Chłopak po odsiadkach. Co robić?

Hej, chciałabym zadawać wam pytanie, bo nie mam pojęcia co zrobić. Poznałam parę miesięcy temu chłopaka-szczery, inteligentny, obrotny, przystojny (jednak trochę bandycką mordkę ma, ale jest spoko z wyglądu :P) no, ale tutaj się kończą zalety, bo mimo że jest inteligentny nie skończył szkoły średniej, ponieważ odsiedział sporo czasu w ośrodkach wychowawczych, potem w poprawczaku, a na końcu w więzieniu rok, teraz ma zawiasy. zamiast iść do pracy woli siedzieć z kolegami na osiedlu i pić, ma też kłopoty z jaraniem. no i tutaj pytanie czy warto się z nim wiązać, spróbować go postawić do pionu, czy postawić na nim krzyżyk? koleżanki mi rzucają teksty typu: "Chcesz być materacem dla dresiarza?" ewentualnie "Jak ci się podoba koleś co obija z kolegami mordy innym ludziom to nie zdziw się jak i tobie obije" więc ogólnie są przeciw temu związkowi, ale mi szkoda tego chłopaka, chciałabym mu pomóc, ciągle o nim myślę, zauroczyłam się. Co byście zrobiły?

Nie martw się ja mam chłopaka bez odsiadek i też zbyt wiele sobą nie prezentuje :/

Jeśli podobają ci się złodzieje, dresy i patologia to w to wejdz. Tylko najpierw sie wysterylizuj, bo Polska nie potrzebuje kolejnych bękartow patologii.

a za co siedzial

Odradzam, zdecydowanie! Chyba, że na krótką znajomość, ale na pewno nie na związek na całe życie. I nie moralizuję, ale mówię na swoim przykładzie. Też związałam się z takim facetem, siedział 3 m-ce, inny wyrok ma w zawiasach, niestety wpadliśmy i mamy dziecko, mówię niestety, chociaż bardzo kocham swojego synka, to teraz świadomie nigdy nie zdecyduję się na drugie dziecko, gdyż myślę o rozwodzie...Mój niby się zmienił, bo pracuje, ale ta praca to też nie szczyt marzeń, zarabia ok. 1.500 zł, ja też pracuję, ale ciągle na wszystko brakuje, nie ma mowy o wakacjach, tematów do rozmów też nie mamy, on po pracy piwko i tv, nigdzie nie wychodzimy, zresztą nawet wstydzę się z nim wyjść gdziekolwiek, bo jak wypije to zachowuje się jak burak... także nie pakuj się dziewczyno w coś takiego, znajdź sobie faceta odpowiedzialnego be przeszłości kryminalnej, gdyż faceta-chuligana na pewno nie zmienisz, taki charakter, a będziesz cierpieć, niestety sama miłość w życiu nie wystarcza...

oj za pewne postawisz go do pionu. nie raz...

Wpaść z kryminalistą... Zostawię to bez komentarza. Chyba jednak kobiety są bezgranicznie głupie. Nikogo nie zmienisz!!!!!! Na początku facet pokazuje się z najlepszej strony, potem jest TYLKO gorzej, a jak sie zwiazesz z gównem to zafundujesz sobie gowniane zycie.

Siedział za pobicie i rozbój. No chyba macie racje, że nie ma sensu, ale naprawdę szkoda mi chłopaka, bo go sytuacja przycisnęła, to nie z głupoty..

:D:D:D

Mi się wydaje, że po prostu masz syndrom pomocnicy, chcesz go uratować i zmienić, jak wiele innych przed Tobą zapewne. Otwórz oczy, bo oni się zazwyczaj NIE ZMIENIAJĄ. Później Ci zrobi dzieciaka i Ty będziesz siedzieć wiecznie w pieluchach a on z kolegami na blanta czy piwko, Ty będziesz wściekła i nieszczęśliwa, jak się będziesz czepiać to jeszcze dostaniesz po mordzie, a na samym końcu i tak Cię zostawi dla jakiejś puszczalskiej małolaty.

Inteligentny? O_o ­ Zastanawiam się właśnie nad twoim poziomem... ­

Niestety zdarza się, mówię o wpadce, używaliśmy prezerwatyw, a jednak, może pękła, nie wiem, to na pewno jego dziecko, gdyż nie miałam w tym czasie innego partnera, teraz wiem, że nikogo nie da się zmienić, no może trochę, ale nie w takim stopniu jak się chce...Mój się zmienił w tym sensie, że nie lata z kolegami, wyjdzie np. raz w miesiącu (mówię o tych zakarapianych spotkaniach), pracuje, ale nie ma ambicji, a jego zachowanie, szczególnie jak wypije, jest prostackie, a czasami chciałabym pójść na wesele, imprezę czy inną imprezę z alkoholem i się nie martwić, czy nie wyjedzie z jakimś tekstem przy znajomych...

też miałam chłopaka co siedział w poprawczaku, chciałam go zmienić i zmarnowałam 3 lata swojego życia na ciecia który dalej siedzi z kolegami na ławce całe dnie :)

Nauczka dla wszystkich dziewczyn, żeby nie spać z takim prostactwem. Czy kilka chwil uniesienia jest wartych tak naprawde zmarnowanego zycia? Facet powinien być ostoją, autorytetem. Już chyba lepiej być samemu niż z nieodpowiedzialnym chłoptasiem i pijakiem.

buahahahaha no, idealny kandydat po prostu :D

Ma już nasrane w papiery więc będzie miał ciężko w życiu.Ani normalnej pracy - teraz wszędzie wołają papier z sądu czy karany więc tylko pozostaje harówa na czarno na budowie tak jak mój były.W dodatku facet po zawodówce.Mój często był wzywany na komendę w związku z różnymi przestępstwami nawet po wielu latach od odsiadki a odsiedział tylko kilka lat za kradzieże i włamania i nie dawali mu spokoju! Nie marnuj sobie życia bo piętno kryminalisty zostaje na całe życie.

inteligenty, obrotny tylko zamiast iść do pracy jara z kumplami pod blokiem? to się wyklucza. poza tym on jest pełnoletni czyli dorosły i skoro do tej pory nikt go nie naprostował to na 99% Tobie też się to nie uda. zwłaszcza, że nie rokuje dobrze. Można popełnić błąd raz i ponieść konsekwencje (poprawczak) ale skoro potem nic się nie zmieniło bo i odsiadka i zawiasy to daruj sobie. Szkoda życia na takie znajomości.