Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kozazwoza

6 latek w damskiej przebieralni

Polecane posty

Gość kozazwoza

Czy byloby dla was krępujące przebierac się na basenie w obecności dziecka? Czy to wszystko jedno bo i tak przebieracie się pod ręcznikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujkak
U mnie są przebieralnie koedukacyjne, wszyscy przebierają się w specjalnym miejscu za zasłonką, więc to żaden problem jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozazwoza
U nas nie ma, jest przebieralnia damska i męska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
chodzi do damskiej bo przecież ja z nim do meskiej nie wejdę, a sam sobie nie poradzi. Wątpię czy 6 latek sobie poradzi sam bo moja 6 latka nie jest w stanie wcisnąć guzika od prysznica na basenie tak zeby pociekła woda, ani nie otworzy sama szafki. Córka kolezanki ma 8 lat i też z szafkami na zegarek ma problem i kolezanka jej musi je otwierać. Dzieci w przebieralni mnie nie krępują, zwłaszcza małe, ktore sobie same nie poradzą w szatni. W każdej szatni są specjalne boksy do przebierania gdzie można się zamknąć jak w WC wiec nie ma zadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Ja mam 6l i nie pozwoliłabym mu patrzeć na nagie kobiety :o rozumiem co inneego gdy przebieramy się w zasłonietym miejscu, ale nie wydaje mi sę by normalne było np zabierać 6l do damskiej przebieralni gdzie kobiety są nagie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Jednak to prawda że dziecko 6l samo sobie nie poradzi, dlatego mój syn zawsze korzysta z pomocy swojego taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
no ja jeszcze nie widzialąm nagiej kobiety w damskiej szatni bo wszyscy się w tych boksach przebierają, ale w takim razie co robisz z tym 6 latkiem? Radzi sobie sam w szatni? Otworzy szafkę, wcisnie prysznic, umyje sie wytrze i ubierze ? Moja corka sama się wytrze i ubierze ale prysznica za nic nie wcisnie a czasem w szatni pusto i nie ma kto pomóc i tak samo z szafką, nie otworzy jej bo nie zna liczb 3 cyfrowych i nie wie ktorą ma otworzyć, zresztą czesto się zawieszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
a no właśnie. U nas nie ma takiej możliwości. Więc musimy sobie radzić tak jak sobie radzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujkak
To jak zabierzesz sama takie dziecko na basen bez mężczyzny, który pójdzie z dzieckiem do męskiej przebieralni. Dzieci w takim wieku muszą jeszcze zwykle mieć pomoc i czują się lepiej z kimś kto w razie czego pomoże. Sam ma chodzić do męskiej i z obcymi facetami się przebierać? Czy może wcale nie chodzić póki nie podrośnie? Kobiety ślepe nie są i jak widzą MAŁEGO chłopca w przebieralni to z pewnością dyskretnie się przebiorą za parawanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem szczerze że na basenie strasznie mnie to wqrwia!!!!!!!!! Jest szatnia męska , damska i rodzinna+niepełnosprawni i wszystkie jebnięte zapobiegawcze mamusie zabierają chłopców do szatni damskiej. Ostatnio prawie 10 letni chłopak stał w szatni i stroił głupie miny bo sie kobietki przebierały. Boksy do przebierania są tylko 2 więc jak wychodzi grupa 30 kobietek z aerobiku jest naprawdę ciasno. No i panie postanowiły sie przebrać w szatni i matka wyskoczyła " że jak one mogą w szatni jest dzieckooooo!!!!!!" dostała taką kontrę że z mokrą dupą wyleciała z tej szatni.....czemu ludzie robią kaleki z własnych dzieci??? 6 latek sie sam nie ubierze no ludzie??!! co to kaleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
mloda mamo chyba masz male dziecko bo wyobraz sobie ze tak, 6 latek sam sobie w szatnie nie pomoze. Jezdzimy na rózne baseny i NIGDZIE nie widzialam szatni rodzinnej. Jest tylko damska i meska. Gdyby byla rodzinna pewnie bysmy korzystali z takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozazwoza
My jeszcze nie byliśmy i dlatego pytam, czy to było by krepujące. Na innym forum znalazłam skrajne opinie, że dziecko to dziecko więc żaden problem, inne osoby pisały że to intruz i nie czują się swobodnie w obecności gapiącego się dziecka płci męskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
