Co zrobić w takiej sytuacji? Proszę o porady!

Witam, mam mały problem, otóż od jutra mam zacząć pracę, a w czwartek mam rozmowę w spr. pracy (zależy mi na tym, żeby tam być)! Co zrobic? Poprosic o dzien wolny? Po 1 dniu? To chyba odpada... kurcze, jak nic nie było przez tyle czasu, to teraz mam mega problem ;)

Pogrzeb konkubenta !, bo jak znam życie to takiego masz :D

nie nie mam :P

To po co godziłeś/łaś się na rozpoczęcie pracy, skoro jeszcze nie podjąłes decyzji, czy ci odpowiada i masz inne rozmowy umówione? Kilka srok za ogon i zostaniesz z ręką w nocniku. Co to za prace, ta od jutra i ta z czwartku?

ja bym od razu na wstępie powiedziała że mam w czwartek coś do załatwienia i czy by się nie dało zrobić wolnego wtedy. Może nie będą robić problemów. Ja miałam 2 razy taką sytuację jak zaczynałam pracę chciałam wolne i nie robili problemów. Raz chodziło o to że miałam wizytę u dentysty w innym mieście a drugi raz o wesele siostry też w innym mieście. Spytaj też może jest szansa odrobienia tego.

musisz cos wymśleć. Co kolwiek.. np juz miesiąc wczesniej zaplanowalas przeprowadzke z firma przewozową czy wymiana instalacji elektrycznej w mieszkaniu itp :) Nigdy nie wiesz co ci zaproponuja w drugiej firmie wiec powinnas iśc na to spotkanie.