Czy to jest zakochanie?

Hej, poznałem fajną dziewczynę, lubię z nią rozmawiać, podoba mi się, mamy wspólne tematy, co jakiś czas prześlemy sobie jakiegoś miłego smska (bez żadnych podtekstów czy tresci ero). Z każdym dniem coraz więcej myślę o niej mimochodem, coraz bardziej oczekuję na wiadomość od niej. Nie wiem co to jest, jak poznałem żonę to tak nie miałem. Prawdziwe zakochanie czy chwilowe zauroczenie?

Dlaczego na erotycznym?

ex czepisz sie :P ma zone mysli o innej to tylko krok do... No wzięło cię chłopie :P

Ale ona nie jest moi ideałem do łóżka, ma małe piersi. Nie patrzę na nią jak na obiekt seksualny, a z wieloma kobietami tak miałem, ale nie czyniłem żadnych kroków. Tu jest inaczej.

Wzięło, wzięło

To jak autorze?Bedziesz bzykal czy nie?Jak nie to sio:P

prowo

W sumie, mnie chyba wzięło bardziej . Też poznałem fajną dziewczynę, z tym że akurat ona wydaje mi się ideałem do łóżka :) i postrzegam ją zdecydowanie jako "obiekt seksualny"

Czy będę bzykał to nie wiem, zależy jak się sytuacja rozwinie. Ja tez nie jestem dla niej obojętny. Czemu mówisz, że prowo? Niektóre laski po zobaczeniu od razu bym bzykał, bo mają fajne piersi, ubiorą się odpowiednio albo jeszcze coś innego. Z tą jest inaczej, na wspólne tory naprowadziły nas rozmowy, powoli jest coraz cieplej :-).

rozzmowy zblizają czasem mocniej niż seks:P tylko ku czemu zmierzasz?

No....i czego od nas chcesz,hm?

ex, zapewne liczy na błogosławieństwo?:D

Ku czemu zmierzam? chciałbym spędzać z nią trochę wolnego czasu, wspólnie gdzieś wyjść raz na jakiś czas. Na chwilę obecną nie pragnę jej przelecieć, że tak brzydko powiem. Czego od Was chcę? Wyjaśnienia mojego uczucia - jak poznałem żonę to tak nie miałem, więc ...?

to po co slu b brałes jak nie czułes ognia namietnosci?:P Moze to miłosc ale ty sobie troche zycie skopałes

[zgłoś do usunięcia] v34 rozzmowy zblizają czasem mocniej niż seks 7 A jeszcze lepiej to połączyć: najpierw rozmowy, potem seks, i w przerwach znowu rozmowy

Podoba mi się to: A jeszcze lepiej to połączyć: najpierw rozmowy, potem seks, i w przerwach znowu rozmowy.

czy mam rację?

Oczywistość że zakochanie.Myślenie o innej,z motylkami w brzuchu? ZAKOCHANIE!!!!!!!!!!!!!

--Na chwilę obecną nie pragnę jej przelecieć, -- To ty nie czujesz pożądania???

Jak ona wyjdzie z chęcią na bzykanko to z całą pewnością nie odmówię, ciekawe czy nie będziemy tego potem żałować :-(

Chłopie,wpadłeś po ucha!!!!!!!! Żyje się raz,korzystaj z okazji i ją przeleć. Czemu niby macie żałować?

To się dzieje inaczej niż w przypadku laski, którą chcę przelecieć. Tu jakoś to dziwnie samo idzie do przodu.

Chłopie, obejmij ją od tyłu w pasie, zadrzyj kieckę w górę i zapakuj tam swojego pytona. Wtedy będzie wiadomo co ona o tym myśli. Jak się odda bezszelestnie to jesteś raju, albo Cie zjebie i ostatni raz się zobaczycie.

Ale że co ci idzie do przodu????? Kr...va nie kumam??? Proste,albo chcesz podupczuć,albo nie.Się nie ożenisz z nią,bo już babę masz. Zakochałeś się w innej kobiecie.

Z każdą chwilą coraz więcej o niej myślę. Coraz bardziej ciekawi mnie, jak wygląda nago.

Czyli jednak erotycznie też cię kręci ;) może napisz jej, że cię ciekawi... a nuż jest skłonna pokazać to i owo

Zobaczyłem się z nią na krótko wczoraj wieczorem, miała taką obcisłą bluzkę i tak zacząłem się zastanawiać jakie ma piersi (prócz tego, że małe to akurat widać). No i mnie to teraz marmoli. Za szybko nie będę się zbliżał, niech się sytuacja rozwija powoli, nie chcę niczego żałować.