Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka tam sobie ona

Zerwane zaręczyny.

Polecane posty

Gość Taka tam sobie ona

Kilka dni temu zerwałam zaręczyny i wiem, że dobrze zrobiłam, bo mnie oszukiwał, kłamał, nie dotrzymywał słowa i ciągle zmieniał zdanie, nie licząc się ze mną. Ale teraz tak strasznie mi go brakuje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
znajdż drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka tam sobie ona
Łatwo mówić: znajdź drugiego. Nie można ot tak, w tydzień wymazać wszystkich pięknych słów, wspomnień, przeżyć. Nie tak łatwo przyzwyczaić się do jego braku, budząc się o poranku z jakąś myślą o nim, ale w pustym łóżku. Nie tak łatwo być samej we wspólnym mieszkaniu. Dla mnie to była poważna sprawa, sądziłam, że zaręczyny są raz w życiu. On też zresztą mówił, że gdyby mnie nie kochał i nie uważał za tą jedyną, na zawsze, to by się nie wykosztował na pierścionek :). Bo to miało być na zawsze, oboje uważaliśmy się za swoje drugie połówki, za jedną duszę w dwóch ciałach. Ale życie zweryfikowało to inaczej. Nie tak łatwo jest się pozbierać, gdy wszystko w tym cholernym mieście mi go przypomina (i nie, nie mogę wyjechać, bo tu studiuję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka tam sobie ona
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mansfeld
Oszukiwał, kłamał, etc., etc.... Prawdziwy aniołek. Warto za takim płakać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwweweee
i dobrze ci tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×