Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena999

Co zrobić kiedy dziecko wpadło w złe towarzystwo?

Polecane posty

Gość Magdalena999

Witam was kobietki, mam do Was pytanie i proszę o rady. Mój syn wpadł w na prawdę nieciekawe towarzystwo, zaczynają się kłopoty. Pomóżcie mi, co mogę zrobić, aby go odsunąć od tego towarzystwa? Niestety nie możemy się przeprowadzić, ani póki co zmienić szkoły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
Na wszystko co jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie wcześniej popełnilis
cie jakieś błedy wychowawcze jesli to "złe" towarzystwo go zainteresowalo. Tylko szczera rozmowa z nim dlaczego to zrobił i czego mu brakowało oraz uświadomienie zagrozen może pomóc Bo mam nadzieję, że dziecko ma jakiś rozum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie wcześniej popełnilis
bo według mnie zakazy czy kary jako "wychowanie" nic nie dadzą, bo owoc zakazany najbardziej smakuje. Dotarcie do przyczyn tego stanu i rozmwa, rozmowa, rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
Szlaban ma, nie dostaje pieniędzy. Nie sądzę, żeby to był błąd wychowawczy, bo uważam, że nastolatkom z reguły często imponuje to gorsze, buntownicze towarzystwo i chyba każdego do takich ludzi ciągnęło, nie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
Starałam się rozmawiać i tłumaczyć, że takie towarzystwo nie jest dla niego, że zniszczy sobie życie, ale nic nie dociera, mówi, że ma prawo decydować z kim chce się "trzymać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
Na co ma ten szlaban, na kase tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ciśnienie czy twoje wymiary
mam dwójke dzieci i u mnie żadnego nie ciągnęło do buntu, bo nie czuli takiej potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle na temata
widocznie wcześniej popełnilis cie jakieś błedy wychowawcze jesli to "złe" jak słyszę takie texty z dupy to mi się nóż w kieszeni otwiera sama pewno dzieci nie masz idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
To akurat Twoje dzieci, charaktery są różne. Mojej koleżanki syn również wpadł w takie towarzystwo, mimo że wychowujemy dzieci całkowicie innymi metodami. Mam też córkę, jej również nie ciągnie do buntu, a i ją i syna wychowywałam tak samo, więc nie wydaję mi się, aby to była tylko i wyłącznie moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
Jak nic mie dociera to trzymaj go krotko, zero wyjsc. Po szkole podjezdzasz pod szkole i go odbierasz, wieziesz do domu. Zero kasy komputera wyjsc.Powiedz ze zacznie wychodzic i zaczniesz mu sawac kase jak znajdzie sobie inne towarzystwo. Pomoz mu poszukac jakies kolko zainteresowan po szkole, sztuki walki, wspinaczke itp. Powiedz ze jak bedzie moal zrobione lekcje to ewentualnie w taki sposob bedzie spedzal wolny czas az nie pojdzie po rozum do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do widocznie popełniłas
skąd u ciebie taka satysfakcja w wytykaniu win innym? naczytałaś się czy wymyśliłaś teorie z dupy wyssane? ja jestem dzieckiem najmądrzejszych na świecie rodziców ale mimo wychowania ciągnęło mnie w swiat inny nieznany ,konflikty z prawem itp. i co piwiesz na to głupio-mądry człowieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
A te madrale ktore pografia jedynie napisac autorce : popelnilas blad wychowawczy niech chociaz dadza jej rade jak cofnac czas bo autorka prosila o rady a nie o bezsensowna krytyke z ktorej i tak nic nie wyniknie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
Kasy nie dostaje, jest zero wyjść. Jednak do szkoły ma dwie ulice, 5 minut drogi, jest za blisko, żeby go odwozić i przywozić niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
