Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam pojecia???!!?

jak ja tego oduczyc??

Polecane posty

Gość nie mam pojecia???!!?

Jak oduczyc corke spania ze mna. Tzn samo spanie nie jest az tak wielkim problemem a mianowicie ona potrzebuje zebym przy niej byla non stop kiedy spi. Nawet w dzien. Musze ja przytulic I trzymac za reke zeby sie nie obudzila bo inaczej po spaniu. Nie mam pomyslu jak ja tego oduczyc... Moze jakas mama poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm.......
tak ja tego nauczylas, to teraz bedzie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pup srup
zależy ile ma lat/miesięcy. Moje do takich potrzeb dostały przytulnaki jak miały 4 mc i ciągają je już kilka lat wszędzie ze sobą :D Najlepsza przytulanka to taka, która ma kończynę, którą łatwo złapać małą rączką i trzymać (metki do czasu też się sprawdzały :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Wiem sama jestem sobie winna. Zaczela tak sypiac jak skonczyla gdzies 5 mies (obecnie 13 mies). Bylam tak wyczerpana I niewyspana ze nauczylam ja takiego spania bo inaczej drzemka trwala 10 min a pozniej ryk a w nocy pobudka kilkanascie razy. A teraz jest to baaardzo uciazliwe I zastanawiam sie jak oduczyc. Dlatego pytam moze sa jakies mamy ktore mialy podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana jak zawsze
pępowina nie odcięta, przykre biedne dziecko :( bo mama to bez komentarza żeby takich przyzwyczajeń uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
No tak odezwala sie idealna mamuska:/ nie wiesz to sie nie wypowiadaj proste. Zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spać z dzieckiem to żaden wsty
Moim zdaniem to nic złego spać ze swoim dzieckiem. Ja sama spałam długo ze swoją mamą, teraz śpię ze swoją córeczką i jestem z tego zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spać z dzieckiem to żaden wsty
aha! I nie wiem jak oduczyć, bo tego nigdy nie robiłam. Myślę, że jak będzie starsza to sama do tego dojrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieska Malwina
po prostu przestan to robic....kladz ja wieczorem do spania, poczytaj ksiazeczke, daj buziaka, powiedz ze kochasz i ze mama jest w pokoju obok gdzie bedzie spala.... jesli zacznie plakac, wracasz, powtarzasz ze ja kochasz, jest noc, rano wstanie i bedziecie razem itd itp..do wyczerpania sil Twoich i Jej..uda sie od razu albo po paru dniach. slowo klucz - konsekwencja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
a dlaczego teraz jak spi z tobą to jest ci ciężko ? - przecież przesypiacie całe noce, co w tym złego że śpi z tobą ? karmiłaś piersią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Nie przeszkadza mi samo spanie z corka tylko to ze musze z nia takze lezec w dzien I trzymac za reke. W nocy ok bo I tak spie ale w dzien jest to troche uciazliwe bo nic nie moge zrobic tylko z nia lezec. Bardzo mi zalezy zeby nie potrzebowala mojej reki jako usypiacza tylko nie wiem jak sie do tego zabrac. Jak nie dam jej reki to od razu sie budzi I placze. Niebieska malwina- ona zasypia na noc przy butli I klade ja do lozeczka natomiast jak sie obudzi to od razu wstaje I placze I wtedy musze ja wziasc do lozka I zasypia od razu. Probowalam polozyc ja spowrotem do lozeczka ale skonczylo sie tyjm ze pol nocy nie spala I caly czas byla do mnie przyklejona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikus 234
ja bym w dzien dala jej maskotke i powiedziala ze zaraz wrocisz i faktycznie po chwili bym wrocila i z dnia na dzien bym to wydluzala ,az w koncu mala by przywykla -wiem ze to nie takie proste ,ale tak samo jest z odstawieniem smoczka itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Dać przytulankę i tyle. Kilka nocy nie przespanych będzie, ale trzeba być stanowczym. Najlepiej niech nauczy się sama zasypiać, bo jak będziesz ja wtedy trzymała za tą rękę to ona w nocy będzie się wybudzała. Zamiast trzymania to ją poglaszcz po głowie, coś zaspiejwaj itd. Może popłakać nic się jej nie stanie, ale jak będziesz co jakiś czas wraz trzymać ją za ręke to ona się nie oduczy, też zabardzo się nie wyspi a Ty w końcu padniesz z przemęczenia. Tak samo jest z oduczaniem od smoczka jka siędziecko nauczy czy butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Ale jak w nocy bedziesz ja tak tzrymała to nie dziw sie że i w dzień też będzie chciała. Albo ja oducz albo nadal tak rób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Wiem ze to moja wina ale juz nie wiedzialam jak mam ja usypiac zeby troche pospala. To chyba moj jedyny ze tak powiem ''babol'' wychowawczy ale za to jaki trudny:( no nic musze podjac w koncu jakies kroki I zaczac oduczanie. Dziekuje wszystkim za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerdea
