Jak myślicie..?

Jak myślicie, czy mimo początkowego braku zainteresowania ze strony faceta, moze sie odmienić? Tzn. może nie totalna olewka, ale raczej nic takiego, nie dzwoni, nie pisze, jak zobaczy to sie przywita i tyle..ale wcześniej trochę więcej inicjatywy wykazywał. Chodzi o to, co ja mogę zrobić, żeby go zainteresować, żeby to on ciągle o mnie myslał, chciał ze mną przebywać, poznawać i w efekcie sie zakochał..Znacie jakies historie, gdzie facet z poczatku nie był zainteresowany moze nawet olewał i był obojętny, a dziewczyna cos robiła, starała sie i udało sie..Teraz to on nie widzi swiata.. Ja znam jedną taką parę i mam nadzieje, dzięki temu. A i nie chce mu sie jakoś narzucać, tylko robic tak zeby mu sie to podobało i dodam ze na samym poczatku znajomości nie jestem całkiem sobą, bo nie umiem sie rozluźnic i wydaje sie skromna i cicha, a nie jest tak.. Jestem rozmowna, wesoła i towarzyska, tylko nie widac tego od razu, bo jak na kimś mi zależy to sie denerwuje jak wypadne i wiadomo co wychodzi...

Wiesz, moim zdaniem wszystko jest możliwe.. bardzo często tak jest, że z początku niby nic, olewa, a potem sie zakochuje.. Ja znam osobiście dwie takie pary. W pierwszym przypadku było tak, że dziewczyna sie na maksa zakochała i sie o niego starała jakies 6miesięcy, tylko robiła tak, że on nie wiedział na pewno ze sie zakochała, ale powinnien się domyslic.. robiła wszystko, podchodziła do niego, rozmawiała z nim, mimo ze miała niezłego stresa, pisała do niego często, zawsze w grupie sie z nim umawiała, ale starała sie byc jak najbliżej niego.. a on lubił ją ale nic nie wykazywał, troche olewał, a potem co? Wyjechała na dwa tygodnie na wakacje, zrozumiał jak jest mu potrzebna, i ze czuje wiecej no i teraz mega w nią wpatrzony, zakochani i szczesliwi;) a drugi przypadek to podobny, ale było tak, że dziewczyna ''chodziła za nim'' 3 miesiące, pomagała mu jak mogła, bardzo dbała, troszczyła sie, a on nic, nie zauwazał tego kompletnie, ale kiedyś coś złego mu sie przytrafiło, troche sie załamał, miał ciężki okres i wtedy ona była caały czas z nim, robiła wszystko, zostawiła swoje życie dla niego i kiedy się podniósł, a raczej ona go podniosła, to oprzytomniał i zrozumiał, że sie w niej zakochał.. i teraz tak za nia lata i tez szczesliwa para juz 3 rok;) wiec jak widzisz mozliwe, ale musisz bardzo sie poswiecic i nawet jesli nie chcesz to sie troche narzucać;) bo tak to nie zrozumie..