Facet mnie olał, jest mi przykro, siedzę pod kocem i piję herbatę

Brick, mam same dobre rzeczy... :D

Łap zatem browarek w swą znękaną smutkiem i zgryzotą kończynę górną (i tu uwaga - możliwość wyboru prawej lub lewej wedle preferencji). Gotowa?

Browarowi mówię nie. Ale wermucik okej. Gotowa :D

Znakomicie. A teraz smutkowi/przykrościom i niewatremuwspomnieniapadalcowibezjaj - na pohybel (i tu pociągasz słuszny łyk) !!

A ja głupia przez słomkę chciałam cisnąć. :D Brick, nie wstajesz jutro do pracy? :P

łeeeeeee.... nosz koooorva very macz... Noteckie popsuli - smakuje podłej jakości stalą przemysłową!!!! przepraszam, ale mnie poniosło - co za rozczarowanie. A u Cię jak?

Wermucik bardzo smaczny, jak zwykle zresztą. Czysta w szotach lub wermut z coląto jedyne alkohole, które naprawdę lubię :D (no dobra, z wódką bym nie przesadzała, ale nie lubiędrinów na bazie czystej)

nie idę - jestem bezrobotny od pół roku i żyję z niestety w strasznym tempie topniejących oszczędności. A Ty co robisz?

Ja mam Koźlaka, ale pod zgryzoty też nie smakuje..

anawa - to nie pod zgryzoty a pod przyszłe liczne triumfy na wielu polach pic trzeba :)

Hm.. Trochę, jak Polyanna.. Przydeptanemu trudno tak od razu optymistycznie.

Uczę siępilnie i dorabiam. Niedługo w planach podjęcie konkretnej roboty. PIENIĄŻKI się przydadzą :D

Polyanna? - coś mi się kojarzy z książką jakąś i psychologią... Odnosi się do pozytywnego myślenia pewnie? Wiem, że nie jestr łatwo, ale pomaga - chociaż nie zawsze się udaje. Mnie pomaga bieganie - tyle endorfin się wydziela, że łatwo o pozytywne myślenie - próbowalaś? MF - a czego się uczysz i jak dorabiasz? Tak z czystej nienasyconej ciekawości pytam.

Brick, takie poufne informacje, tak na forum publicznym? ;D

MF - to napisz mi mailem - vin1980@o2.pl :)

Hm, no dobra. A nie Skajpujesz na przykład?

dlatego że tyle pijesz.

NIestety :(

Ostatnio piłam, ho ho, miesiąc temu :P Przeważnie robię za kierowcę

Brick - tak, bohaterka książek dla dziewcząt :) szukająca wszędzie pozytywów.

Próbowałam - przy pisaniu pracy magisterskiej. Codzienne biegi przed pisaniem, dzięki takiej dyscyplinie dałam radę.

Szacun - uwielbiam kobiety, które nie siedzą tylko na swych ślicznych (mniej lub bardziej) pupach, ale się trochę ruszają. Wiele ma z tym problem niestety. Chociaż facetów w sumie też... A czemu weszłaś w posiadanie doła aktualnie?

ale żeby wódkę w szotach... kobieta??? no litości.

Ooooooo.. "Gniewosz" lepszy. Niewiele lepszy - ale lepszy :) od razu lżej na duszy :) Wasze zdrowie :)

Spiętrzenie porażek.. od dłuższego czasu.

"nauka badająca mechanizmy i prawa rządzące psychiką oraz zachowaniami człowieka" Co w tym złego? Nie zdzierżę smaku wódki zawartej w 400 ml szklance. Wolę konsumować jak lekarstwo :P

Fejl, źle mi się skopiowało. Miało być "ale żeby wódkę w szotach... kobieta??? no litości." :P

no fejl MF, fejl... oplułem monitor ze śmiechu :)

A shoty są ok - niezależnie od płci :)

Anawa, Pocieszające jest, że jeśli spiętrzenie porażek, to znaczy, że coś się dzieje - najgorsza jest stagnacja. A w końcu wyczerpiesz limit porażek.