Ciężko na duszy

Witam drogie Panie. Mam pewien "problem". Ciężko obrać to w słowa ale spróbuję. Byłam z mężczyzną 5 lat. Przeżyliśmy cudowne chwile. Zawsze miałam wrażenie że jestem tą jedyną. Tzn dbał o mnie, szanował, słodził mi, po prostu wszystko było Naj[...]. Aż pewnego dnia, po spędzonym cudownie urlopie, stwierdził, że nie chce dalej iść ze mną przez życie. Jestem w ogromnym dołku, nie wiem co zrobić. Jestem w nim bardzo zakochana, nie wyobrażam sobie nikogo innego przy moim boku, a jak już o tym pomyśle, że kto inny mógłby mnie dotykać robi mi się nie dobrze. Moje pytanie jest takie, czy uważacie, że kobieta odczuwa że to jest ten jedyny? że to jest właśnie miłość jej życia? Czy jeszcze kiedyś będę mogła ułożyć sobie życie z kimś innym? Ja osobiście odczuwam, że z nikim nie będę mogła się związać na poważnie, bo w sercu mam miejsce tylko dla jednego i to miejsce jest już zajęte....

moją siostrę facet zostawił po 9 latach nieformalnego zwiazku, mieli wspólne plany, pasje, meble, kota. miała wtedy 29 lat . zastanawiałam sie jaki skó...l tak postepuje. płakała 3 miesiace, zawaliła prace i... zaczęła od nowa, od spełniania marzeń,zdobyła licencję,zmieniła pracę i dała sobie szansę, nie szukała nikogo, bo ciężko naprawić złamane serce. Ona nie szukała,ale los sam jej podrzucił naprawde wspaniałego człowieka, wyszła za maz i jest szczęśliwa. a ja jestem wdzieczna losowi ze kiedyś jakiś palant (choć trochę późno) zwrucił jej wolność i wiare w siebie. Mam rade daj sobie czas na ta"załobę" płacz itd. i.... pokaż temu dupkowi co stracił!

Powiedz mi, w jaki sposób mam pokazać to co stracił? co mam zrobić, że no nie wiem, żałował tej decyzji, a potem został w taki sam sposób potraktowany?

Może ktoś doradzi co zrobić?

a masz z nim jakiś kontakt? wspólni znajomi? praca?

Bardzo dużo wspólnych znajomych, mieszkamy w tm samym mieście, niecały kilometr od siebie

to zmień coś w sobie,sposób ubierania, włosy, on pomyśli ze masz kogoś,gdy go sptkasz bądz normalna tak jakby Ci nie zależało, i po chwili rozmowy, udawaj ze go nie słuchasz i powiedz że musisz juz iść bo jesteś umówiona. I uśmiechaj sie od ucha do ucha. Niech to widzi. Napewno zobaczysz efekty. A i otwórz sie na naowe znajomości, nowych facetów, flirtuj z kilkoma bez zobowiazań. Daj sobie szansę na nowy zwiazek.

Powiem szczerze, że bardzo bym chciała kogoś poznać, ale nawet nie wiem gdzie. Portale randkowe wydają mi się "tanie", na imprezy nie chodze, bo nie mam zkim (wszystkie koleżanki pozajmowane). Także ciężko cokolwiek wymyślić.