem. Ja już nie chcę się zakochiwać do szaleństwa, chciałabym po prostu by był ktoś przy kim się będę czuć bezpiecznie.

Agatko:) jesteś bardzo młodziutką, z pewnością fajną,ciepłą i kochaną dziewczyną. Przed Tobą całe życie, a życie nie składa się tylko z zabiegania o faceta. Można mieć bardzo udane życie z facetem i bez niego, wszystko zależy jaką opcję wybierzesz. Ale kieruj się duetem serca i rozumu, wtedy jest najlepiej. Najczęściej jest tak,że ci którzy są nam pisani sami nas znajdują. więc uszy do góry:)

a ja mam prawie 21 i nigdy nikogo nie miałam. i też się boję że nikt mnie nie pokocha, a podobno jestm ładna, nawet bardzo. No i co ja mam powiedzieć?

"W tym wieku powinnam już myśleć o ślubie" Dziewczyno, zapewniam Cię, że jest wiele wiele atrakcyjniejszych rzeczy dla Ciebie teraz niż ślub w tym wieku. A partnera na pewno znajdziesz, zobaczysz, tylko bez desperacji.