Autorko a czy to towarzystwo szkolne i jdlaczego nie mozecie zmienic szkoly? Rozumiem wyprowadzka odpada ale zmiana szkoly chyba nie powinna by. Wielkim problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
Towarzystwo jest tak jakby "pół-szkolne", mianowicie poznał w szkole trzech chłopaków, którzy go wkręcili w towarzystwo osiedlowe. Syn jest w 3 gimnazjum, nie chciałabym zmieniać szkoły na ostatni rok tym bardziej że tutaj są bardzo dobrzy nauczyciele, jest blisko, da się dogadać, jeśli jednak nie znajdę innego wyjścia, ani syn się nie opamięta chyba rzeczywiście będzie trzeba zmienić szkołę, chociaż chciałabym tego uniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhaha ale jaja
rozwalają mnie teksty typu "popełniliście błąd w wychowaniu" :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj mu szlaban
Autorko Jak syn sie uczy? Moja jedyna rada jaka mi przy hodzi do glowy: zapelnij mu maksymalnie czas. Po skole lekcje i obowiazki. Pomaga w domu? Nie h ze szkoly sie nie spoznia, powied ze jak sie spozni to jedziesz po niego pod szkole i narobisz mu siary. Osiedlowe towarystwo musi odpasc on nie moze wychodzic z domu poza szkole w ogole! A z tego co piszesz jednak spotyka sie z ludzmi z poza szkoly, a wiec gdzie?kiedy? Druga sprawa: gdzie mieszkasz? Czy tam gdzie mieszkasz jest mizliwosc wyslania go na jakies madre kolka zainteresowan? Powiedz mu ze jak chce wyjsc z domu to tylko po tym jak wykona swoje obowiazki domowe - musi je miec codziennie! - i tylko na takie ajecia jakie mu wybieresz. Jest szansa ze zainteresuje sie czyms innym poza kumplami z osiedla i bedzie to cos dla niego na tyle wazne ze zmieni swoje poglady. A i nowych ludzi na takich zajeciach moze poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam doswiadczenia ale widzac po znajomych i rodzinie to na pewno ograniczenie wszystkiego: internetu, telefonu. Wypelnienie czasu maksymalnie. A jak weekend czy dluzsza przerwa to wywiezc go do babci lub cioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważny człowiek
Co zrobić kiedy dziecko wpadło w złe towarzystwo? Porzucić je :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moja kuzynka musieli postapic bezwzglednie. Wpadla w okropne towarzystwo (chlopaki duzo starsze niz ona i w dodatku po odsiadkach). Od wrzesnia poszla do szkoly u naszej babci. Szkola wybrana specjalnie: wysoki poziom nauczania, dzieciaki na poziomie, zgrana klasa. Na razie sluzy. I ona zadowolona. Wczasniej nic tylko internet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yypsylon
Kazać mu wypaść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena999
Daj mu szlaban -> Syn się uczył w porządku, ale teraz zaczął opuszczać godziny, dostawać dużo uwag, zostałam wezwana do szkoły ostatnio. Jeśli chodzi o tych znajomych z osiedla, on do nich nie wychodzi, ale obok jego gimnazjum jest zawodówka i tam chodzą te wszystkie chłopaki, które kumplują się z tymi co mój syn ostatnio ich poznał no więc często się z nimi mija. Syn gra w koszykówkę, chodzi na treningi, więc pasje zajmującą trochę czasu ma. Dziękuję za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna osiwiec
a tak wszyscy twierdzą, ze fajnie mieć dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo fanie jest miec dzieci,my tez kiedys dziecmi bylismy czyz nie? i w rozne etapy sie wchodzilo i roznego rodzaju bunty byly,mniejsze lub wieksze.Ja juz dwa bunty nastolatek mam za soba,jedna cora rowniez wpadla w bardzo zle towarzystwo i powiem Wam,ze jesli samo dziecko tego nie zrozumie to na nic zdadza sie kary,zakazy czy nawet wywozenie do babci.Trzeba duzo rozmawiac tlumaczyc,wiadomo ze taka nastolatka czy nastolatek jednym uchem bedzie sluchal a drugim wypuszczal,a w myslach bedzie mowil"co ty stara wiesz..." Ale jednak cos tam zapamieta,cos do niego