Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokoskaga

czy mogłam tak się pomylić?

Polecane posty

Gość kokoskaga
mcatrhur, tak, zaangazowalam sie i on to widziial. pytałes mnie o te hipotezy. wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcarthuur
Słuszne są. Teraz musisz się z tym pogodzić i zapomnieć. Spotykasz jeszcze mnóstwo chłopaków w klubach, na dyskotekach, imprezach. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcarthuur
Widzisz było jak mozna było sądzić. On chciał układu na sex, ściemniał trochę w międzyczasie, żebyś mu nie uciekła. Zaangażowałaś się. Więc on uciekł, bo nie tego chciał. Tu jest akurat sprawa prosta. Rozminęliście się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiej_nienasyconej_szukam
facet musi zdobyc! srodki sa niewazne, cel sie liczy! a potem cel traci na atrakcyjnosci i trzeba obrac inny cel a tamten jakkolwiek splawic tu do tego posluzyly dwie kolezanki proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiej_nienasyconej_szukam
mnostwo facetow tak dziala, liczac, ze sie ustabilizuja po 30 zreszta kobiety tez :) sama wiesz (po kolezankach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elilammma
on wroci do ciebie. zateskni, a tych kolezaneczkach zapomni. zobaczysz, wspomnisz moje slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
ale te kolezanki sa nieistotne, to stare znajome. teraz to juz mysle, ze moze kocha nadal swoja ex. bylam popychadlem i plastrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokoj
skoro tak sie okreslil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
kto jeszcze ze mna pogada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Daj se siana z nim. Nie chce to nie. Co? garbata jestes? pewnie nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
no garbata nie jestem:) wrecz przeciwnie, wszystko OK ze mna. tylko co z tego? jesli nadal on moze kochac EX? jak sie mam czuc? ze bylam plastrem ???? wyruchanym bez uczuc, z ktora spotykal sie bez emocji, bo nadal kochal tamta????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Moze po 3 m bez seksu bys sie tez przekonala, ze on wciaz czuje do ex, a nie musialabys teraz o sobie mowic, ze zostalas wyruchana bez uczuc, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Mysle tak, zachowaj w pamieci dobry sex z nim, moze on czegos cie nauczyl nowego. I jak napsialamCi, nie chce, to nie. Niech sie udlawi. To on ma zalowac, a nie TY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Ile lat ma ten facet? A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
napisałąm o tym moze troche przekornie. bo z jednej strony nie czułam sie wykorzystana, nikt mnie nie zmuszal do sexu, oboje chcialismy, zreszta...tak naprawde nie o sex tu mi chodzi.... bardziej mnie boli (z sexem czy bez), to, co ktos tu napisal wyzej...ze on moze nadal ja kochac, tesknic za nia, moze do niej wrocic?...w ym sensie czuje sie wykorzystana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty w BB
Ja spotykam się obecnie z facetem 1,5 msc, który mam wrażenie, że nie traktuje mnie poważnie albo jest takim debilnym, małym dzieciakiem. Też nie wiem czy traktuje nasze spotkania poważnie, niby tak, bo nawet rodzicom powiedział, że jeździ do mnie - chcą mnie poznać, ale co z tego, jak ciągle gada o swoich byłych doopach, o tym, żebym nie miała mu za złe, jak będzie spotykał się z jakimiś koleżankami... no jak mam koorwa nie mieć mu za złe? Po jaki chooj chce się z nimi spotykać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
i jasne ze on ma prawo czuc co chce, tylko mnie tak strasznie przykro jest, jak sobie pomysle, ze moze tak bylo...moze nadal ja kocha, a ze mna spotykal sie, bo "zapchac" czas, tak z braku laku...jestem juz załamana tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
