smierdzący problem ;/

hej kobiety, mam strasznie głupi problem... chodzi o to, ze mój facet nie przykłada uwagi do higieny intymnej... nie jest brudasem, ogolnie o siebie bardzo dba, nigdy nie chodzi spocony czy niewykąpany, zmienia co dzień bieliznę, koszulkę i wszystko, ale okropnie mu stamtąd śmierdzi...na początku zauwazylam, ze w jego domu nie uzywa się płynu do higieny intymej, zdziwiłam się i zapytałam, czy się podmywają, odpowiedział, ze wodą!!! zasugerowałam mu, żeby mył chociaż żelem pod prysznic, na co chętnie przystał, ale w dalszym ciągu coś jest nie tak. nawet kiedy umyje się przy mnie, mam wrażenie, ze zrobił to niedokladnie. dlatego też bardzo często podczas wspólnych kąpieli mówię mu, czy wie jak prawidłowo powinno się myć wacka, ale widzę, ze robi to teoretycznie dobrze. naprawdę glupio mi go pouczać nadal, zwłaszcza, ze jestesmy ze sobą prawie 3 lata, ale naprawdę nie powinno mu stamtad aż tak śmierdzieć! co mam zrobić, zeby w końcu zaczął to robić porządnie? dodam jeszcze, że spod jajek też mu śmierdzi i to okropnie ;/