ból jajnika po okresie?

Hej jestem w 7dc cyklu tuż po miesiączce (cykle 29-32 dni) i odczuwam kłucie w prawym jajniku od dwóch dni(nie przez cały czas, ale zdarzają się kilka razy dziennie zwłaszcza wieczorem). Wcześniej jak już, to bolało mnie przed okresem lub w czasie okołoowulacyjnym, ale teraz wydaje mi sie, że na to za wcześnie. Wiem, że nikt nie jest wróżką:) ale może któraś z Was miała taki problem? Jeśli ten ból utrzyma się przez najbliższe 2-3 dni chce się udać do ginekologa, bo wydaje mi się, że to normalne nie jest.

up up up

mogła Ci sie owulacja przesunać, ale jeśli bardzo Cię to niepoki, to idz do lekarza

możliwe, że mi się przesunęło, ostatnio żyje w dużym stresie (chociaż wiem, że wszystko nie można zwalać na stres), dziś znów momentami czuje kłucie, ale czy np takie bóle około owulacyjne mogą trwać kilka dni np 4-5? Myślałam, ze przeważnie są 1-2 dniowe max.

wiesz co- organizm kobiety to jednak skomplikowana machina i różnie to bywa, ja np. byłam zdziwiona jak kiedys przeczytałam, że mogą występować plamienia okołoowulacyjne, bo nigdy czegoś takiego nie miałam, innym razem ginekolog mi powiedziala, że są kobiety które w czasie owulacji miewaja takie bóle, że mdleją, więc rózne rzeczy się zdarzają- proponuję usg- to powinno rozwiać Twój niepokój

no właśnie przynajmniej się przebadasz :)

witajcie Mam podobny problem - kilka dni przed okresem, w czasie i teraz po boli mnie prawy jajnik. ból nie jest mocny jednak niepokoi. Przed okresem miałam robione usg dopochwowe które nic złego nie wykazało. Czy są jakieś inne przyczyny takiego bólu ?

Hej,ja miałam kiedyś,że przez cały cykl mnie bolały jajniki,normalnie tak jak przy okresie,byłam u gina stwierdził,że to zapalenie przydatków:/Dostałam antybiotyki,które mnie zatruły,musiałam odstawić,zmienila mi i wszystko było ok,ale po okresie od nowa cały ten cyrk...:/Dostalam skierowanie do szpitala,leżałam ponad tydzień na ginekologii,wyniki badań mialam dobre,pytałam lekarza:skoro wszystko jest ok to czemu mnie boli?w odpowiadzi Dostalam ze on Bogiem nie jest więc nie wie:/ Do tej pory nie wiem co to było,może faktycznie jakies lżejsze zapalenie przydatków,choć inny lekarz w szpitalu(bardziej ludzki niż mój opiekujący) mówił,że od 10lat takiego przypadku nie widział,bo jeśli ma się zapalenie,to ciężko pacjentke zbadać,bo wszystko strasznie boli,mnie bolalo ale na fotelu nie wyłam...choć po badaniu jajniki mnie bolały bardziej... ja to czułam tak jakbym cały miesiąc okres miala:/

od nerek.. a to może i dobry trop bo w przeszłości leczyłam kamicę ale to chyba z 7 lat temu. Pójdę do rodzinnego i zobaczę co mi powie. Ale boję się że to jednak coś ginekologicznego może być bo przed okresem miałam zapalenie - ginekolog przepisał mi Nobaxin i Macmiror - no i chyba przeszło.

nie wiem, czy te nerki to dobry trop, ale mnie tak bolało cały czas (ból jakbym miała okres mieć) i na usg wyszedł piasek na nerkach

a jakie usg miałas??ja miałam transwaginalne tylko...

ja miałam robione usg przezpochwowe,ale nic złego nie wyszło i nadal nie wiedzieliśmy skąd ten ból, lekarz zrobił mi też przy okazji usg nerek i mówił, że mam w obu nerkach piasek i pewnie stąd ten ból bo jeśli chodzi o narządy kobiece to jest wszystko ok:)

