Wypadanie włosów przy hiperprolaktynemii i nie tylko...

Witam, od kilku lat mam problem z wypadaniem włosów. Niedawno robiłam badania i: - cierpię na hiporprolaktynemie (PRL 0 min: 275.3 ulU/ml PRL 60 min 2868 ulU/ml (norma: 102-496 ulU/ml) //zażywam castagnus//; - cały czas zmagam się z niskim poziomem żelaza - Żelazo 50 ug/dl (norma: 70-180 ug/dl); Ferrytyna 7,0 ng/ml (norma: 10-291 ng/ml); - zbyt wysokie P/c anty-TPO - 68,0 lU/ml (norma: 0-60 lU/ml). *** TSH 3 generacja oraz FT 4 wyszło dobrze. Moje pytania: 1. Jakie leczenie, przy takich wynikach, może pomóc mi w walce z wypadaniem włosów? 2. Co oznacza zbyt wysoki wynik P/c anty-TPO? Czy powinnam się nim martwić? Proszę o pomoc. Pozdrawiam

zbyt wysoki poziom przeciwciał a-TPO oznacza, że rozwija się proces zapalny na tle autoimmunologicznym, który niszczy tarczycę, ale na tym etapie nie można jeszcze zdiagnozować choroby ani też nie rozwinęła się jeszcze niedoczynność tarczycy najprawdopodobniej nastąpi to jednak w ciągu najbliższych lat (chociaż tak naprawdę nie ma pewności, że tak się stanie, jest za mało badań naukowych) skoro już wiesz, że coś jest nie tak, powinnaś regularnie robić badania tarczycy, co jakiś czas też zrobić USG tarczycy, żeby wyłapać moment, w którym pojawi się choroba i niedoczynność tarczycy, wtedy dostaniesz lekarstwo (jedna pastylko brana na czczo) i unikniesz pojawienia się objawów niedoczynności (tycie, depresja, brak energii, wypadanie włosów itd.) im wcześniej uda się wyłapać ten moment tym lepiej poczytaj o Hashimoto, łatwiej Ci będzie ogarnąć ten temat jeszcze zanim choroba się rozwinie

ten castagnus bierzesz na własną rękę? powinnaś iść do endokrynologa i on odpowie na Twoje pytania i da Ci odpowiednie leki oraz skieruje na dodatkowe badania, jeżeli uzna to za stosowne, być może włosy wypadają jeszcze z innego powodu a jeżeli Twój lekarz nie potrafi poradzić sobie z prolaktyną, anemią itp., to powinnaś go zmienić, nie ma sensu się męczyć

Dzięki za odp., niedawno robiłam USG i jest wszystko ok. Mam nadzieję, że się nie rozwinie... ;) A co z hiperpolaktynemia? Jak sobie radzicie z wypadaniem włosów?

Niee... jestem pod kontrolą ginekologa, więc to On mi zasugerował te tabletki. Co do włosów to ostatnio mi tak mocno nie wypadały, więc mu nic nie mowiłam, a wizyte mam dopiero za tydzien. A jesli chodzi o żelazo, to chyba odzywiam się najlepiej jak tylko mozna - zroznicowana dieta, bogata w zelazo... a ono mi cały czas skacze - co sie podwyzszy to spada i nie moge pozbyc sie tego problemu ;/

a może spróbowałabyś się umówić do jakiegoś dobrego i polecanego endokrynologa? może leczenie u ginekologa, który siłą rzeczy skupia się głównie na hormonach płciowych, a takie problemy jak żelazo są poza jego zainteresowaniem, nie jest dla Ciebie wystarczające? mój endo zna się na leczeniu rozmaitych niedoborów, jak magnez czy żelazo, zleca dodatkowe badania np. insulinę, krzywą cukrową, USG jamy brzusznej, dodatkowe hormony, które mogą być powiązane z tymi, które leczymy itd., więc jakoś tak bardziej całościowo się mną zajmuje

Hej, ponawiam temat. Pomocy!!!

tez mam hiperprolaktynemie ,lecz pozostałe wyniki morfologia, żelazo, anty tpo, tarczyca itp. bardzo dobre, ale od około 2 tyg włosy zaczęły wypadać mi garściami! przerzedziły mi sie o połowę tez nie wiem co robić, bo poza hiperprolaktyniemią niby wszystko ze mną ok

Lekarz rodzinny powiedzial mi, ze dopoki nie bede miala prawidlowego poziomu prolaktyny wlosy mi beda wypadac i nie pomoga jakiekolwiek suplementy, wiec chyba musze zmienic castagnus na cos innego.. Pozdrawiam