ubiera się jak lump i bezdomny, moj tata zwarjował co robić!!!!??????????

ludzie co robić ja i moja matka już nie mamy siły do niego!! moj tata (pochodzi ze wsi) ale z biegem lat dorobił się tego że obecnie ma dużą firmę, ma kase, wozi się luksusowym samochodem , moja mama też jest bardzo elegancką kobietą, zadbaną i zawsze ładnie uczesana i brana i wszystko bylo by ok gdyby nie to że.. MOJ TATA UBIERA SIĘ JAK LUMP, MYJE RAZ NA TYDZIEN!! z tym myciem to jeszcze wiadomo jak to 45 letni chłop.. wiadomo chłopy w tym wieku nie codziennie się myją ale ten jego gust jest straszny my z matka wstydzimy sie go przed ludzmi.. od dobrych 3 latch chodzi wiosna,lato jesien, zima w tym swoim jednym zielonym polarze .. do koscioła,do pracy, na ryby, do miasta, do banku wszędzie!! polar jest zmechacony rozciągnięty po kolana, do tego nosi w tym samym kolorze (zgniłym zielonym) czapke polarową dodam że za dużą i nosi ją juz od początku wrzesnia ( bo ma chore zatoki i łysą glowe) ja rozumiem wszystko że na ryby czy gdzieś może sobie tak jechac ale nie do kosciola w niedziele, nie do pracy do biura nie do banku nie do miasta!! dziś koleżanka która na mnie czekała a ja szłam z moim tatą po stacji pkp i widziała mnie z daleka z ojcem to potem się mnie pytała ( co kase żul chciał?) ( bo ona go nie znala i nie wiedziala ze to byl moj tata) ja się usmiechnelam i mowie ze nie.. i zmieniłam temat a chciało mi sie płakac.. nie wiem co robić on dzien w dzien nosi te 2 polary sielone są takie same i maja juz z jeden 2 lata drugi 3.. to są takie polary na ryby kurcze za dużo pisania żeby to opisac, spodnie ma dzinsy wranglera ktore kupil 5 lat temu i nosi je dzien w dzien maja dziurę na kolanie i on sobie wmawia... ze taka moda.. to jest smieszne ale mi się chce plakac i matce tez a jemu nic nie można powiedziec bo się obraza.. co robic..

dodam ze jak jest chory i ma np gorączkę i katar to leży w łóżku w tym polarze i w tej czapce... wiec to wszytko się poci.. to jest straszne.. a on potem następnego dnia jedzie do pracy a jak się mu zwraca uwage to mowi ze on się lubi ubierac na luzie.. i tyle co robic..

Podszyw aż cuchnie na odległość.Sama się gubisz w tym co napisałaś.Wez się ogarnij i zabierz się do nauki! Nie pisz pierdół! Przecież to się nie trzyma kupy! Ma wypasiony samochod i szedl z toba na Pkp?.

wyrzuc mu te ciuchy i kup normalne

to prawda!!! tak byl na pkp ze mną po swoją matke czyli moją babcie a ja spotkalam kolezanke potem i tyle nie bede tu pisac szczegolow!! nie klamie to prawda!!! a co do kupienia mu ubran to i tak nie zalozy tych nowych a jak sie wywali tamte to chyba by nas pozabijal!!