Gość perłowy guzik Napisano Październik 7, 2012 Rzucam tak w świat,ponieważ nie mam komu się wygadać. Pytam po obiedzie czy pójdziemy na spacer. -Nie,jak dzieci wstaną. -To będzie już zimno i ciemno. -Weźmiemy kurtki- odpowiada. I latarki,mówię pod nosem. Oczywiście na spacer nie poszliśmy. Teraz pokazuje mi cały czas język.Pytam,ze zdziwieniem co Ty robisz? -Sprawdzam Twoją cierpliwość. Innym razem pyta -pozdrowić Cię? Poczym pokazuje mi środkowy palec. Nie mam już siły:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach