pierwsza randka-czy udana? mam moralniaka

hej, umówił się ze mną chłopak, z którym poznaliśmy się przez neta. Oboje mamy po 20 lat i gadaliśmy ze sobą miesiąc, wysyłaliśmy zdjęci zanim się spotkaliśmy. Byliśmy na spacerze, rozmawialiśmy, on mnie przytulał, trzymał za rękę, całowaliśmy się namiętnie, gdy siedziałam mu na kolanach(jego inicjatywa). Gdy szliśmy obłapiał mnie, kradł buziaki. I teraz mam moralniaka, było romantycznie i przyjemnie, ale się zastanawiam czy nie wyszłam na łatwą :( randka była wczoraj, dziś on milczy. Powiedział mi, że jest nudny itd. Sprawia wrażenie zakompleksionego, ale jak mu zależy to chyba się przełamie..

Wybaczcie, myślałam, że mi nie wysłało stąd podwójny temat.

Po spotkaniu się odezwał wczoraj? Jak Ci się to podobało to ok właściwie, nie zmuszałaś się do niczyego. Ale nie wiem czy on sobie samooceny nie chciał podwyższyć tym, że na niego "lecisz" i mu pozwalasz na tyle. Tak, kazdy jest inny, może teraz sądzi, że źle wypadł, że nie jesteś zainteresowana, a może nie. Opcji jest ileś.

inicjatywa była jego, miło się nam rozmawiało, żadnych podtekstów, był dla mnie taki czuły i nie robił niczego na siłę, poniosły emocje na pewno, nie mogliśmy przestać się całować i przytulać do siebie. Nie mamy do siebie nr. tel. tylko fejsa. Nie chciałam się odwracać, kiedy on mnie zaczął całować, bo też tego chciałam. Wszystko było takie spontaniczne. Wiecie spacer i ta aura..

i teraz jak on bd dostępny to głupio jest mi pisać do niego, żeby nie wyjść na desperatkę. a on dlaczego się jeszcze nie odezwał to nie wiem, czyżby był dobrym aktorem?

Wiem:P Ale skoro Tobie też przyjemność sprawiło to nie miej żalu do siebie, on teraz pokaże jakim jest człowiekiem. Możesz się odezwać, zobaczyć reakcję. Jak będzie fair i ma jakieś plany to się ułoży, jak się okaże dupkiem to cokolwiek zrobisz i tak nim by był, więc szkoda Twoich nerwów:)

wolałabym poczekać jak on napisze, ale jeżeli faktycznie myśli, że słabo wypadł? jest mu teraz głupio? ;p nie chcę popełnić błędu. jestem w kropce

Każdy chce wiedzieć na czym stoi, po co się w gierki bawić. Jak zacznie grać niedostępnego olej go i tyle. Wiem, łatwo się mówi gorzej się odezwać:P Zastanów się jak sama to widzisz i czego oczekujesz.

A więc odezwać się? On często przed spotkaniem mi wypominał, że sama to nic nie napiszę pierwsza ;p Potem już mi się zdarzało, a teraz po randce to problematyczne.. Wiesz jak się do niego uśmiechnęłam to on myślał, że się z niego śmieję jak się zobaczyliśmy :D a naprawdę mi się spodobał.

Sama musisz zdecydować. Ostatnio też się modliłam nad komórką i zastanawiałam, ale no sam się odezwał, więc problem z głowy:D

zazdroszczę;) poczekam do wieczora, najpóźniej do jutra, jak nie to pomyślę nad napisaniem do niego ;)

Kurcze, serio taki niepewny siebie się wydaje z tego co piszesz...może faktycznie na wieczór albo rano napisz:) Nic nie stracisz chyba na tym:) Powodzenia:D