proszę pomózcie bo juz nie wiem co robić

moze ktos miał podobnie albo ma albo wie co to moze być.w czerwcu zachorowalam na zapalenie gardła dostałam bardzo silny antybiotyk. po ktorym ból gardla minal ale pojawil sie niesamowicie uciazliwy katar. po kilkunastu dniach zaczely sie moje problemy z gardłem a dokładniej z kaszlem. trwało to miesiac potem 2 miesiace przerwy i teraz od kilku dni znowu te same problemy. mianowicie:bardzo uciazliwy duszacy kaszel z wewnatrz takie wrazenie jakbym zaraz miala sie udusic i musze odkaszlnac; uczucie zdartego gardła, drapania w gardle ale to zupelnie inny kaszel niz przy przeziebieniu, drapanie zwłaszcza w dolnej czesci gardła, kaszel nasilajacy sie w nocy nie pozwalajacy spac na bokach tylko na wznak. przy kaszlu odruchy wymiotnew dodatku po prawej stronie w dolnej czesci gardla mam guzka. dodam ze lecze sie juz i jestem w trakcie robienia wynikow. ale chce poznac wasze zdanie.co to moze byc?