poprostu musisz sporbowac połozyc ja i nie podchodzic bedzie płakac itp.. ale nie reaguj odnos do łozka wymeczy sie i sama zasnie po 3 -4 razie napewno przyzwyqaczi sie do snu bez mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Hmm oduczanie nie bedzie takie proste. Ona w nocy nawet jak spi ze mna w lozku to zaczyna sie krecic rzucac I jak nie podam reki to sie budzi I placz. Bedzie ciezko ale od dzisiaj sprobuje ja oduczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezmamamamama
a ja tam spie z moim ponad 4 letnim synkiem do dzis :) i wcale nie mtsle,ze jest zle, mamy wielkie lozko, zawsze jestem w poblizu, gdy chory , gdy mu zimno jak sie odkryje, tzn zasypia sam nieraz, albo jestem przy nim jak usnie, potem ide , spie z nim, ew w weekend wstaje wczessniej, on spi dalej, mezowi nie przeszkadza, bo on wstaje bardzo wczesnie, i razem nie mozemy sie wyspac bo on chrapie, albo sie wiercimy, inne rzeczy na tym nie cierpia, ale synek juz wspomina o spaniu samemu, wiec nie pozostaje mi nic innego jak wlsnie teraz go oduczac, bo jest na to gotowy (gorzej ze mna) , jak dziecko spi z rodzicem/ami ma poczucie bezpieczenstwa, nie widze w tym nic dziwnego, twoja jest malutka jeszcze, ja tez usypialam synka w dzien lezac z nim w lozku, pozniej sie troche bal jak sam sie obudzil, wiec bylamm w poblizu, to taki lek separacyjny, nie zmieniaj nic na sile :) znam pewna wspaniala pania doktor,/psycholog ,ktora jest za tym a by rodzic spal z dzieckiem jesli dziecko tego potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Ja tez lubie spac z corcia. Wiem ze czuje sie wtedy bezpieczna zawsze ja przykryje jak sie odkopie tylko jej dzienne drzemki sa problemem bo nic nie moge zrobic w domu tylko musze z nia lezec 2, 3 h dopoki sie nie wyspi a do tego jak zaczyna sie wiercic to zlapac ja za raczke. Wlasnie teraz mala spi a ja leze obok niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na odpowiedź
Chciałam się zapytać mam które śpią z dziećmi do 4,6 roku życia.... jak wygląda Wasze szczęście małżeńskie wynikające z potrzeb bliskości, intymności? To nie jest złośliwe pytanie, po prostu ciekawość. Bo rozumiem że śpi się z dzieckiem gdy ma koszmar, gdy chore, gdy po prostu kaprysi / od czas do czasu i przyjdzie do łóżka rodziców...ale każdego dnia? Mąż śpi w innym pokoju? Śpicie w trójkę? czy kiedykolwiek macie możliwość na bliskość? Czy nie boicie się o Wasz małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na odpowiedź
Chciałam się zapytać mam które śpią z dziećmi do 4,6 roku życia.... jak wygląda Wasze szczęście małżeńskie wynikające z potrzeb bliskości, intymności? To nie jest złośliwe pytanie, po prostu ciekawość. Bo rozumiem że śpi się z dzieckiem gdy ma koszmar, gdy chore, gdy po prostu kaprysi / od czas do czasu i przyjdzie do łóżka rodziców...ale każdego dnia? Mąż śpi w innym pokoju? Śpicie w trójkę? czy kiedykolwiek macie możliwość na bliskość? Czy nie boicie się o Wasz małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerfhieuwfrjhiwej
A maz gdzie spi? Pewnie wyeksmitowany na kanape, bo zonka ma bobo i swiata poza dzierckiem nie widzi. Wspolczuje facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Maz spi z nami I jakos szczegolnie mu nie przeszkadza ze mala z nami spi. Przynajmniej nic nie mowi ze mu to nie pasuje. Miedzy nami jest normalnie mamy czas na seks wiec nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzycz na nią
Krzycz na nia za kazdym razem gdy przychodza dzieci do was pac. Krzyk i za reke do lozka odprowadzic, to nie ma byc zabawa, Dzeci tym bardziej paroletnie niech widzą ze jestescie na nie zle Przeciez parolatek nie moze wami rzadzic i ustaalc zasady, to ono musi sie dostosowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam pojecia???!!?
Przeciez nie bede na 13 miesieczne dziecko krzyczec! Co ona z tego zrozumie? Chyba tylko bedzie sie mnie bala... Dziekuje za takie metody:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na odpowiedź
no to na razie bierz ja za rękę i odprowadzaj do tego łóżka jej, mówiąc że każdy śpi w swoim łóżku.... na razei chyba nic nie próbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na odpowiedź
a ten seks przy dziecku obok w tym samym łóżku? czy w pośpiechu gdy się bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzycz na nią
przeciez nie masz wrzeszcec na dziecko w nieboglosy,ale za kazdym razem kiedy bedzie ci sie ladowac w bety i sceny urzadzac,masz malej pokzac ze jestes zla na nią, i podniesionym glosen wypraszac ją do siebie i za eke zdecydowanie wyprowadzac Dziecko nie ma tobą manipulowac i stawiac na swoim, to ty jako matka stawiac masz na swoim a nie ulegac Mala nie ma sie ciebie bac jako osoby,ale ma czuc dyskomfort widząc ze jestes zla na nia gdy swoje brewerie odwala w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×