"Barmańska" wódka - pytanie...

Czy ktoś ją pił? Ostatnio kumpela widziała w sklepie jak jakies laski braly i się zastanawiamy czy w weekend nie sprobować. Podobno ma 21% i kosztuje coś ok 8 zł za 0,5 l :D Warto kupic czy to jakas porażka??

to jest wisniówka barmańska z biedronki

Taaaaa.... A ktoś inny się wypowie?

wódka 21%? przecież wódka normalnie powinna mieć ok. 40%, to chyba jakaś pseudowódka panie :P

Ile razy bym nie wypiła tyle razy zwracam ;) chyba mam szlachecki żołądek :)

Czyli ogolnie porażka? :) tez mnie zdziwila ta cena, bo zawartość % jakos mnie zraza, bo za zwykla czysta 40% srednio przepadam :) A taka "lekka" w sam raz na babski wieczór:)

co Wy pieprzycie. nie jest zła przecież. to taki troche gotowy drink. moj chlopak pije bez zadnego soku czy cos :P

Bo to nie wodka tylko drink, to sie pije ze szklanki albo z butelki.

Z lodem jest wyśmienita

ja tam lubie cytrynowa, w formie drinka pol na pol ze spritem. leciutkie toto, nie poczujesz ze pijesz alkohol, dopiero gdy skonczysz trzecia, czwarta szklanke... widzisz swiat w nieco inny sposob :)

o,5 barmanska wisniowa i pivo vip = kaplica ;p

0.5 litra na głowe barmańskiej to jednak lepiej niz tylu wypic ponad litr na głowe zeby sie dobrze bawic i lepiej isc do gingera niz sie pierdolic. i to przemyslicie do zobaczenia

No nawet się opłaca u mnie w mieście za barmańska płaci się 9 z kawałkiem a chodziła po 8 75 ale teraz też się opłaca

Ale to ma zdaje się coś około 20%. Samce alfa wolą 30 albo 40%. I bez chemicznych owoców.

Barmanska jest to nie wodka ale drink alkocholowy. Smakuje moze jak wodka ale mozna to pic tak jako drinka albo rozrobic z sokiem typu pepsi jezeli ktos woli slabsze. Ogulnie to warto sprubowac jest naprawde calkiem niezle ale uwaga niewolno wypic za duzo bo puzniej sa zle skutki. Ja na sylwestra sama wypilam trzy i pol butelki i znajomi sie dziwili ze ja jeszcze zyje bo ja ogulnie alkocholu niepije a okazyjnie sprubowalam i poszlo po calosci :-)

Jedynie na kacora się nadaje

A mi smakuje, tylko że to się pije, jak masz ochotę na coś "lekkiego". I nie polecam mieszać z innym alkoholem, raz piliśmy Pana Tadeusza, a po niej jeszcze w lodówce było pół barmańskiej wiśniowej - na drugi dzień miałam ultra kaca...

Z sokiem z czarnej porzeczki jest ok

Szczerze mówiąc Arbuzowa jest moim najlepszym smakiem z Barmańskich. W sylwestra z koleżankami piłam, ale niestety one są fankami "żubrówek" i im nie smakowały a ja od razu wypiłam swoje a tamte się męczyły jak to wypić haha więc to bardziej jest lepsza opcja jak ktoś ma za słabą głowę lub nie lubi czystej wódki. 

Ja lubię Barmańską wiśniową albo śliwkową z tonikiem. Najlepsze jest w niej to, że mogę wypić całą butelkę a nie mam kaca następnego dnia. Jak  piję czystą wódkę w drinkach to wystarczy, że wypiję 2 drinki i następnego dnia łeb mi pęka, a po większej ilości umieram. A Barmańską ostatnio piłyśmy z kumpelą, obaliłyśmy 2 flaszki, czyli po 1 na głowę. Faza była, a rano wstałam jakby nigdy nic. No i ta cena, same pozytywy, zatem polecam

jak widać same superlatywy  z czego wynika że warto się z Barmańska zapoznać bliżej, że co, że smaki? to już kwestia gustu, a o gustach jak wiadomo się nie dyskutuje.