Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Doti:)

Jak to jest z waszymi dziecmi!! Doradzcie mamy

Polecane posty

po badaniach z krwi i stanie oólgnym dziecka, u dzieci bardzo szybko postępują objawy a tam dziecko jest żywotne, wesołe, z apetytem itd a wyniki? no cóż, moze mieć całe życie takie, a moze się ustabilizować mam w rodzinie 3 małopłytkowców, jakoś zyją, ale siniaki często duże miewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieszonka u spodni
witam...ja mialam male problemy z moim synem wlasnie zwiazane z tym mierzenie...tznsyn urodzil sie przez cesarke i nadciagnieto mu obojczyk do tej pory ma uwypuklenie..ale do sedna pani doktor, do ktorej chodzilam z dzieckiem poradzila zeby jechac z nim do masazystki, pierwsze co pomyslalam to ze doktorke powalilo za przeproszeniem ale jednak pojechalam dla swietego spokoju i okazalo sie ze wlasnie na tym masazu facetka malego tak mierzyla...okazalo sie ze syn ma jedna nozke za krotka...i nie wierzcie ze dziecko ma czas bo do tego nie mozna dorosnac poprostu w ten sposob mierzy sie czy dziecko jest proporcjonalne i czy nie jest schyniete...powinno sie tak mierzyc dzieci zeby sprawdzic czy jest ok...dzieiaj syn ma 2 lata i wszystko jets ok a problemy rowniez z bioderkami takze polecam i warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też tak myślę. MOja kuzynka panikara już wydziwia na wszystkie strony. A i ona i ja (rodzinnie) mamy tendencję do siniaków, lekkie uderzenie i już jesteśmy fioletowe. Więc może taka uroda jej synka. Dzięki, asiamt, że mi odpisałaś, już w ogóle się uspokoiłam i na pewno uspokoję kuzynkę :) Pozdrawiam Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma sparwy wy stare wygi to już pewnie morfologię nieraz robiłyście i wiecie, ze jest ok' z dziećmi jest inaczej to młode stworzonka i dlatego każdym neidociągnięciem martwimy się bardzo niech kuzynka zrobi morfologię z rozmazem i sama sie pzrekona, ze żadnej białaczki tam nie ma, to ją uspokoi ja też młodemu wymyślałam białaczke, a takowa jest możliwa nawet u noworodków, tylko jakoś w głębi serca nie dopuszczałam mysli, ze to spotka akurat moje dziecko a później dopuszczałam ta myśl, i tak w kółko, mało nie osiwiałam do czasu pobrania spziku wtedy powietrze ze mnie zeszło i miałam w pupie tą jego małopłytkowośc, oby tylko ta piep...na białaczka nie była, bo wiedziałam, ze z małopłytkowością można normalnie żyć, nawet do 65 roku życia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×