Ja miałam problemy z nerkami to była masakra bo 3razy mnie tak bolały jakby mi Ktoś kijem z całej siły przywalił...:/w szpitalu też miałam takie usg jak Ty i nic nie wskazalo w sumie,choć mnie straszyli początkami endometriozy:/ Więc może faktycznie to nerki,albo silny stres...bo też mi tak lekarz jeden powiedział i jak mi się pojawią takie bóle to coś na uspokojenie łyknąć... ja Dostalam w szpitalu leki przeciwbólowe i przeciwzapalne:)

moze warto spróbować poszukac przyczyny gdzie indziej:) ja niedłygo ide do lekarza z tymi nerkami bo jak bolało tak boli, zyczę zdrowia:)

byłam u lekarza i babka stwierdziła że to nerki. ból w pachwinie minął ale za to zaczęłam czuć lekki ból w nerkach. mocz czysty, mimo tego leczę się bez większych efektów od piątku żuravitem i furaginą :/

parę dni po miesiączce rozpoczęło się kłucie w lewym jajniku, 5 dni przed miesiączką, gdy jeszcze nic mnie nie bolało byłam u ginekologa dosalam fuomizin, w zeszłym tygodniu we wtorek byłam u ginekologa sierdził infekcje bakteryjną dostałam gynalig na 5 dni, skończyłam już branie tego środka i nadal mnie boli lewy jajnik. Podczas wizyty nie miałam usg. Parę dni po planowanym okresie robiłam test (14 dni od stosunku), okres sluz+ krew (2 dni), a więc anomalia, zdarzenia 10, 3,4 dni przed miesiączką. Generalnie mam już dość tego kłucia i ciągnięcia po lewe stronie

ja tez tak mam lewy jajnik zawsze 5 dni po okresie przez 3 dni, wytrzymać się nie da!! a moja ginekolog zrobiła mi usg i cytologię i stiwerdziła ze nic nie widzi ale tak mam co miesiśc1 musze chyba iśc prywatnie bo na nfz sami partacze i niczym sie nie interesują!

up

Cześć dziewczyny moja historia jest długa ale postaram się w skrócie wam ją nakreślić. Od 8 lat borykam się z nieregularnymi miesiączkami. Najpierw lekarz mówił że w okresie dojrzewania wszystko się unormuje- niestety tak się nie stało. Potem mówili że po pierwszych stosunkach wszystko się ułoży i nadal nic z tego.... Dziś mam 24 lata jestem 5 lat po ślubie, oczywiście nie mamy dzieci i lekarze rozkładają ręce, nie wiedzą co mi jest. Od marca do 19 czerwca nie miałam okresu (nie miałam możliwości iśc do lekarza po LUTEINE). 19 czerwca dostałam okres właśnie po LUTEINIE trwał pięć dni i niby był normalny ale od jakiegoś tygodnia dzieje się w moim organizmie coś dziwnego, coś czego nigdy u mnie nie był. pobolewa mnie w dole brzucha i lewy jajnik mi doskwiera. Ponieważ przez ostatnie 4 lata staramy się o dzidziusia to oczywiście doszukuje się objawów ciąży a z drugiej strony przestałam wierzyć że się uda. Ostatnie usg dopochwowe miałam 16 czerwca i lekarz nic nie widział niepokojącego...co dziwne było dla mnie PO BADANIU SPYTAŁ : BO W CIĄŻY PANI NIE JEST? ROBIŁA PANI TEST ?Na to odpowiedziałam że robiłam z początkiem czerwca i był negatywny. Pisze tutaj bo może któraś z was miała podobną sytuacje? Wiem jedno muszę zmienić lekarza tylko gdzie tu iśc skoro przez 8 lat nie trafiłam na lekarza który by mi tak naprawdę pomógł. Czekam dziewczyny na jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam

jak się jeszcze nie udało proszę spróbować akupunkturę i dietę bez glutenu i laktozy. powodzenia

Frend w Białymstoku jest Pani ginekolog Jolanta Świątecka. W poczekalni ma ta pani 3 segregatory z listami i zdjęciami dzieci, które urodziły się dzięki jej leczeniu. Jest wspaniała. U każdego potrafi znaleźć przyczynę niepłodności. Dopiero byłam u pani Jolanty na jednej wizycie ale pokładam w niej wielkie nadzieje. Polecam spróbować.