Ale niestety kwestia dzieci na basenie nie zostalą rozwiazana w zaden sposób wiec tak dlugo aż dziecko potrzebuje pomocy osoby doroslej, a 6 latek potrzebuje bez 2 zdań to powinno być z matką lub ojcem jeśli jest taka możliwość. Mozesz zapytać przy wejściu na basen ale pewnie dostaniesz wlaśnie taką odpowiedź bo jak ja pytalam o mojego syna to mi powiedziano ze ma byc z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Ja byłam też nie raz z nim na basenie gdzie nie było miejsca dyskretnego do przebrania się. I nie powiem, że miałam wtedy problem (syn miał wtedy 5 lat), wtedy wziełam go do szatnidamskiej, i dostałam opieprz :D od 2 kobiet ok 40r.życia, a nawet został powiadomiony o tym pracownik basenu :o który mnie "pouczył" że to przebieralnia DAMSKA :p obecnie chodze z nim na basen ( najczęściej z mężem) gdzie on mu pomaga, ale jak idziemy sami, to jest przebieralnia rodzice z dziećmi, są kabiny etc więc problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Rozumiem że takie "obce" dziecko może wkurzać, bo przecież często z basenu korzystają młode dziewczyny( 12-16) gdzie dla nich taki 6l to "duży" chłopak, uważam ze każdy basen powinien mieć przebieralnie dla rodzin z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
Na basanie na ktory obecnie chodzimy nie ma szatni dla osób niepelnosprawnych jest tylko podzial ma meska damska i tam tez ida osoby niepelnosprawne. Kolezanka ma 13 letniego syna z porazeniem mózgowym i zabiera go do damskiej bo chlopiec jest na wozku, nie chodzi, nie mówi i jak ma sobie sam niby poradzić? Kolezanka nie ma meza bo jak sie dowiedzial o chorobie dziecka to się wypiąl. Nie ma kto jej pomóc i musi sobie radzić bo plywanie dla chlopca jest ważne. Nie spotkalam się nigdy z tym zeby ktoś choć slowo powiedzial na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest szatnia rodzinna czyli: mama- dziecko albo tata- dziecko lub opiekun-osoba niepełnosprawna. Może mam inne myślenie ale ja wstawałam sama i jeszcze miałam pod opieką siostrę właśnie w wieku 6 lat. I jak skubany ma sie ubrać to sie kaleczy ale na gołe cycki patrzeć to ok. Rozumiem wziąć małe dziecko isc do szatni szybko ubrać przebrać i wychodzić ale nie że mamuska sie wyciera, smaruje itp a mały gały jak orbity i jeszcze pretensje że sie wszyscy mają podporzadkowac bo dama z potomkiem przyszła. A tak od innej str jesteście z 6 latkiem w szatni a tam wchodzą panie i sie rozbierają , biorą prysznic, ubierają, a syn patrzy-co Wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujkak
Ja mam córki :P i nie mam problemu z tym. U mnie koedukacyjnie jest i każdy na każdego może sobie popatrzeć ;). Odzielnie rzeczywiście jest dla niepełnosprawnych i rodziców z niemowlętami, bo tylko tam jest przewijak. Ze starszymi dziećmi już tam nie wpuszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
No to Ci tlumaczę ze nie na każdym basenie taka szatnia jest. Nigdy się nie kąpię i nie smaruje bo wcale do wody nie wchodze. Dzieci mają zajęcia z instruktorem a ja im tylko w szatni pomagam się wykąpac poubierać i wychodzimy na korytarz suszyc wlosy zeby oddac zegarkli i nie plącić za stanie na korytarzu. Nie stać mnie na balsamowanie się w szatni bo place za każą minutę wiec nawet jak od czasu do czasu mi się zdarza wejść to robię to wszytsko sprawnie i szybko, a dzieci? Nie wiem mój ma 4,5 i nie ogląda się za paniami. Jak z basenu wychodzi to jest ledwo żywy i ciągle jęczy zeby mu jeśc dac i pić a ja próbuję jakoś szybko ogarną ć wszystko wokolo niego i córki. I myślę, ze ludzie podobnie robią. Malo kogo stać na balsamowanie się kiedy minuta 40 groszy kosztuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszeksss
Moim zdaniem to już spory chłopczyk - teoretycznie może chodzić do szkoły a nie umie zdjąć majtek? Przetrenujcie kilka razy w domu przebieranie, nie musi też mieć własnej szafki - umówcie się, że dajesz mu siatkę w którą wkłada swoje rzeczy i ci oddaje. Plus nie musisz go na basen stroić w guziki i gorsety - kąpielówki na zad, zwykły dres i całe rozbieranie trwa 3 minuty a ubieranie - cóż, powtarzać, żeby się dokładnie wytarł, dokładnie wysuszyć włosy we wspólnej części szatni i poczekać żeby ochłonął. Jak macie blisko do domu to ja bym zrezygnowała z prysznica po basenie tylko wykąpała się już u siebie. I uwaga - nie chodzi mi o to, żeby tworzyć jakąś paranoję, że to tragedia, że syn zobaczy gołe cyce - po prostu wydaje mi się, że to już zdecydowanie wiek na to, żeby mu uświadomić, że są przestrzenie dla chłopców i dla dziewczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKAZLA
