karmie piersia juz 5 tyg i moja waga nie spadla

waze tyle ile po porodzie. Czy jest szansa, ze waga jeszcze ruszy w dol? Czy wszystkie chudlyscie od samego poczatku karmienia piersia?

up

większosc tyje przy karmieniu, to są brednie że waga spada, poczytak wpisy

schudniesz, spokojnie, zrezygnuj tylko z kolacji i zobaczysz. Ja schudłam karmiąc 20 kg

czemy brednie?

Też nie wierzę w to chudnięcie przy karmieniu. Karmię już piąty miesiąc, ni grama mi nie zeszło. A jak nie zjem na wieczór kolacji to w głowie mi się z głodu kręci.

jeśli mało jecie i nie chudniecie, bo to nie jest normalne

Ja karmie 9 miesiecy i schudlam ok 9 kg czyli wrocilam do wagi przed ciaza

ale czy chudlyscie od samego poczatku?

ja tez mam za soba 2x te brednie o chudnieciu :/ po 1 ciazy karmilam 7 mcy i zaczelam chudnac ale po roku, po 2 ciazy zaczelam chudnac po ok 2mcach od porodu ale bez szalu bo przy karmieniu schudlam 4kg tracac kg razemz mlekiem :/ i nie obzeralam sie, ruszalam sie, wrocilam do pracy, dzieci.. i gowno do wagi sprzed ciazy wrocilam teraz dopiero w 2 lata po porodzie

tak, ja chudłam od początku i systematycznie karmiąc piersią

Moim zdaniem od karmienia sie nie chudnie ani nie tyje. Chudnie sie z tego powodu,ze traci sie nagromadzona w xiazy wode i rezerwy tluszczu,ktore przestaja byc potrzebne i nie utrzymuja sie przy zwyczajnym trybie zycia. Jak sie karmi,to sie ma tez wieksze zapotrzbowanie na energie. Wiec mozna albo niedojadac,ryzykowac zdrowiem i chuenac -albo jesc tyle.co trzeba i nie chudnac.

ja w 4 miesiace schudłam 12 kg karmiąc, jak przestałam karmić 3 kg przytyłam To nie są bzdury bo organizm zużywa kalorie na produkcje mleka ale jak obżeracie się jak świnie to logiczne że nie schudniecie

Karmilam ponad rok, a waga jak stala tak stala.

no ja sie na pewno nie obzeram

to może masz problemy hormonalne? Kobieta karmiąca potrzebuje o 500 kalorii więcej niż niekarmiąca. Dlatego wystarczy że będziesz o te 200-300 kal mniej jeść i schudniesz szybko. Ja nie jadłam tłustego, smażonego i czekolady i chudłam bez wyrzeczeń bo poza tym jadłam wszystko

Ja po 2 ciazach jestem grubsza. I to nie są pozostałości po ciąży,bo po niej jakoś było ok. Mój organizm tak się zmienił, że tyje z przysłowiowego powietrza. Każdy kto widzi co jem i jaki tryb życia prowadzę nie może w to uwierzyć. Ważę 103kg, wyglądam na 75kg a kondycję mam ponad przeciętną - uprawiam intensywnie marszobiegi z psem:P.

skoro nie obżerasz się, to poważnie mówię - tarczycę sprawdź

dziewczyny, nie zdajecie sobie sprawy ile kobiet po ciąży ma problem z tarczycą każda kobieta, która rodziła powinna kontrolować tarczycę po porodzie ani gwałtowny spadek masy ciała po porodzie ani też niemożność schudnięcia po urodzeniu dziecka nie jest normalną sytuacją i bardzo często jest to wina właśnie poporodowemu zapaleniu tarczycy

i wazyłam więcej niz zaraz po porodzie:(

ja schudłam w 6 tygodni do wagi wyjściowej, później zaczęłam tyć i przytyłam 3 kg. Karmie 6 miesiąc waga stoi. Mam nadzieję, ze jak wrócę do pracy to trochę zrzucę, więcej w biegu no i stres, bo karmić zamierzam dłużej.

Karmiąc piersią potrzebujecie raptem 200-300kcal więcej niż normalnie,czyli dziennie powinniście zjadać ok 2000-2100kcal. Nie ma znaczenia ILE JECIE A CO JECIE!!!! Poszukajcie sobie trochę na necie informacji na ten temat,albo kupcie dobry poradnik o odżywianiu. I należy pamiętać jeśli się odchudzacie to nie kupujcie CIEMNEGO PIECZYWA! Jedynie pieczywo pełnoziarniste. Dlaczego? Bo większość wspaniałych ciemnych chlebów to zwykle jasne pieczywo barwione karmelem! Prawdziwy ciemny chleb musi być twardy. Kiedy go naciskamy,to nie powinien uginać się jak gąbka. Tylko,że większość osób taki twardy uważa za nieświeży i wybiera ten miękki sprężynujący... Jest wiele podobnych pułapek. Także dziewczyny-czytać mądre publikacje i zrobić badania tarczycy.

to potrzeba w CIĄŻY karmiąc piersią zapotrzebowanie energetyczne zwiększa się do 700kcal

poczekaj jeszcze ze 3 miesiące;)

jeśli nie chudniecie to albo się objadacie albo jest coś nie tak. Ja chudłam dopóki karmiłam, ale fakt że nie jadłam za dwóch tylko normalnie jak przed ciążą

103kg gruba krowa z Ciebie

pianolkaa - nie tyje się z powietrza!!! WIdziałaś na zdjeciach z obozu w Oświęcimiu jakieś 100 kg grubasy? Nie jesz=chudniesz!!!

oj żeby nie dopadał Cię niedoczynność tarczycy i obyś nie zdziwiła się jak nagle tyjesz właśnie z powietrza:O

moja mama ma niedoczynność tarczycy i wazy 55 kg więc nie pitolcie. Trzeba się ruszać i nie wpieprzać za 2

bo leczy niedoczynność! nieleczona niedoczynność tarczycy bardzo często powoduje tycie "z powietrza"!