Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kuss

sauna

Polecane posty

Gość kuss

Miałem właśnie kilka dni temu taką przygodę w saunie. To nie żadna ściema: tak było na prawdę! Wchodzę do kabiny a tam na ławce siedzi onanizujący się ukradkiem facet. No nic- myślę - każdemu się może zdarzyć. Rozłożyłem się na ławeczce wyżej. Po chwili czuję jego rękę na mojej nodze wędrującą w górę aż do mojego członka...zanim zareagowałem już go intensywnie tarmosił. Wstałem, usiadłem nad nim, mówię mu: langsam... (znaczy "powoli" - rzecz dzieje się w Niemczech), trochę się wzdrygnąłem bo wykonał ruch głowa jakby chciał ustami sięgnąć do mojego penisa. Cholera - pomyślałem - na to nie mam ochoty. Sięgnąłem ręką do jego członka i gładząc go i uciskając na przemian... facet aż syknął z wrażenia gdy sięgnąłem palcami do miejsca za jądrami naciskając tak by wyczuć ukrytą w ciele część twardego "korzenia" penisa. Dysząc szeptał "ich komme, ich komme"...Było mu chyba dobrze... Po wszystkim wstał i wyszedł bez słowa (kurcze...mógł choć "danke" wydyszeć). Bałem się trochę, że będzie chciał się odwzajemnić, na co zdecydowanie nie miałem ochoty, więc w sumie byłem zadowolony, że tak czmychnął (chyba zawstydzony i zszokowany jednocześnie) Tak to więc odegrałem rolę "siostry miłosierdzia". Zrobiłem to całkiem odruchowo, trochę podświadomie i wręcz mechanicznie...sam nie wiem jak to wytłumaczyć...instynkt jakiś się odezwał? Po raz pierwszy miałem w ręku "cudzego" penisa. Teraz wiem co czują panie...cholera robi wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×