no bez przesady!! dziecko 6 letnie jest w stanie samo wiele zrobic a jezeli nie potrafi samo wcisnac guzika na przebieralni to cos z nim jest nie tak. ja osobisci nie bralabym syna do damskiej przebieralni bo pozniej moze mu sie to odbic w przyszlosci, u mnie na baseni sa przebieralnie ale kobiety czesto przebieraja sie poprostu kolo szafeczek, ja sama tez czesto tak robie, nie wstydzie sie przed inna kobieta jakby miala cos zobaczyc no i przed dzieckiem tez bym sie nie wstydzila, to matki sprawa na co naraza syna (ew.corke - ojciec w meskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Właśnie o to chodzi, by na basaenach gdzie nie ma takiej szatni, robić wszystko jak najsprawniej. Ja w ubiegłym roku jak już pisałam zmuszona byłam zabrać go do damskiej, ale ustawiłam plecami :classic_cool: do reszty szatni kazałam się szybko wycierać przebierać i nie rozglądać :D ale "miłe" panie i tak zrobiły mi awanture- do czego w sumie miały prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozazwoza
Ja na basenie byłam bardzo dawno temu i pamiętam, że wtedy większośc osób przychodziła mając juz na sobie założony strój i potem szły szybko zmoczyc się pod prysznic. Po wyjściu z basenu zdejmowało się strój pod ręcznikiem, aby nie świecić golizną. Nie wiem, czy teraz aż tak sie zmieniło i wszyscy chodza po przebieralni nago? Bo jak nie to małe dziecko chyba nikogo nie powinno krępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
Nikt nago nie chodzi, też o tym pisałam ze nikogo nago nie widziałam. Jak bylam mala to też robiliśmy z ręcznikami cuda a teraz są kabinki i nawet ręcznikami się zaslaniać nie trzeba. Zalozenie dziecku majtek i koszulki zajmuje chwile. Moze faktycznie mam dziwną 6 latkę ale w takim razie i jej kolezanki z grupy na plywalni są dziwne a już mają 7 lat bo nie wcisna tego prysznica za nic nawet jak się przyloża do tego i szafek same otworzyć nie potrafią. Mam dwoje dzieci wiec jak sobie wyobrazasz? Pomagam corce i latam co chwila do meskiej podawac rzeczy synkowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natawer
Mój 6l też sobie nie radzi z prysznicem. Do tego potrafi zmoczyć cały ręcznik, a póżniej się nim "wycierać' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozazwoza
Tak z ciekawości zapytam - jak wyglądają te kabinki na basenie? Czy to coś analogicznego do przymierzalni w sklepie? Jak wtedy wygląda to rozbieranie - najpierw rozbiera się dziecko, potem wychodzi i czeka jak się rozbierze mama? Panie nie krzyczą wtedy że "mężczyzna" w przebieralni? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak syn był młodszy to nafek kasjerka zawsze pytała mnie czy dać dwa "klucze" do szatni damskiej - widać takie zachowanie jest normalne. Chodziliśmy co tydzień na basen i nigdy nie było problemu. U mnie są oddzielne kabiny, ale jest ich kilka, więc niektórzy przebierają się tam, gdzie szafki. Co do traumy dla dziecka - teraz w normalnej telewizji, na billbordach i w innych ogolnie dostępnych miejscach jest więcej wyeksponowanej nagości niż w damskiej szatni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozazwoza
Może chodzi o traume pań rozbierających sie do naga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj 4,5 latek
Tak to taka szatnia jak w sklepie i jest haczyk i krzeselko. Ja tam nie chodze bo po co. Dziecku raz dwa gatki sciagam i zakładam suche. On stoi na ławce przy szafkach ja naprzeciw niego wiec ani on nic nie widzi ani jego nie widać. Cala operacja trwa pól minuty. Wkladam mu koszulkę, zbieram rzeczy ktore porozrzucali po calej szatni a on naklada klapki i wychodzimy. Córka jak już pisalam ubiera sie i wyciera sama ja tylko otwieram szatnie i pomagam z prysznicem bo np wlosów sama nie splucze. Twierdzi ze splukane a ma pol opakowania szamponu na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eneduo
A nie lepiej nauczyć dziecka samoobsługi? Z czym 6-latek sobie nie radzi? Nie umie sie ubrać? Przekręcić kluczyka? Ludzie no! Mój chodził na basen od 6 roku życia i damskiej przebieralni nie widział na oczy. Fakt trwało trochę czasu zanim wyłonił się z szatni, gubił ciągle jakieś elementy garderoby , ale to były koszty nauki. A edukacja droga rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×