w koncu dotrze.Dobrze jest dac jakis przyklad kogos kto poprzez niewlasciwe zachowanie i dobor nieodpowiedniego towarzystwa naprawde sie stoczyl stoczyl.No moja corka przejrzala w koncu na oczy nie nastapilo to szybko,ale sie udalo.dzisiaj ma 22 lata i studiuje sadownictwo :) Z druga corka nie mialam wiekszych problemow,jakies tam drobne wyskoki tylko sie zdarzaly jak kazdej nastolatce ,teraz tzrecia cora wkroczyla w tzw."cielecy wiek"No i tez zaczyna juz swoje bunty okazywac,widze wsrod jej znajomych pare nieciekawych osob,ale trzymam reke na pulsie,mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle.Cala trojka chowana jednakowo,a jednak kazda jest inna,wiec glupoty pisza te ktore twierdza,ze jesli dziecko popada w zle towarzystwo to wczesniej popelnilo sie blad wychowawczy,to sa totalne bzdury!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo fajnie ale
zdarzają sie tzw. wypadki przy pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijwedijwejfienvf
moze pomoze rozmowa z tymi co go na zla droge sprowadzaja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne, że na pewnym etapie życia rówieśnicy stają się najważniejszą grupa dla dorastającego dziecka. Jednak towarzystwo w jakim się obraca powinno wywierać pozytywny wpływ na młodego człowieka. Aby mieć wpływa na to w jakim środowisku Twoje dziecko się obraca powinnaś np. zaproponować Twojemu dziecku udział w różnego rodzaju zajęciach pozaszkolnych. Ja zapisałabym dziecko na zajęcia grupowe tj. np. siatkówka lub koszykówka. Podczas takich zajęć dziecko uczy się współpracy z innymi, a także zawiązują się przyjaźnie. Jeśli takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, powinnaś poznać kolegów i koleżanki z jakimi spotyka się Twoje dziecko. Spróbuj ich lepiej poznać, dowiedź się czym się interesują i co lubią. Postaraj się, aby Twoje dziecko zapraszało znajomych do Waszego domu, dzięki czemu będziesz miała kontrolę nad tym co robią. Aby lepiej poznać towarzystwo Twojego dziecka spróbuj nawiązać kontakt z rodzicami kolegów i koleżanek. Gdy będziecie w kontakcie to wspólnie będziecie mogli kontrolować, czym się zajmują i gdzie przebywają Wasze dzieci. Jeśli Twoje dziecko często wychodzi z domu i Ty nie wiesz, gdzie ono jest powinnaś ustalić jasne granice i zasady jego pobytu po za domem. Zanim wyjdzie z domu powinien poinformować Cię dokąd idzie i z kim. Gdy się tego dowiesz powinnaś wyznaczyć mu godzinę powrotu do domu i poinformować o ewentualnych konsekwencja spóźnienia lub powrotu o nieprzyzwoitej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa od razu popełniła błędy i w ogóle zła z niej matka ,najlepiej jej dziecko zabrac i umiescic w poprawczaku celem "resocjalizacji" Stuknijcie się mocno w te puste łby,bo albo dzieci nie macie ,albo macie malutkie,albo u waszych szcześliwie okres dojrzewania przeszedł spokojnie. Pózniej napisze jak było z moim ,teraz muszę właśnie pójść i pogadać na temat szkolnych "atrakcji";/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgodzę się z tym że dzieciom trzeba zakazać jak papadają w złe towarzystwo bo w takim towarzystwie to wyrosną na nałogówców uzależnionych od narkotyków, papierosów, kawy, pornografi, wyrosną na niewdzieczników którzy nawet mogą się kiedyś zemścić na swoich rodzicach. Dzieci mają się przede wszystkim skupić na obowiązkach domowych i nauce ale czasem trzeba ich nauczyć jak się uczyć. Jeśli będzie miernym uczniem w szkole to ruwiesnicy go zgnoją, a wtedy będzie czuć się zakomleksiony i gorszy a to tym bardziej może pogłębić jego nie wiarę w naukę i to że może mieć ruwiesników szkolnych za kolegów. A jak ma się więcej dzieci to się dzieli obowiązki po równo, no i muszą się szanować nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×