qwerty, a ile on ma lat? moze to gówniarz jakis? no i moze mu chodzi o uklad FF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Ile ma lat ten Twoj Kokosaga? No nawet jak bylas zapchajdziura to co zrobisz teraz z tym> Chcesz go zabic za to>? i isc siedziec? chcesz sie zabic z tego powodu? bez sensu. BYlo co bylo, bierz to na cycki i do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
kucykówna, on ma 26l. nie o to chodzi, zrobic nic nie zrobie. tylko jak mam sobie poradzic z tym, ze czuje sie jak ostatnie gówno, ktore zostawil, bo byc moze kocha nadaj tamta?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
A ten drugi - skad Ty wiesz co on mowil rodzicom i co oni mowia ? ze niby chca cie poznac- slyszalas to na wlasne uszy? Poza tym te gadki o kolezankach.Albo jest niepewny siebie i celowo tak mowi, zeby ziobaczyc czy bedziesz zazdrosna, a jesli to okazesz, to on bedzie wiedzial, e ci zalezy,nie? A moze byc tez tak, ze naprawde sie z innymi widuje i w ten sposob wysyla ci sygnal- nie zamykam sie tylko na ciebie, nie mysl o mnie zbyt serio. pogadaj z nim, ze jak chce widywac sie zinnymi to nie ma problemu, ale wtedy ty nie bawisz sie w to. bo i po co, no nie? harem kurna jakis.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
a co jakby cie maz zostawil po 12 latach dla mlodszej i ladniejszej? wez nie tragizuj. nawet dobrze go nie zdazylas poznac. Poza tym tamta ma prawo mu sie bardziej podobac. WIEC zluzj kobieto bo twoje nerwy nie maja sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
Moze jaki psycholog by ci pomogl? Bo gadasz jakbys miala kompleksy i zero pewnosci siebie. Pewnie masz mniej niz 26lat, a biadolisz jakbys byla babuszka co to juz nic ja nie spotka. Zaloguj sie na jakiejs sympatii.pl i spotykaj sie z facetami na kawe, kino. oderwiesz sie od tych analiz, spedzisz inaczej czas, a moze i kogos poznasz fajnego kto nie bedzie chcial tylko sexu bezuczuciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
nie ograniam. MA PRAWO mu sie bardziej podobać, ale chyba mnie MA PRAWO być przykro, bo sie ze mna spotykał po niej i zostawil jak smiecia. co mam byc szczesliwa, ze pewnie spedzal ze mna czas i załował, ze nie jest z tamta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
poza tym, jakby teraz czy 12 latach poznał kogos innego, nowego, dla kogo by mnie zostawil - to byłoby dla mnie mniej bolesne. zawsze pozniej moze sie znalezc ktos ciekawszy od nas, ale w czasie, gdy byl ze mna, mogl byc we mnie szczerze zakochany. A w tej sytuacji? co mam mysleć? ze wzdychał i tesknił za ex bedac ze mna ???? czyli przez caly czas nic dla niego nie znaczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
nigdy nie siedzisz w czyjejs glowie co nie? co najwyzej mozesz komus ufac i wierzyc ze to, co mowi jest prawda. i gwarantuje ci, ze po 12 latach malzenstwa twoj tekst powyzszy by cie nie satysfakcjonowal. i jak dlugo zamierzasz jeszcze tak sie martwic tym co on BYC MOZE myslal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
ale nie rozmawiajmy o tym, co byloby po 12 latach, bo ja mowie o tym, co jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
olej dziada. jak byl z toba to moze myslal o innej, moze nie myslal. no i co? na dwoje babka wrozyla. jaki masz wplyw na jedna czy druga sytuacje? zaden co nie? wiec osraj to juz. to widzialas go z kolezankami i co> obrazilas sie i kooiec znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoskaga
nie, nie o te kolezanki chodzilo, to jakies stare kumpele "nieszkodliwe". wkurzylam sie o to. ale rozstalismy sie, bo on stwierdzil, ze nie chce poki co zwiazkow, ze jestem super, ale nie chce miec dziewczyny, tak mnie jak i innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×