Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gagat

łudzę się? czy lepiej jest być z dziewczyną która..

Polecane posty

Gość gagat

pochodzi z tej samej bajki, czyli np ja muszę pracować bo nie mam rodziców co mi dadzą kasę i trochę problematycznej... czy podobnej dziewczyny szukać>? jak to jest... bo byłem przez chwilę z dziewczyną, która nie pracowała, bo na wszystko tata jej dawał i nie miała chyba o życiu pojęcia, choc chemia była między nami ale nie miałem z Nia o czym rozmawiać, czy ta róznica społeczna mogła byc powodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
fakt, że Ona dzięki swojej finansowej możliwości miała ciekawe życie...rolki z koleżankami, wyjazdy w góry, snowboard, rower, wspinaczka, zajęcia z gitary, chór, zaj. z gry na flecie.. ja się czułem gorszy--kasa-- i mało ciekawy przy niej, mimo, że też mam talenty, gitara, malowanie, śpiewanie,fotografia, lubię ludzi..nie zdążyłem poznać czy to nas poróżni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
nie mogłem za nią nadążyć, ja potrzebowałem bardziej czułości, romantycznego siedzenia razem i przytulania, a ona taka szybka, nie usiadła w miejscu, jak to u Was było, jest? czy jakieś różnice dzielą, tak , że jest niemożliwym bycie z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę ,jestem
pewna że problemem mógł być tu flet i to że Ty nie umiesz na nim grać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewvva
chłopie jak ty tak piszesz o sobie, to wez ty sobie szukaj jakiejs cichej zaradnej dziewczyny z wioski. Takie z miasta co maja pod dostatkiem kasiory to nie dla ciebie są. One żyją w biegu, nowościami, talentami, marzeniami. A Ty jak tyle w zyciu przezyles to wydaje mi sie ze jestes cichy szczery robotny chłopak. I takiej wlasnie laski musissz sobie poszukac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
cóż, bardzo słuszne spostrzeżenie, wezmę pod uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o czym piszesz raczej nie wynika z tego z jakiego domu pochodzi tylko z charakteru. Jedni są spokojniejsi, inni bardziej szaleni. Nie czuj się gorszy przez to, że ona miała szczeście urodzić się w takiej a nie innej rodzinie. Nie uważaj tego za wyznacznik w szukaniu dziewczyny. Co ma być to będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość full kafee
Zdaje się, że miłośc jest podstawą związku, a nie chłodna kalkulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
zauważyłem, że jak się rozstaliśmy, za bardzo chciałem żyć tak jak ona i się frustrowałem, że ja tej kasy nie mam, zupełnie zagubiłem swoją wartość, którą kiedyś miałem... jak znaleźć z powrotem swoją wartość, tak, by nikt nie był w stanie jej złamać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
prawda, ale za wcześnie było na miłość, dużo obaw z mojej strony, to było ogromne zauroczenie od 1 wejrzenia, fakt, że Ona wcale nie chciała mnie poznać ze swoimi rodzicami-odbierałem to jako, że się mnie wstydzi, znaliśmy się 4 miesiące, być może nie chciała po prostu, by gadali, chciała sobie zostawić swoje sprawy dla siebie...4 miesiące to mało, czy dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewvva
no ale 4 miesiace czego? całowaliscie sie chociaz? Okresliliscie ze jestescie para??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedentu
to bardzo szybko się zaczęło, całusy były po 3 spotkaniach i za rączki, było pytanie, czy zostaniesz moją dziewczyną i zgoda, w zasadzie w 1 miesiącu spotykania byliśmy juz para, ale jeszcze nie poznałem nawet jej znajomych, ona moich, to był taki sekretny romans, tak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważammmmm
...że nie wyszło bo jesteście na różnych etapach pod względem dojrzałości...i wcale nie twierdzę, że ona był nie dojrzała...ale zakładam, że bagaż życiowych doświadczeń przeważa po twoje stronie...a to ma swoje konsekwencje choćby w postrzeganiu ludzi i świata. dla ciebie priorytetem będą inne wartości niż dla niej, ty będziesz posiadał większą mądrość życiową niż ona itd. niezależnie od miłości i starań....związki osób pochodzących z różnych środowisk są bardzo trudne...na pewno nie nierealne...ale wymagające z obu stron poświęcenia i zrozumienia ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagat
tak trochę właśnie czuję...po prostu ja miałem takie skondensowane życie w pigułce, a ona była jak róża pod kloszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×