Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

mam podobny problem tylko u mnie jest 35,9 , 36,1, 36,3 .....wszystkie inne objawy zbliżającej się owulki są tylko te temperatury.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama40
Spokojnie, ja również miałam bardzo niską temperaturę i bardzo małe skoki , mierzyłam kilka lat i dopiero po wyrysowaniu całego cyklu zobaczysz , że chociaż nieznaczne ale skoki temp. są. Wytrwałości :), to wcale nie jest takie trudne i takie złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałaś o komputerze cyklu? powinno Ci to pomóc skoro masz problemy z interpretacją temperatur. Ja używam cyclotestu, sprawdza się, więc mogę polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przeciez to dobrze
, że w pierwszej fazie masz niską temperaturę . To, że nie ma gór i dolin to też dobrze bo wykres będzie łatwo zinterpretować Skok temperatury może nastąpić w trakcie lub nawet 3 dni po owulacji. Wzrost progesteronu powoduje skok temperatury, szczyt progeteronu przypada na 7-8 dzień fazy lutealnej, czyli po owulacji. Podczas starań najlepiej kochac się co 2 dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przeciez to dobrze
który masz teraz dzień cyklu- jak wyglądają Twoje dotychczasowe temperatury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. a prowadzisz wykres na jakims portalu zeby nam pokazać linka czy nie???????? a temperature masz calkiem spoko jak na pierwsza faze cyklu. to twoj pierwszy cykl mierzenia temperatury????????? nic sie póki co nie dzieje nadzwyczajnego. jak sie staracie o dzieko to polecm przy okazji mierzeniaa temperatury używanie tstów owulacyjnych (przynajmniej póki sie nie nauczysz interpretowac wykresu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temperature masz zupelnie normalną, z tego co opisujesz jestes przed lub w trakcie owulacji - owulacja nastepuje w dniu lub dzien PO "szczyci śluzu" śluz jaki opisujesz to śluz płodny, kiedy juz bedzie sucho lubb pojawi sie biały lepki śluz to znaczy ze dzien wczesniej był szczyt śluzu (ostatni dzien śluzu płodnego) po ktorym przewaznie nastepuje skok temperatury z tego ze twoja temperatura jest stabilna powinnas sie cieszyc bo nniespodziewane skoki zakłócają interpretacje cyklu. Po skoku temperatury nastepuje faza LUTEALNA cyklu w ktorej jeśli doszło do zaplodnienia to zagnieżdża sie zarodek - faza lutealna powinna trwac 14 dni i potem dopiero nadchodzi miesiączka lub nie. Jeśli masz 26 dniowe cykle, to możliwe że masz krótszą fazę lutealną (jesli do jest poniżej 10-11 dni to mozemy podejrzewać ze cos jest nie tak, na przyklad niewydolnosc ciałka żółtego (ja mialam z tym problem), ale to wtedy trzeba w nastepnnym cyklu zrobic badanie progesteronu 7-8 dni po owulacji i sie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlugo sie juz staracie???????????? Ja całą wiedze zdobylam przy starankach wiec w sumie wolalabym jej nie miec niz przeżyc tyle zawodów co przeżyłam. 12 dniowa faza lutealna nie jest zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciamieci
Kitty powiem ci tak małżeństwem jesteśmy od 5 miesięcy i od tego czasu pozwalamy sobie na sex bez wykluczenia dni głodnych ale nie zawsze z przypadku trafiało, czasem to był dzień przed dwa po domniemanej owulacji i do tego 3 miesiące bałam ten Castagnus no i jakoś nic się nie poczęło z tego czasu... ten miesiąc jest pierwszym takim miesiącem, gdzie usiedlismy rozmawialiśmy i zdecydowaliśmy zacząć porządne starania... może temu tak spisuje na raz się mierze ważę, liczę pierwszy to też miesiąc kiedy kontroluje temperature pd początku do końca cyklu więc tak się zastanawiam, dziś znów 36,28... śluzu już mniej może jutro będzie skok....:.......... nie wiem czy pytałam juz naprawdę nie zaleca się kochania codziennie ja mam krótkie cykle i może szkoda czasu na ryzyko nie wstzelenia się ? Wojnę wygrywa się atakując regularnie małymi oddziałami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarze mówią tak "uprawiać regularnie seks". Widzialam już mnóstwo wykresów gdzie ary sie kochaly codziennie i była fasolka, ale widzialam tez takie co od jednego strzalu byla. Ja zaszlam jak sie kochalismy prawie codziennie, ale ja nie byłam zdrowa bo bralam leki całą faze lutealną żeby doszło do zagnieżdżenia. 5 miesiecy seksu bez zabezpieczenia to jest norma wiec mysle ze spokojnie za niedlugo zaciążysz ;) Wpisz dane z wykresu do jakiegos portau 28dni, albo ten owufriend czy cos takiego - to bardzo pommaga w obserwacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze 3 dni po owulacji jest czas płodny, ale najwazniejsze o kochac sie w czasie okoloowulacyjnym. Jesli chodzi o plemniki, to póki co nie kombinujcie, są suplementy diety typu Salfazin , cynk i nie wiem co tam jeszcze, bo moj mąż akurat nasienie ma idealne. A no i co do plemników to tryb życia ma znaczenie - facet nie powinien byc zestresowany bo to bardzo wpływa na jakość plemników, nie moze nosic obcislych majtek, palenie, picie itp. to wiadomo ;) a no i niech je dużo nabiału :) Generalnie nie ma chyba sposobu zeby sie nie spinac, ale faktycznie ważne by z seksu miec przyjemność, my kobiety jeszcze jakos sobie z tym radzimy, ale panowie w miare jak starania trwają dluzej, to niestety sie spinaja i bywa ze mają problemy z seksem wiec dbaj o psychike faceta, moja rada to nie mów mu kiedy są dni plodne, nie analizuj z nim wykresu itd. No i nie bzykajcie sie tylko w trakcie owu bo sie zorientuje ze cos nie tak ;) chociaz 5 miesiecy po slubie to chyba nie macie z tym problemu ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×